Tanuki-Anime

Pierwsze siedem odcinkow stanowi sympatyczną całość komediowo szkolną. Trudno nazwać tę serię ecchi (według obecnych standardów ecchi), ale fanserwis wylewa się tu hektolitrami, co osobę bardziej wrażliwą na prezentację wdzięków mogłoby przyprawić o chęć wydłubania sobie oczu, gdyż twórcy serii wpychają biust Medaki w centrum wielu kadrów, zresztą panowie, czy raczej chłopaki też tu stale prezentują swoje „boskie” ciałka.

Natomiast klimat serii wcale mi nie przypomina ostatecznie Sket Dance, raczej jest połączeniem pięknych Detektywów (Bishounen Tanteidan) połączonych z klimatem i dynamiką Kakegurui. Z tą różnicą, że obecna główna dwójka jest dosyć idealistyczna (nie mylić z idealna ;)

No i serial ten – to nie jest teatr jednego aktora, jak w Sakamoto.
Tu każdy członek zarządu „lśni”, haha, czasem aż za bardzo ;)

Na razie do połowy serii 7/10, plus pół punkcika za charakterystyczną kreskę. I drugie pół za shounenowe tempo i OP bohaterów.

Ps. Humor też jest raczej typowy bardziej dla ecchi komedii, niż szkolnych seriali, zwykle niższych lotów i łopatologiczny ;) ale mimo wszystko sporo tu przemycono przemyślanych treści. Nie jest to pusta, fanserwiśna wydmuszka, nawet jeśli wizualnie może robić takie wrażenie ;)

Jak w tytule, przynajmniej na początku :)

Za mną pierwsze dwa odcinki, mnie to rozbawiło,
ale ja lubię także takie postacie jak Służąca Przewodnicząca i ów jedyny, niepowtarzalny Sakamoto z Sakamoto desu ga.

Z jednej strony komedia, z drugiej parodia, w tle ktoś próbuje przemycić przemyślenia nad życiem i światem.

Kreska charakterystyczna, a nawet charakterna :) No sama Przewodnicząca – polecam wsłuchać się w to co mówi, zamiast tylko patrzeć na jej atrybuty ;)  kliknij: ukryte  bo mam wrażenie, że niektórych one mocno zahipnotyzowały, skoro nie dostrzegli treści ;p

Wszystko w tej serii jest absurdalnie przerysowane i przesadzone, ale – tu akurat w przeciwieństwie do Sket Dance od razu „polubiłam” głównych bohaterów.

Jeżeli humor się utrzymał, dam szansę, w końcu niewiele jest postaci próbujących równać do Sakamoto xd xd

Gainax zrobił krzywdę temu anime robiąc tylko 12 odcinków. Gdy manga ma grubo ponad 100 rozdziałów, to aż prosi się chociaż o te chociaż 24 odcinki, a tak mamy 20 rozdziałów w odcinkach dwunastu, czyli praktycznie sam wstęp, ale plus za to, że niczego nie skrócili , bo to zdarza się dość rzadko przy adaptacjach mang.

Studio samo sobie strzela w stopę, bo przy małej popularności pierwszego sezonu, po drugi sięgną tylko ci, którzy znają wersję mangową i przypadła im ona do gustu.

I to ma być anime od Gainaxu? Od tego szanowanego studia?
Oglądając tę serię myślałem sobie: „No dobra, ale to wszystko jest żartem, parodią czy może to ma być na serio?” Jeśli parodia, to kiepska. Jeśli na serio – to jeszcze gorzej.
Już pomijając to, że bohaterowie wyglądają szkaradnie i nie uzasadniałbym tego żadnym stylem, to fabuła jest po prostu do niczego. Absolutnie przewidywalna, nieskończenie naiwna. Szczytem jest pojawienie się przewodniczącego Komisji Dyscyplinarnej.

Kreacje bohaterów są fatalne, a wygłaszanie patetycznych przemów wcale nie pomaga ocieplić ich wizerunku.

Bardzo nudne, miejscami nie do zniesienia. Odradzam. A ma być druga seria…

Szczerze spodziewałem się czegoś więcej najbardziej denerwowała mnie medaka była zbyt doskonała aż momentami odechciewało się oglądać muzyka również nic specjalnego taki przeciętniak 4 może 5

Poczatek aż do 8 odcinka nudny od 9 jest bardzo fajne, szkoda, że w ten sposób od początku nie zrobili anime, byłoby naprawdę dobre, przypomina mi to Angel Beats, początek również nie był specjalny.

Niestety to anime stoi na bardzo niskim poziomie co niektórzy tu napisali,ostatni odcinek nic nie zmienił a pogorszył jednak sprawę.Na samym końcu był wstęp do 2 sezonu lub do jakieś Ovki.Mam nadzieję że wyjdzie dodatkowe Ova nic 2 sezon ! Bo po co marnować czas antenowy na takie coś ? Fabuła tu jest bardzo tragiczna można powiedzieć że standardowo na końcu wszystko dobrze się skończy,brak jakiegoś zainteresowania postaciami.Kreska i animacja stoi na bardzo niskim levelu,nie lubię takich jak tu rysowania.Muzycznie też nie jest zbyt dobrze ale jest lepiej niż przy całej animacji.Ocena 4+/10

Najlepsze słowo kwitujące to anime? Durne. Po pierwszych odcinkach myślałem, że zaserwują ot zwyczajną przerysowaną komedię szkolną opierającą się na jakimśtam niskobudżetowym humorze. Mimo to, przy odrobinie szczęścia dałoby się to oglądać, odmóżdżyć i kilka razy uśmiechnąć. To co jednak zaserowawano od 9 odcinka przerasta najśmielsze oczekiwanie. Absurd poprzednich odcinków zostaje spotęgowany kilkukrotne a wstęp do działań jest kompletnie bezzasadny. Dooglądać, dooglądam – rzadko zdarza mi się dropnąć serie. Na jaką ocene? Wątpie by 12 odcinek mógł cokolwiek polepszyć, lub pogorszyć… będzie 5+ za niektóre ciut sympatyczniejsze sekwencje

W pełni podzielam zdanie użytkownika „Ja”.
Czas: 8 odcinek.

Zdecydowanie nie polecam.
Kreska – fatalna. Jakieś obleśne próby arbuzowego ecchi połączone z biszami. Rysunek niskiego sortu jakoś sprzed dwóch epok i naprawdę przeszkadza. Postaci, bo na nie jest większość ujęć, są narysowane bardzo prosto i nieładnie (bez cieniowania, kolory są jednolite, jak z painta, sylwetki zaś nierealne).

Jeśli chodzi o treść to epizody pozbawione większej fabuły i sensu. Założenia i akcja z zasady beznadziejne w prymitywnej naiwności.
Jakbym miał się wgłębić, to może kulą u nóg tego tworu jest właśnie Medaka, inne postaci w krótkich, indywidualnych momentach robią lepsze wrażenie. Niestety, wcześniej czy później pojawia się Medaka lub jej temat i seria mierzi.
Humoru nie ma. Pseudośmieszne sceny są żałosne.

Zastanawiam się, kto może być odbiorcą i nikt mi do głowy nie przychodzi. Treść zbyt prymitywna, by zainteresować niemowlaka, nie wspominając o trzylatkach, zaś epatowanie obszarami obrazu o kolorze skórnym lub podskakującymi kółkami, wskazuje, że chodzi o osoby mające jakoś wykształconą seksualność.

Poza tym jeśli chodzi o ekipę rozwiązującą problemy jest ideał (Gintama), problemy szkolne – Sket Dance, więc po co takie wtórne dziadostwo?

Jeśli ktoś nie chce podczas oglądania irytować się jakie to beznadziejne stanowczo odradzam.

Manga jest podobno lubiana dlatego miałem trochę nadziei co do anime.jednak na razie po trzech odcinkach nie dzieje się nic ciekawego. Dwójka głównych bohaterów jak dla mnie jest durna,serio. A projekty postaci są koszmarne,dawno nie widziałem tak brzydkich ludków w anime.muzycznie też nic ciekawego…cóż. JESZCZE nie skreślam tego anime,może się jeszcze rozkręci ale po prostu na razie jest bardzo słabo.