Komentarze
Hibike! Euphonium
- 10/10 : Windir : 26.01.2023 17:50:14
- komentarz : Koogie : 28.12.2015 14:58:26
- Niezapomniany seans : abunia : 28.12.2015 13:50:57
- czapka z głowy : Spoko : 6.09.2015 14:31:58
- "Jest w orkiestrach dętych jakaś siła!" : jolekp : 31.08.2015 21:37:13
- komentarz : The Beatle : 28.08.2015 12:54:21
- komentarz : jolekp : 28.08.2015 11:44:38
- komentarz : tamakara : 28.08.2015 11:42:25
- komentarz : jolekp : 28.08.2015 11:10:27
- komentarz : Slova : 27.08.2015 15:51:46
A JAK PRZYCHODZI CO DO CZEGO TO TEGO WYSTĘPU NIE POKAZANO.
Sasuga kyoani.
Szach‑mat, waltornisto!
1+ miłą dla oka grafika (szczególnie tła)
2+ u! instrumenty, miło. Jakie dokładne odwzorowanie wentyli i wszystkich śrubek…
3+ ah tak! uwzględnili ważne elementy – strojenie, metronom, fałsze, potrzebę ćwiczenia oddechu, kakkoi ;).
4+ fajne postaci. Podpisuję się pod opinią Kysz na temat Asuki (cudownie zwariowana okularnica chciałabym ją znać!). Główna bohaterka podoba mi się ze względu na swoje podejście… trochę zdystansowana? Nie jest tylko słodką moe moe dziewuszką, która chce się przyjaźnić i żeby ludzie byli dla niej mili bla bla bla… Kocham ją już za sam fakt, że nie rumieni się na widok kumpla z dzieciństwa.
5+ fabuła też zapowiada się ciekawie. Zaryzykuję, że ma szansę być o wiele lepsze niż np. Tari Tari, gdzie w zasadzie nikt nie musiał się za wiele uczyć, od razu wszyscy byli utalentowani… No może Wien przeżył swój renesans… Tu są jakieś początki, wszystko wygląda stosunkowo realnie.
a potem nadchodzą minusy… Może nie tyle minusy co wątpliwości:
w1 o, pierwszoklasiści, którzy nie widzieli na oczy większości instrumentów mają grać w orkiestrze… dętej, orkiestrze dętej?! Nie znam się, ale wydaje mi się, że wydobyć porządny dźwięk na instr. dętym jest trudniej niż na smyczkowym. w2 I ciekawe jak szybko nauczą się nut :P mocno mnie to nurtuje. Czy oprócz dyrygenta, który chyba nie bardzo ma czas i ochotę biegać z licealistami, ktoś jest muzykiem? czy tylko uczniowie uczą się od dwa lata starszych uczniów… hym hym…
w3 zawody są w marcu tak? A kiedy zaczyna się rok szkolny? nie przypadkiem też jakoś na wiosnę? Czy oni zamierzają zdążyć rozczytać nowy utwór (chociażby tylko jeden) i zgrać się w… o nie wiem… miesiąc??
w3Midori‑chan… wspomniała, że bolały ją palce… malutka Midori i kontrabas… słyszałam, że kontrabas znacznie wpływa również na stawy…. ciekawa jestem ile Midori ćwiczy :P [link] wygląda łatwo, ale ja nie wiem czy dała bym radę z wlazł kotek na płotek :P
w4dziewczyny nie maja swoich instrumentów… Rozumiem drogie i itd. szkoły muz też wypożyczają. Może w Japonii jest inaczej, ale gdyby to była (nawet dość elitarna) polska szkoła, to nie wierzę, że szkolne instrumenty (zwłaszcza leżące rok w futerale) były dobrej jakości… W zasadzie wątpię czy byłyby choć znośnej jakości…
a się czepia wredny babsztyl… jestem wymagająca jeśli chodzi o serie muzyczne, a jeśli jakaś pretenduje do bycia realistyczną, to będę się czepiać bez wyrzutów sumienia.
co nie znaczy, że nie będę oglądać z przyjemnością. ;3
jak na razie hibike 10 razy bardziej wzrusza mnie niż Arslan Senki gdzie przy dramatycznych krwawych scenach pozbawiania dzielnych żołdaków życia kwiczę ze szczęścia nad pokracznością świnio‑pancerniko‑koni. (odcinek 3 mnie zabił. Taich potworków dawno nie widziałam ;3)
Cud, miód i muzyka^^
Swoją drogą wyjątkowo sporo jest tutaj samej muzyki, a przy tym wszystko ma odpowiednio stonowany wydźwięk – w końcu to tylko zespół szkolny. I tak „From the new world” Dvoraka w 3 odcinku mnie powaliło. Naprawdę nie spodziewałam się czegoś takiego w tamtym momencie, przez co cała scena wypadła dla mnie podwójnie genialnie.
Jeśli chodzi o postaci, to moją faworytką jest (i zdecydowanie pozostanie, bo nie wyobrażam sobie, by nawet KyoAni było w stanie zepsuć aż tak potencjał) charyzmatyczna Asuka, ale (o dziwo) główna bohaterka również bardzo pozytywnie się wybija. Nie do końca przekonała mnie jeszcze Reina, lecz jest to związane z mym urazem do cichych i spokojnych postaci – liczę, że to z czasem przejdzie^^
A do tego wszystkiego ten nauczyciel! Naprawdę niezbyt często zdarza mi się spotkać w anime nauczyciela, który tak bardzo wydaje się być właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.
Początkowo zachowywałam względem tego pokłady rezerwy, przede wszystkim przez wzgląd na studio. Już 4 odcinki wystarczyły, by wszystkie te pokłady się wyczerpały. Aż strach się bać, co będzie dalej. Tak czy siak, jako mega fanka okruchów życia, będę ten tytuł uważnie śledziła… zapewne z czymś na kształt ślinotoku i skrzących się oczu przy okazji^^ Już czuję się rozpieszczona!
Ep3
Odicnek wzbudził we mnie tyle negatywnych emocji, że musiałem zastopować kilka razy, żeby się uspokoić.
kliknij: ukryte Zgłosić chęć zdobycia mistrzostwa kraju, po czym odwalać takie cyrki na próbach, podczas występu wygłupiać się, zagrać utwór na odwal, mieć pretensje do nauczyciela, że opierdzielił grupę i zamiast powiedzieć mu to w twarz, to obgadywać za plecami?! I na dodatek domagać się występu na jakimś festiwalu, bo 'gra sie tam co rok'?!?!
CHAMSTWO! Gdybym to ja byłbym tym nauczycielem, to rozwiązałbym klub w przeciągu jednej sekundy. Tyle jadu w jednym odcinku… A pomimo to, mam chęć nadal oglądać! Matko, jak KyoAni za coś się weźmie, to aż strach oglądać, bo wciągnie na amen. Czekam teraz w końcu na jakiś porządny kawał dobrej muzyki, bo póki co, to jedyne czego mi tu brakuje, to właśnie muzyka.
A niech Was, KyoAni
P.S.: Okularnica z kiepskim poczuciem humoru to mój faworyt.
Naprawde mi się podobały małe sceny i gesty. Nauczycielka prosząca o wydłużenie spódniczek i reakcja głównej bohaterki na to. Jej rozmowa z mamą była bardzo naturalna. Jej przygotowania do wyjścia pierwszego dnia.
Podobaja mi się designy, wygląd i ściezka dzwiekowa, ale opening troche słaby. Kyoani wrzuciło tu swoje energiczne i ekspresyjne animacje postaci.
Początek zachęcający i szykuje się solidny produkt dla fanów gatunku.