Komentarze
Yuugo Koushoujin
- super : sarbies : 17.08.2013 21:03:44
- 8/10 : anmael : 2.07.2012 15:46:06
- Rosja : Solteck : 19.01.2012 23:27:24
- Rewatch czyni cuda : Costly : 8.06.2010 20:49:50
- Przygody masochistycznego negocjatora. : fm : 29.04.2009 13:50:20
super
8/10
np.
Kimura – gość w pierwszej części z biura podróży, który wpada z biletami przedstawia sie i znika, w drugiej fabule nawet nie było o nim mowy (pewnie Yugo zamówił bilety online i tyle był on potrzebny).
Kogure – wynalzca cudownych gadżetów elektroniki miał takie wejście w pierwszym odcinku, myślałem że chociaż raz przyjdzie głównemu bohaterowi na odsiecz a on był jak ten telefon na niskich częstotliwościach, gdzie po pierwszym połączeniu odrazu namierzyli Yugo – chała z tandetą miało być wow a tu klapa.
Postacie jak Leila i Origa uznam za 2 planowe lub epizodyczne choć z Leila wyszła troszke niedokończona sytuacja… no ale cóż.
Nie chce za bardzo odsłaniać wad i zalet głownego bohatera gdyż możecie nabrać dystansu lub niepotrzebnie się zadużyć, jest profesjonalistą w swoim zawadzie jak już wcześniej używa niekonwencjonalnych metod które troszke mogą odbiegać od rzeczywistości jednakże da się go lubić za miłą twarz i zdecydowanie w oczach.
Anime jest dobre lecz posiada jeden duży rażący mnie minus, kliknij: ukryte postępowania Yugo są prawie identyczne w pierwszym epizodzie jego przygód jak i w drugim – jest bardzo przewidywalny na czym traci anime jak i Yugo. Jest to bardzo dobry tytuł a zarazem lekki nie przeciążający zwojów mózgowych hahahhaa – szpiegowskie anime na dobre popołudnie :)
Pozdrawiam :) wszystkich animaniaków a w szczególności mojego cenionego krytyka anulke406 :):):)
Rosja
Rewatch czyni cuda
Gdybym miał pisać tą recenzję teraz, to zapewne Yugo straciłby 2‑3 punkty z oceny…
Przygody masochistycznego negocjatora.
W pierwszej części grafika ma jeszcze jakieś resztki stylu (choć w którą stronę nie spojrzeć, słońce świeci prosto w twarz), natomiast później czeka na nas wyłącznie pokaz animowanej tandety. Zastanawia mnie też jak na tą część islamską spojrzałby ktoś znający się na tematyce, skoro Rosjanie stanowią połączenie stereotypów z radosnymi japońskimi pomysłami, jak np. długowłosy blond bishounen jak porucznik armii/milicji.
Nie polecam.