Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 7/10 grafika: 8/10
fabuła: 6/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,00

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 31
Średnia: 6
σ=1,9

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Costly)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Magister Negi Magi Negima!?

zrzutka

Alternatywna wersja wydarzeń znanych z Mahou Sensei Negima!. Mimo sporej ilości różnic seria utrzymana w podobnym nastroju i na zbliżonym poziomie.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Dość często tworzone są serie zawierające alternatywną wersję wydarzeń czy ich fragmentów znanych z oryginału. Najczęściej jednak są to krótkie OAV, albo tak zwane odcinki specjalne. Osobna seria telewizyjna, zawierająca tyle samo odcinków, co pierwowzór, jest czymś niecodziennym. Właśnie tym jest Magister Negi Magi Negima!?, będący zupełnie odmienną fabularnie i technicznie wersją Mahou Sensei Negima!, zrealizowaną przez inne studio i zupełnie innych ludzi.

Walijczyk Negi Springfield jest świeżo upieczonym absolwentem Brytyjskiej Akademii Magii. Aby jednak mógł stać się pełnoprawnym magiem, przejść musi ostatni test. Zostaje w tym celu wysłany do Japonii, gdzie ma odbyć praktykę jako nauczyciel w elitarnym żeńskim gimnazjum. Fakt, że sam Negi ma 10 lat i jest młodszy od wszystkich swoich uczennic, bynajmniej nie ułatwia jego zadania. Klasa, którą obejmuje pełna jest indywidualności, wliczając w to nawet tak skrajne przypadki, jak wampir czy android. Jakby tego było mało, czarodziej za wszelką cenę musi ukrywać swoją prawdziwą naturę. Tymczasem już pierwszego dnia jego pobytu w szkole jedna z uczennic, Asuna Kagurazaka, odkrywa jego sekret.

Początkowe wydarzenia mogą wskazywać na zbieżność fabularną nowej serii i jej pierwowzoru. Jednak szybko zostajemy wyprowadzeni z błędu. Choć obie serie mają wspólne wątki i tych samych bohaterów, zupełnie inne wydarzenia będą tutaj stanowić oś fabuły, a innym aktorom przyjdzie odegrać kluczowe role. Poznamy lepiej wiele postaci, którym wcześniej nie poświęcono za dużo uwagi, a i te dobrze znane zobaczymy od innej strony. Seria opowiada własną historię, mogą ją więc bez problemu oglądać zarówno osoby zaznajomione z poprzednią wersją, jak i niemające z nią wcześniej kontaktu.

Choć miejscem akcji jest szkoła, a niemal wszystkie poznane postacie są uczniami lub nauczycielami, nie będzie nam dane oglądać klasycznej „serii szkolnej”. Bohaterowie skaczą od przygody do przygody, w okolicznościach – delikatnie mówiąc – naciąganych. Fabuła dopiero w końcowej fazie anime zaczyna przyspieszać i nabierać konkretnego kształtu. Wcześniej jest jedynie tłem i wymówką dla wszelakich gagów. Humor w serii, jak przystało na komedię, jest całkiem dobry. Sporą jednak wadą jest jego powtarzalność, momentami niejeden widz zapewne zirytuje się, widząc po raz kolejny Makie „zawodzącą w życiu”. Nie brakuje też fanserwisu, ale jest on aplikowany nienachalnie i w małych dawkach.

Strona techniczna produkcji jest jej bardzo mocnym punktem i twórcom należą się za nią brawa. Od samego początku do gustu przypadła mi kreska. Jest bardzo ciepła i lekka, wszystko, co widzimy na pierwszym i drugim planie, przez większość czasu pełne jest jasnych barw. Postacie wyglądają jakby były skąpane w świetle, co rzuca się w oczy nawet podczas scen rozgrywających się nocą, czy w słabym oświetleniu. Efekty specjalne, na czele z zaklęciami, zrealizowane są bardzo starannie. Szkoda, że całość kipi od scen deformed, oglądanie normalnej kreski jest tutaj dużo przyjemniejsze. Do tego dodano dobre udźwiękowienie. Oglądane sceny podkreślane są dobrze dobraną muzyką, która zależnie od ich charakteru może być delikatną instrumentalną aranżacją albo mocniejszym gitarowym riffem. Nie brakuje niczego. Dochodzi do tego żywy i często zmieniający się opening. Trochę zawiódł mnie natomiast ending, który jest po prostu nijaki. Tym bardziej, że przez pierwsze odcinki widzimy inny niż potem, zdecydowanie lepszy. Co dziwne – choć zarówno ending jak i opening w serii wykonują różne kombinacje seiyuu, to bez specjalnego zwrócenia uwagi na to nie da się zauważyć różnicy pomiędzy poszczególnymi wersjami. Całość wraz z lekkim, komediowym charakterem sprawia, że seria jest bardzo ciepła.

Całość na pewno mogłaby być lepsza. Fabuła dopiero pod koniec robi się ciekawa. Co stało na przeszkodzie, aby dopracować pod tym kątem też wcześniejsze odcinki? Na zdrowie serii wyszłoby też dodanie od czasu do czasu nutki powagi, tak jak to miało miejsce we wcześniejszej adaptacji. Tutaj tylko na początku i końcu atmosfera nie jest całkiem komiczna, a nieustanny absurdalny humor może nużyć. Mamy za to świetną oprawę graficzną i mimo wszystko całkiem niezłą dawkę dobrej zabawy, w przyjemnej i ciepłej atmosferze. Na pewno jest to pozycja, która ma wszystko, aby przypaść do gustu miłośnikom komedii, a także tym, którzy dla oderwania od poważniejszych historii chcą zobaczyć coś lekkiego i przyjemnego dla oka. Odradzam tym, którzy preferują powagę, tej nie odnajdą tutaj na pewno.

Costly, 2 marca 2009

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: GANSIS, SHAFT
Autor: Ken Akamatsu
Projekt: Kazuhiro Oota
Reżyser: Akiyuki Shinbou
Scenariusz: Ken'ichi Kanemaki
Muzyka: Kei Haneoka

Wydane w Polsce

Nr Tytuł Wydawca Rok
1 Magister Negi Magi Negima!? vol. 1 Anime Virtual 2008
2 Magister Negi Magi Negima!? vol. 2 Anime Virtual 2008
3 Magister Negi Magi Negima!? vol. 3 Anime Virtual 2008