Komentarze
Rakuen Tsuihou -Expelled from Paradise-
- Całkiem całkiem sci-fi : Bez zalogowania : 28.07.2022 18:05:29
- komentarz : Impos : 18.05.2019 11:22:55
- komentarz : Slova : 18.05.2019 10:50:19
- Rakuen Tsuihou -Expelled from Paradise : Bawmorda : 7.09.2015 09:40:49
- paradoks : Slova : 25.01.2015 02:37:00
- komentarz : Saber : 24.01.2015 10:42:29
- Re: Pierwsze wrażenia : chi4ko : 16.01.2015 20:04:38
- Re: Pierwsze wrażenia : Impos : 16.01.2015 01:05:07
- Re: Pierwsze wrażenia : chi4ko : 14.01.2015 17:57:08
- komentarz : chi4ko : 14.01.2015 17:53:13
Całkiem całkiem sci-fi
A to fabuła mnie ujęła. I mile zaskoczyły postacie zarówno Pana Przewodnika, jak i „Pana Marzyciela”.
Dla wielbicieli sci‑fi na pewno polecam, ja filmy wymienione w recenzji oczywiście oglądałam, więc seans sprawił mi dodatkową przyjemność.
I również uważam, że Dingo to jedna z lepszych postaci w filmach anime. To dzięki niemu tak dobrze się oglądało Rakuen Tsuihou
Rakuen Tsuihou -Expelled from Paradise
paradoks
Tak więc nie o tym jest ten film, ale to w porządku: kliknij: ukryte nie każdy twór z nurtu science fiction musi posiadać trzecie dno czy epatować widza okrucieństwem dystopii. Realia opowiadanej historii są pesymistyczne, ale sama historia już nie. I nie mam nic przeciwko. Anime wybiera przygodową ścieżkę i robi to w sposób, który przykuwa widza do ekranu.
Po napisach końcowych powstał we mnie żal, że to już koniec kliknij: ukryte a Frontier Setter został sam w rozległej galaktyce.
Pierwsze wrażenia
Większość ludzkości żyje w wirtualnym świecie, który, jak nietrudno przewidzieć, okazuje się nie aż tak idealny, jak chcieliby jego twórcy. Ziemia za to przypomina wielką pustynię, na której starają się przetrwać różne niebezpieczne mutanty oraz ci, którzy nie chcieli lub nie mogli sobie pozwolić na dołączenie do reszty porządnych obywateli. Wszystko ładnie przemyślane i zaprojektowane. No, może z wyjątkiem stroju głównej bohaterki, który poza dostarczeniem nowych inspiracji dla cosplayerek nie ma chyba żadnego sensu…
Dosyć interesująca była grafika. Bardzo dobra, jak na CGI, choć wciąż nie jest to nic, co w moim odczuciu przebijałoby tradycyjną animację. Dlatego postacie wciąż wyglądają trochę dziwnie, ale po jakimś czasie dało się przyzwyczaić.
Pewnym zawodem była dla mnie muzyka, która powinna chyba stanowić bardzo istotny element filmu ( kliknij: ukryte w końcy na przykładzie podejścia do muzyki Dingo uznał, że Frontier Setter jest miejscami bardziej ludzki niż Angela)