Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Garo -Honoo no Kokuin-

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Maxromem 8.10.2014 23:06
    Spośród wszystkich serii fantasy tego sezonu to właśnie Garo i Shingeki no Bahamut wyglądają jakby miały sobą cokolwiek zaprezentować.
    Zgadzam się z blobem, Garo na razie zapowiada się (i mam nadzieje, że taka będzie) jako seria poważna sama w sobie, ale też poważnie traktująca swojego widza. Scena łóżkowa była zrobiona w dobrym smaku zostawiając wiele do domysłu, scen walk są robione na dużą skalę, a przesadzony rynsztunek bohaterów jest przesadzony na maksa. Cieszy mnie takie podejście twórców „zero półśrodków, jak już coś robimy to robimy na serio.”
    Co do samych bohaterów, raczej nic specjalnego. Żaden się specjalnie nie wyróżnił, ale w sumie to dopiero pierwszy odcinek. Z tego powodu na razie bardziej podoba mi się Shingeki no Bahamut (które swoją drogą nie wiem czemu w tagach nie ma fantasy).
    Za to Horrory, z którymi walczy para bohaterów, są zrobione świetnie. Wprowadzają swoiste poczucie obrzydzenia i strachu. Wydaje mi się, że ktoś inspirował się Berserkiem…
    Na razie jest dobrze, potencjał też jest duży, miejmy nadzieję, że nie schrzanią.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    blob 8.10.2014 20:53
    Przygody Wilczego Rycerza
    Super. Przez moment obawiałem się, że nikt nie będzie subował tej serii, ale na szczęście jest.

    Garo od razu wpadło mi w oko i muszę przyznać, że w sezonie jesiennym jest to seria, która najbardziej mnie interesuje.

    Na pierwszy rzut oka może wydawać się zwykłą przygodówką w klimatach fantasy (nazwał bym to nawet dark fantasy) i dla wielu pewnie będzie czymś takim, oceniać będą Garo jako średniaka itd. Nie zamierzam się kłócić, natomiast ja od razu mówię, że po pierwszym odcinku seria ma szansę być tym na co czekałem od dawna. Poważną serią fantasy bez fanserwisu, cycatek, głupich bohaterów nieudaczników i szkolnych uniformów. No oczywiście mamy tu goliznę, a wiedźmy to dziwnym trafem piękne laski, ale umówmy się, raczej nie spodziewałbym się czegoś innego. Rzeczony odcinek tradycyjnie wprowadza nas w świat przedstawiony i ukazuje postać głównego bohatera, jego ojca (oraz trochę ich przeszłosci), prawdopodobnie głównego intryganta serii, oraz rodziny królewskiej z młodym księciem na czele, których rolę w serii ciężko jest na razie wyrokować (ofiary intryg, czy tylko udający niewiniątka). Dostajemy kilka scen walki, łącznie z fajnym wprowadzeniem czym w tym świecie są wiedźmy i czarnoksiężnicy (dosyć fajna wariacja na ta temat tego co zwykle dostajemy), oraz co ich spotkało i dlaczego…

    Szatę graficzną oceniam jako bardzo dobrą, co prawda na trailerach wydawała mi się trochę lepsza, ale ma fajny oldschoolowy „feel” w stylu np. Mazinger­‑Z (coś co mi bardzo odpowiada). Czyli dosyć mało szczególowe postacie z dziwnymi fryzurami, ale za to dynamiczne animacje. Tła są za to dosyć szczególowe i klimatyczne. Seria ma fajną mroczną atmosferę, to nie ten poziom, ale od razu skojarzyło mi się z Berserkiem, oczywiście „wilcza zbroja” też ma w tym swój udział :D. Swoją drogą widać, że sporo pracy włożono w rendery owych „wilczych zbroi” (na razie są dwie), ale to jest wiadome, bo anime należy do chyba dosyć popularnego w Japonii uniwersum (udana seria TV), więc figurki idą za grubą kasę. Demon z którym bohaterowi przyszło walczyć już taki piękny nie był, natomiast choć „mało praktyczny”, to owy bobok również miał ciekawy design. Muzyka też na plus (fajny motyw przewodni w czasie walki).

    Ogólnie mam wobec tej serii duże oczekiwania, mam nadzieję, że będzie trzymać poziom. Tak czy siak, pierwszy odcinek pokazał mi, że będzie przynajmniej „dobrze”, jeśli nie „znakomicie”.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime