Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

manami

  • Avatar
    A
    manami 5.05.2015 06:07
    powiem tak...
    Komentarz do recenzji "No Game, No Life"
    Zauroczenie od pierwszego odcinka AŻ DO KOŃCA, czego sama się nie spodziewałam, naprawde. Dostałam tutaj mega pozytywne zaskoczenie, a Sora i Shiro (ta zwłaszcza, takie Aaaawwwwwww~ ♥*♥) urzekli mnie po prostu. Fabuła może nie była zbytnio porywająca, ale na żadnym z odcinków się nie nudziłam, co więcej po każdym byłam zdziwiona tym, jak szybko je się ogląda. Pyk i juz nie ma. Aż szkoda, że nie ma więcej na razie, gdybym mogła, oglądałabym sb dalej ♥

    Zdecydowanie Shiro była najslooooooooodsza, a harem reszty panienek nawet tak bardzo mi nie przeszkadzał~ xD
  • Avatar
    A
    manami 28.04.2015 00:32
    jak ten takeo...
    Komentarz do recenzji "Ore Monogatari!!"
    Jak ten Takeo, zakochałam się od pierwszego wejrzenia~ Ore Monogatari wciągnęła mnie od pierwszego odcinka i wcale nie przez wzgląd na oryginalny, jak to zostało nazwane, kanon. Choć miał on tutaj sporo do rzeczy i na pewno dodaje historii oryginalności, urzekł mnie sam ogół. Będę śledzić odcinki na bieżąco~♥
  • Avatar
    manami 27.04.2015 01:24
    Re: Gdyby nie ta miłość ...
    Komentarz do recenzji "Bakuman"
    Spadaj~ ;=////=; gdyby nie ty, nie zauważyła bym błędu ...
  • Avatar
    manami 25.04.2015 23:22
    Re: Gdyby nie ta miłość ...
    Komentarz do recenzji "Bakuman"
    *Niizuma nie Niizawa, borze, nieprzytomna byłam o tej porze ^.^;
  • Avatar
    A
    manami 4.04.2015 06:49
    Gdyby nie ta miłość ...
    Komentarz do recenzji "Bakuman"
    Nie piszę zbyt wiele komentarzy, ale to anime z całą pewnością na to zasługuje. Zacznijmy od tego, że zaczynając oglądać Bakumana z pewnością miałam wobec niego sprecyzowane wymagania. Nazwisko twórcy serii jak i same oceny napędzają do tego (jak przy kazdym tytule) jednak w tym przypadku kluczowy okazał się motyw zaczęcia od zera. Często zdarza sie gak, że sprawa już od początku zostaje zawalona. Sam początek – pierwsze kilka odcinków – oceniłam dość sceptycznie, po czym Bakuman poszedł na drugi plan. I to na dłuższy okres czasu. Jednak wróciłam do oglądania i nie żałuję. A po skończlnej serii mogę powkedzieć tylko jedno: Yukiś, polecam ci Bakumana z całego serca~! ♥ Jak i innym oczywiście ^^ Bywały momenty, gdzie z lekka irytowało mnie zachowanie Mashiro i Azuki, choć oczywiście na swój sposób ma to swój urok. Ci, którzy oglądali, wiedzą o czym mowa~ ;3
    Wspomnę też o muzyce, zdecydowanie przemówił do mnie ending pierwszy, który musialam mieć już po pierwszym odcinku od wznowienia seansu. Opening też nie jest najgorszy, wpasowuje sie w ogólny nastrój anime, ten zaś jest NIEPOWTARZALNY, choć wydawać się może oklepany. Wszystko zostało tutaj idealnie wyważone. Jeżeli idzie o kreskę, także pasowała idealnie, chociaż grafika nie miała tutaj dla mnie większego znaczenia. Liczył się przede wszystkim realizm, którego główną podwaliną okazała się być ciężka praca. Z kolei z samych postaci największą sympatią zapałałam do Takagiego. Mashiro także zasługuje na pochwały, pomijając fakt, iż oboje z Takagim są głownymi bohaterami. Ale nie da się ich nie lubić~ Postaciom drugoplanowym poświęcono na tyle dużo czasu, że większość z nich także przypadła mi do gustu, w szczególnlści edytor Hattori (naprawdę zna się na swojej robocie ♡) jak i redaktor naczelny Sasaki. Nie zapominajmy oczywiście o Niizawie­‑sensei ♥ On to zupełnie inny wymiar~ No i oczywiście Fukuda (Suwabeee ♥♥♥ *rozpływa sie*)
    Podsumowując, seria na tyle mnie oczarowała, że od razu przystąpiłam do oglądania następnego sezonu. POLECAM~
  • Avatar
    manami 31.03.2015 17:00
    Re: Durarara!! - idealna jak zawsze
    Komentarz do recenzji "Durarara!!x2 Shou"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    manami 31.03.2015 03:29
    Re: Durarara!! - idealna jak zawsze
    Komentarz do recenzji "Durarara!!x2 Shou"
    A tak w ogóle właśnie skończyłam oglądać i mam MAŁEGO smaka na podzielenie się z Tobą swą skromniutką opinią, podekscytowaniem jak i weną twórczą, która to nawiedziła mój umysł a propo Izayi. Jego zgon należał do najlepszych dotychczasowych scen w Drrr!! ♥ Ale więcej o przyzwoitej wg Cb porze ^*^
  • Avatar
    manami 30.03.2015 23:23
    Re: Durarara!! - idealna jak zawsze
    Komentarz do recenzji "Durarara!!x2 Shou"
    Wyluzuj pantsy, Yukiś, żyć to żyje, nee? To najważniejsze~
  • Avatar
    manami 14.03.2015 20:59
    Re: Ciepło...
    Komentarz do recenzji "Isshuukan Friends"
    Ach, a Kiryuu to zdecydowanie najlepszy bohater poboczny ever~! ^^
  • Avatar
    A
    manami 14.03.2015 20:53
    Ciepło...
    Komentarz do recenzji "Isshuukan Friends"
    Nie da się ukryć ciepełka, cieplutko na sercu, jakoś tak mnie urzekła ta historyjka, choć zasłyszawszy o niej wcześniej pewnie od razu powiedziałabym nie ze względu na własną wybredność. Ale Isshuukan Friends oglądało się lekko, przyjemnie, a te godzinki minęły mi jak z bicza strzelił. Być może anime przemówiło do mnie dlatego, że sama mam niewielu przyjaciół, ale nie o to przecież chodzi. Liczy się to, że trafiło w serduszko :)

    W połowie serii Hase zaczął mnie irytować, a perypetie jego i Fujimiyi zeszły dla mnie na dalszy plan. Widziałam tylko Kiryuu i Yamaguchi, swoją drogą urocza by z nich była parka <3

    Polecam mimo wszystko~!
  • Avatar
    manami 14.03.2015 01:14
    Komentarz do recenzji "Haikyuu!!"
    Nie ty jedna~! I to od dawna ^^
  • Avatar
    A
    manami 30.12.2014 02:55
    To "coś"
    Komentarz do recenzji "Chihayafuru"
    Nie jestem pewna, czy po obejrzeniu zaledwie jednego odcinka mogę wystawiać jakiekolwiek oceny, ale wiem jedno. Chihayafuru jest wyjątkową pozycją, którą pochłonę jednym tchem. Już po obejrzeniu wspomnianego pierwszego odcinka pokochałam to „coś”. A kiedy skończę oglądać, wtedy napiszę coś więcej.
  • Avatar
    manami 5.11.2014 17:07
    Re: Było, było, i się skończyło
    Komentarz do recenzji "Bleach"
    To chyba najlepszy z tasiemcowych shounenów, jaki powstał. Wprawdzie nie oglądałam innych, ale wątpię, żeby którykolwiek dorównywał Wybielaczowi


    Słowa uderzają do mnie pozytywnie, jak i negatywnie. Pozytywnie, bo sama lubuję się w Wybielaczu. Negatywnie zaś, ponieważ… No coś tu jednak jest nie tak.
    „Wprawdzie nie oglądałam innych…“
    Hm, tak. To o to chodzi.

    Wg mnie etykietka tasiemca pozostaje w dalszym ciągu jedynie łatką wskazującą na grubymi nićmi szyte podobieństwa między tego typu seriami. Myślę, że każdy „tasiemiec” jest unikalny i nie należy go od razu wrzucać do jednego worka z innymi seriami. A już na pewno nie porównując do tych nieobejrzanych serii. Od Wybielacza (wędrując przez stosy innych tytułów) do One Piece trochę kilometrów jest i nie mówię tu o poziomie obu serii, raczej dzielących oba tytuły skrajnych różnicach tematyki. Co ma Luffy do Truskawy? Tyle co piernik do wiatraka za przeproszeniem. Co nie znaczy, że po którymś tytule jadę, bo tak mi się spodobało. Każdy ma inny gust, tak się akurat złożyło, że pomimo wszystkich możliwych wad Bleach to jedno z moich bóstw (choć są ich pierdyliardowe ilości). I tak mi dopomóż, borze sosnowy. A inne tasiemce stawiam obok. Ale jak już wspomniałam nie ze względu na kanoniczne podobieństwa, jakich cała masa. Ma to nawet swoj urok. Tyle że oczywiście zawsze znajdzie się jakieś coś, do czego się człowiek przyczepi. Bywa, jak już zostało powiedziane, to kwestia gustu.

    A ci, którzy mają tasiemcowe horyzonty dopiero przed sobą należy zachęcać, nie zniechęcać. Wszystko dopiero przed wami, więc cieszcie się, bo pierwszy raz z anime jest… Yyy… (a miałam walnąć tu coś zajebistego xD) ...jest jak pierwszy raz. Można go przeżyć tylko raz.
    (Borze sosnowy, kopnij mnie za te moje filozofie O_o)

    W każdym bądź razie… Ja też kiedyś zaczynałam, więc wiem jak to jest.
  • Avatar
    manami 29.10.2014 14:22
    Re: Super!!!!
    Komentarz do recenzji "Bleach"
    Prawda. Jutro <bliżej nieokreślona przyszłość xD> walnę solidny komentarz. Póki co dołączam się do do słów siostrzyczki, tyle że ja daję 10/10. Wybielacz epicki, jest tym czymś, wokół czego kręci się życie człowieka tak odrealnionego jak ja.
  • Avatar
    A
    manami 28.09.2014 05:07
    Poruszona do głębi ~
    Komentarz do recenzji "NANA"
    Zastanawiam się, jak tu sklecić w miarę konstruktywny komentarz. I to o tej porze xD
    Zacznę może od tego, że od początku NANA działała na mnie jak jakiś rozrusznik rozchwiania emocjonalnego. Na przemian śmiałam się i płakałam, choć raczej częściej robiłam to drugie. Bywały momenty, gdzie dosłownie się rozklejałam i nie było już dla mnie ratunku. Zwłaszcza, gdy w tle leciały te nastrojowe utwory. Och, tak, muzyka to z pewnością jeden z największych plusów tego anime (zwłaszcza piosenka Starless Night <33).
    Przeżywałam perypetie Nany x Hachi bardziej niż własne życie~ Mile będę wspominać chwile spędzone z NANĄ. Co do oceny, daję najwyższe noty i dodatkową tytuł ulubionego. Żałuję tylko, że odkładałam seans tak długo. A to wpadło na listę coś nowego, a to wróciło się do czegoś starszego, to znowu chciało się obejrzeć coś zupełnie innego.
    W każdym bądź razie polecam innym tę historię. Mimo paru wad (w moich oczach nieistotnych, choć i ja je dostrzegłam) NANA jest pozycją obowiązkową. A wysokie noty i miejsce w czołówce są jak najbardziej zasłużone.
  • Avatar
    A
    manami 16.11.2013 01:17
    Kamiya :3
    Komentarz do recenzji "Brothers Conflict"
    Obejrzę z pewnością, aczkolwiek nie ukrywam, iż najgłówniejszym z powodów bedze jeden z mych ukochanych seiyuu jako wiewórka O.o (Hiroshi Kamiya :3) Parsknęłam aż, jak o tym przeczytałam, oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Pokrzepiająca też wydaje się obecność Daisuke Ono (mrauu…). Także Hosoya Yoshimasa przypadnie mi z pewnością do gustu. Podejdę z dystansem i wtedy ocenię wrażenia.
  • Avatar
    manami 15.10.2013 17:50
    Re: Nie trafiło do mnie
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied"
    Unni! O.o
    Jak to do cb nie trafiło?!? ;_;
    Ale w sumie to moja wina. Senpai bierze całą winę na sobie. Myślę, że popełniłam mały błąd polecając ci tę serię. By dostrzec tzw. „głębię” tego anime trzeba być niezwykle dojrzałym emocjonalnie widzem, co w sumie nie zależy od wieku, choć ten też odegra ważną rolę. Albo po prostu mieć dość specyficzny stan jaźni, która uważa domniemane „gnioty” (oczy wydrapać za to wyrażenie! =_=) jak Elfen Lied za jeden z najlepszych anime w trôjcy świętej!
  • Avatar
    A
    manami 12.01.2013 18:16
    elfen lied
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied: Special"
    sugoi! świetne anime właśnie ze względu na dramatyzm, drastyczner sceny i plot historii głównych bohaterów. Zupełnie odmienne anime od tych, które oglądałam do tej pory, jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne. Jest jak pudełko, do którego zaglądając znajdujemy i wydobywamy na światło dzienne kolejne pudełka. Dużo było momentów, gdy miało się w oczach szklanki. Zdecydowanie potrzebowałam obejrzenia Elfen Lied. Jego życiowośc skrzyżowana z niecodziennymi faktami stanowi doskonałą mieszankę. Polecam!!!!!!!!!!!