Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Maou Gakuin no Futekigousha

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Aoi9709 16.01.2023 05:14
    Liczyłam na cos więcej, akcja zdecydowanie działa się za szybko,ale nie ma co narzekać. Przyjemnie się oglądało
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ursa 25.09.2022 19:33
    drugi sezon
    Premiera w styczniu 2023, obsada bez zmian, poleci przez dwa kwartały z przerwą. Zwiastun tutaj: [link]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    xDvcC 4.11.2020 18:25
    Bardzo generyczne, chociaż oglądało się nawet nawet.
    Enjoyment na 6, samo anime na 5. Miły średniaczek.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Ruka 28.10.2020 23:42
    super
    To anime na innych stronach nie wysokiej oceny i dlatego się zdziwiłam mi się bardzo podobało i to chyba ze względu na świetnego bohatera. Anos był normalny, dbał o przyjaciół, zawsze pragnął pokoju i był inteligentny
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saarverok 29.09.2020 06:45
    Bajka do bólu generyczna, ale Anos był dobrym ziomeczkiem, dlatego dało się to obejrzeć bez odruchu wymiotnego :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Impos 27.09.2020 21:47
    Pewnie w lepszym sezonie bym nie oglądała do końca, ale jak się nie ma co się lubi… No i Anos był całkiem sympatyczną postacią. Niestety poza tym nie jestem w stanie wymienić zbyt wielu zalet tej serii.
    Różnica w sile pomiędzy głównym bohaterem, a resztą sprawiała, że w żadnym momencie nie było wątpliwości, kto zwycięży. Nie czepiałabym się, jakby się broniły inne elementy albo gdyby nacisk położony był na coś innego (wątki obyczajowe, komedię itd.), ale to nie ten przypadek.
    Postacie poboczne były nudne, a ich historie i motywacje przedstawiono w takim tempie, że ciężko się było przejąć. Przykładowo wielką miłość  kliknij: ukryte  trzeba chyba brać na wiarę. Głównym elementem wątku sióstr Necron miało być to, że  kliknij: ukryte .
    Do tego sam świat był wybitnie mało ciekawy (zwłaszcza graficznie). Mimo, że 2 tys. lat wcześniej domeny ludzi i demonów zostały od siebie oddzielone (i przez pierwsze tysiąc lat nie miały ze sobą kontaktu), to system szkolny, stroje czy język mają niemal identyczne. Nie mówiąc już o tym, że ludzie, duchy i demony (z nielicznymi wyjątkami typu ojciec Mishy i Sashy) wyglądają tak samo (ludzko).
    No i zupełnie nie czuć było tego, że bohater musi funkcjonować w świecie z wiedzą sprzed 2 tys. lat.

    Komentarz pisany oczywiście bez znajomości oryginalnej nowelki, ale jeśli anime miało pełnić rolę reklamówki, to moim zdaniem coś im nie do końca wyszło.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    MrParumiV18 27.09.2020 16:53
    Maou Gakuin no Futekigousha po 13 odcinku (koniec)
    Taki przeciętniak, ale jeden z tych lepszych, który dobrze się oglądało. Nie wiem jak mają się ukazane wydarzenia względem pierwowzoru, ale jeśli kiedyś powstanie kontynuacja to pewnie obejrzę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Olafo 22.09.2020 10:47
    ep 12
    Ale zrushowany przedostatni odcinek. Nawet jeden wątek urwali w połowie.

    Swoją drogą, wie ktoś, czy to jest zgodne z LNką?
    Bo na Wiki tożsamość fałszywego Władcy Demonów jest inna.

     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Saarverok 9.08.2020 04:05
    Tak szczerze? Pomijając całą OPskość, to Anos staje się moim ulubionym bohaterem :) przynajmniej nie jest tępą kluchą jak połowa protagów w podobnych produkcjach.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    ZSRRKnight 29.07.2020 14:01
    4
    Pan bohater tak potężny, że tym razem pokonał c z a s i w dodatku zaśpiewał opening. Kurczę, przy takim rozmachu i z takim tempem to pod koniec serii może być rzucanie się galaktykami… :v
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    :) 13.07.2020 20:45
    Gniociwo straszne, tak kiczowate że aż śmieszy…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 13.07.2020 05:59
    2
    Ależ szarmancki ten nasz bohater! W jeden odcinek zrobił większy postęp romantyczny niż bohaterowie co niektórych haremów w parę sezonów. I to w dodatku ujarzmił tsundere! Cóż za bestia! I to kręcęcenie zamkiem było dość zabawne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 13.07.2020 01:10
    Maou Gakuin no Futekigousha po 1 i 2 odcinku
    Nie no… to jest tak niedorzeczne, głupie i schematyczne, że już nawet nie chcę powielać tego co ludzie napisali poniżej, a mam tutaj na myśli strasznie zrushowane wydarzenia i niestety da się to wyczuć pomimo braku znajomości pierwowzoru. Natomiast nie będę ukrywał, że nie miałem tego czegoś w planach. Znalazłem przypadkiem, odpaliłem sobie z nudów i w moment obejrzałem dwa dostępne odcinki. Gdy się wyłączy mózg na wszelakie głupotki oraz nie przeszkadza OP protagonista, to wtedy robi się z tego naprawdę przyjemny seansik. Jestem zaskoczony, że to piszę, ale będę oglądał dalej, lecz nie mam tutaj żadnych nadziei na coś więcej. Nie interesuje mnie ani historia, ani świat, ani większość postaci, chcę tylko i wyłącznie popatrzeć na rozwałkę w wykonaniu mc, a brzydkie też na razie nie jest, więc może da się oglądać z otwartymi oczami. :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Nikodemsky 11.07.2020 19:46
    ep 2
    W drugim odcinku przeskoczyli kilka wątków, pominęli sporo dialogów i tak np. odbiorca nie ma pojęcia dlaczego  kliknij: ukryte , czy skąd  kliknij: ukryte . Wszystko dzieje się zdecydowanie za szybko.

    Po pierwszym odcinku miałem nadzieję na dobrą adaptację ale ta jako oddzielny twór może mieć problem ze sobą.

    Przynajmniej wstępnie wyjaśnili na czym będzie polegać motyw przewodni, myślałem że będą się z tym kryć dłużej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    . 7.07.2020 07:54
    Po 1-ym ep.
    Przewidywalne do bólu. Kliszowe postacie i nieśmieszne. Cała społeczność IQ – 60 skoro nie zorientowali się od pierwszej sceny. Na plus temperowanie braciszków. Coś między 4 a 5.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    blob 5.07.2020 20:24
    Zastanawiam się czym może zaskoczyć seria w której główny bohater jest of początku OP i ten fakt wykorzystuje :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 5.07.2020 10:38
    Niespodziewanie brutalne jak na bajkę o tak, ekhm, nieambitnych założeniach fabularnych… Ogólnie nawet niezły początek. Ponowne przyjście Jezu, znaczy Władcy Demonów™, trochę walki i przede wszystkim pokaz siły i zajedwabistości pana głównego bohatera. No mały plus suche żarty sprzed dwóch tysięcy lat i to, że siostra tej Mishy to najpewniej tsundere, wnioskując przynajmniej po wyglądzie…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime