Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

6/10
postaci: 5/10 grafika: 6/10
fabuła: 6/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 3
Średnia: 6,67
σ=1,25

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Grisznak)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Choujin Locke: Shin Sekai Sentai

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 1991
Czas trwania: 2×50 min
Tytuły alternatywne:
  • Locke the Superman: New World Command
  • 超人ロック/新世界戦隊
Rating: Nagość, Przemoc; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Inne planety; Czas: Przyszłość; Inne: Supermoce
zrzutka

Poważniejsza opowiastka z gatunku science­‑fiction, doprawiona wątkami superbohaterskimi.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Lan, genialny programista, pracuje nad nową generacją programów komputerowych. Uważa, że można stworzyć w pełni myślące i świadome algorytmy. Sam jest autorem pierwszego z nich – Eleny. Chłopak zakochuje się w zwizualizowanej formie programu, by dojść po pewnym czasie do wniosku, że dla tego rodzaju bytów istnieje tylko jedno zagrożenie – esperzy, czyli ludzie obdarzeni supermocami. Aby się ich pozbyć, wciela w życie tzw. „Plan cesarski”. W myśl jego założeń po galaktyce rozesłana zostaje wyjątkowo silna sugestia podprogowa, zmuszająca ludzi z mocami ESP do wyprawy w kierunku tzw. „Twierdzy cesarza”. Najsilniejszy z nich ma zostać przywódcą i wysunąć pod adresem władz Federacji Galaktycznej niemożliwe do spełnienia żądania. To ma z kolei sprowokować Federację do zniszczenia twierdzy wraz ze wszystkimi esperami, którzy się w niej znajdują.

Pewnego wieczora grupa nieznających się wcześniej ludzi przybywa, wiedziona dziwną siłą, w jedno miejsce. Nie wiedzą kim są, jakaś siła odebrała im pamięć. Dwie kobiety, dwaj mężczyźni i chłopak o zielonych włosach oderwali się nagle od swoich codziennych zajęć, by spotkać nocą w parku. Chwilę potem zostają poinformowani, że obdarzeni są nadludzkimi mocami – telepatią, telekinezą, zdolnością do teleportacji i widzeniem przez ściany. Pamięć odzyskają tylko pod warunkiem wypełnienia misji, której celem jest zabicie kogoś nazywanego „Cesarzem”. Żadne z ich nie wie, o co chodzi, jednak na dobrą sprawę nie mają wyjścia. Muszą grać w grę, której reguły nie są dla nich jasne, a cel – odległy.

Ta dwuczęściowa OAV jest ekranizacją dwóch tomików wydanej i w Polsce mangi Locke Superczłowiek. Historia tu zaprezentowana stanowi wstęp do znanego polskim czytelnikom epizodu pt. Lustrzany Pierścień, choć sama nie pojawiła się w Polsce, co wynikało z polityki wydawniczej Waneko, zakładającej przemienne wydawanie tomików z dwóch różnych serii przygód Locke’a. Jest to opowieść nie do końca typowa dla tej serii – główny bohater, który zwykle działa samotnie, tutaj staje się członkiem grupy esperów, czegoś, co można by nawet porównać do bohaterów amerykańskich komiksów typu X­‑Men. Inna sprawa, że samej historii, osadzonej w realiach science­‑fiction i w gruncie rzeczy psychologicznie dość ponurej, raczej daleko do tego, co znamy z serii made in USA. Trzymając się wiernie oryginału komiksowego, autorzy unikają typowego przedstawiania bohaterów wedle schematów „dobry/zły, ładny/brzydki”, ocenę moralną pozostawiając widzowi. Poza tym zachowania bohaterów są nad wyraz ludzkie – kiedy już orientują się, jak działają ich moce, pierwszym, co robią, jest wyprawa do kasyna, gdzie dzięki nadludzkim zdolnościom wygrywają wszystko, co tylko się da.

To dynamiczna historia, jak zresztą inne przygody zielonowłosego espera. Sporo tu walk, gonitw, pościgów, ale nie brak miejsca poświęconego refleksjom. Niestety, minusem jest główny bohater. O ile pozostali członkowie drużyny przeżywają rozterki związane z brakiem pamięci o tym, kim byli, Locke przez większość czasu sprawia wrażenie, jakby go to zupełnie nie obchodziło – do momentu, w którym wspomnienia zaczynają powoli wracać wydaje się całkowicie obojętny wobec tego problemu. Locke, nawet bez wspomnień, pozostaje taką samą postacią – szkoda, bo moim zdaniem autor zmarnował okazję, aby przedstawić naszego bohatera z nieco innej strony.

Zwraca uwagę naprawdę dobra muzyka, w przeważającej części orkiestrowa. Choć mówimy o produkcji z lat osiemdziesiątych, niezbyt słychać w oprawie dźwiękowej echa tamtej epoki, która wszak wykształciła bardzo charakterystyczne brzmienie. Zamiast nich dostajemy głównie podniosłe i dramatyczne wejścia orkiestry, najczęściej smyków towarzyszących bohaterom podczas wszelkiego rodzaju walk. Kreska trzyma się dość wiernie mangowego pierwowzoru, raczej nie przekona tych, którym przeszkadza staroświecki styl Yukiego Hijiri, ale z drugiej strony, jeśli są jeszcze wśród czytelników Tanuki tacy, którzy czytali mangę (i im się podobała), mogę zapewnić, że pod względem grafiki tytuł ten nie będzie żadną niespodzianką.

Zresztą, nie będzie niespodzianką pod jakimkolwiek względem. Poza wspomnianą wyżej specyfiką tej konkretnej historii, to nadal Locke, ten sam, którego znamy i lubimy, albo i nie. Porządnie skrojona opowiastka z ciut poważniejszego science­‑fiction, która może zainteresować raczej starszych i bardziej wymagających widzów. Żadna tam rewelacja, ale też nie wpadka. Szczególnie polecam tym, którzy czytali mangę – dzięki znajomości tego tytułu Lustrzany Pierścień nabiera więcej sensu.

Grisznak, 9 marca 2010

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Nippon Animation
Autor: Yuki Hijiri
Projekt: Masahiro Sekino
Reżyser: Takeshi Hirota
Scenariusz: Takeshi Hirota
Muzyka: Tomoki Hasegawa

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Podyskutuj o Locke Superczłowiek na forum Kotatsu Nieoficjalny pl