Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 8/10 grafika: 7/10
fabuła: 7/10 muzyka: 6/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 5
Średnia: 7,2
σ=0,75

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Grisznak)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Unico

Rodzaj produkcji: film (Japonia)
Rok wydania: 1981
Czas trwania: 90 min
Tytuły alternatywne:
  • Fantastic Adventures of Unico
  • ユニコ
Tytuły powiązane:
Gatunki: Dramat
Widownia: Kodomo; Postaci: Bóstwa, Zwierzęta; Pierwowzór: Manga; Czas: Współczesność; Inne: Magia
zrzutka

Sympatyczny i bardzo udany film o Unico – magicznym jednorożcu, posiadającym zdolność przynoszenia ludziom radości.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Pewnego dnia na świat przyszedł mały jednorożec o imieniu Unico. Miał on tę niezwykłą moc, że potrafił czynić szczęśliwymi tych, z którymi się zaprzyjaźniał, a jego magia sprawiała, że nawet rzeczy pozornie niemożliwe stawały się możliwe. Tam, gdzie się pojawiał, towarzyszyły mu radość i szczęście. Drażniło to bogów, nieprzyzwyczajonych do faktu, że ktoś inny niż oni może zmieniać ścieżki życia i przynosić mieszkańcom Ziemi radość – wszak takie zachowanie czyniło z Unico, nawet jeśli pozostawał głęboko nieświadomy tego faktu, naturalną konkurencję dla niebian. Dlatego też zazdrośni bogowie postanowili pozbyć się małego jednorożca. Wezwali Zachodni Wiatr i nakazali jej zabrać Unico gdzieś daleko, tam, gdzie nikomu nie będzie w stanie pomóc. Traf chciał, że nasz bohater trafił na wyspę, której jedynym mieszkańcem był Diabeł Samotnik.

Unico, nie wiedząc nic o diabłach, chciał się z nowo poznanym zaprzyjaźnić, jednak próby te, z góry skazane na niepowodzenie, rozsierdziły Diabła Samotnika do tego stopnia, że wywołał wielkie trzęsienie ziemi, które, zamiast rozwiązać ostatecznie kwestię małego jednorożca, wykończyło rzeczonego diabła. W jego miejsce natychmiast pojawił się jego potomek, dużo mniejszy i dysponujący znacznie mniej groźnymi mocami, ale jednak diabeł, z typowym dla tego gatunku charakterem. Nasz bohater musiał poświęcić sporo czasu na zawarcie przyjaźni z małym diabłem, gdy jednak już mu się to udało, okazało się, że bogowie nie śpią. Tym razem wysłali Północny Wiatr, aby zabrała Unico tam, gdzie już absolutnie nikogo nie będzie w stanie uszczęśliwić. Aby temu zapobiec, Zachodni Wiatr porywa jednorożca z wyspy diabłów i zabiera go w zupełnie inne miejsce, gdzie nasz bohater spotka małą kotkę o imieniu Katy, marzącą o tym, aby zostać czarownicą…

Fantastic Adventures of Unico to jeden z dwóch filmów pełnometrażowych poświęconych przygodom bohatera mangi Osamu Tezuki. W odróżnieniu od OAV, film jest dość wierną ekranizacją mangi, skupiającą się na rozdziałach noszących tytuły „Samotny Unico” i „Kotka na miotle”. Znika tu w zasadzie cała proekologiczna otoczka, która w Saving our Fragile Earth i Black Rain and White Feather odgrywała bardzo istotną rolę. Sprawia to, że przygodom Unico bliżej do klasycznej bajki dla dzieci. Problem polega na tym, że mimo wszystko jest to bajka dość specyficzna. Nie jest to bowiem opowieść, która tonie w różowym sosie naiwności rodem ze współczesnych produkcji Disneya. Oczywiście, pełno tu scen humorystycznych, ale gdy w drugiej połowie filmu pojawia się upiór, chcący zabić przyjaciółkę Unico, mamy klimat godny dobrej historii gotyckiej, a dość sugestywne jak na ten gatunek sceny z drzewami usiłującymi pochwycić i zadusić bohaterów lub ostateczne starcie mogą przestraszyć młodsze dzieci.

Mimo wszystko to jest jednak produkcja dla młodszych widzów, choć określenie to nie powinno w żaden sposób deprecjonować tego udanego filmu. Bohaterów nie mamy tu zbyt wielu, ale ci, którzy są, zostali nakreśleni wyraziście. Zadbano o detale – kotka, która nagle staje się człowiekiem, nie pozbywa się automatycznie wszystkich kocich nawyków, ale nawet chodzenia jak człowiek musi się nauczyć. Diabeł, jeśli nawet zwycięża w nim przyjaźń, nie przestaje być jednak diabłem. Kotka, po staniu się ludzką dziewczyną, nabywa cechy typowe dla nastolatki. Jedynie demon (skądinąd bishounen, jak się patrzy) pozostaje pozbawionym osobowości wcieleniem zła absolutnego, dybiącego na ludzkie życie. Jak na produkcję dla dzieci przystało, nie brak tu piosenek, skądinąd całkiem sympatycznych, mnie szczególnie przypadła do gustu piosenka śpiewana przez Katy. Bardzo dobrej jakości są tu animacje (co Madhouse to Madhouse), które jak na swoje lata bronią się całkiem nieźle. Zresztą, gdyby Unico oglądać w nieco lepszej jakości obrazu i dźwięku, to zapewne i dziś można by ów film dzieciom puszczać.

Fantastic Adventures of Unico ma prawie trzydzieści lat. Nie powiem, momentami widać to po tym filmie. Jednakże na tle innych, zbliżonych doń wiekiem produkcji, wciąż wypada całkiem świeżo i dobrze, nie razi archaizmami w warstwie fabularnej, a dzięki brakowi zaangażowanej ideowo fabuły nie śmieszy zbyt nadętym, a zarazem banalnym przesłaniem (vide Unico: Black Rain and White Feather). W swojej klasie to bardzo udana produkcja i śmiało mogę ją polecić tym, których takie anime interesują. Z prezentacją tego filmu dzieciom, które są de facto jego podstawową grupą odbiorczą, może być ten problem, że jest on dostępny w trzech wersjach językowych (oryginalnej, włoskiej i angielskiej), co dla kilkulatka będzie zapewne barierą nie do przejścia.

Grisznak, 28 października 2009

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Madhouse Studios
Autor: Osamu Tezuka
Reżyser: Osamu Tezuka
Scenariusz: Masaki Tsuji
Muzyka: Masahiko Satou