Tanuki-Anime

Niestety, ode mnie tylko 8. Bo to kolejna anime ze zpinkolonym zakończeniem. To tak trudno, dać jakiś jednoznaczny end ? Ostatni odcinek zakańcza tylko wątek z lazurową sztuką. Wątek miłosny, niby rozbudowany, w ogóle sie nie zakończył, ani nawet nie rozwinął. A sytuacje z kolegą Washizu który z każdym dniem był młodszy, i w ostatnim odcinku cudownie zmienił płeć cycki poztsawie bez komentarza

Ayuki ma brązowe włosy, nie zielone. Nikt w tym anime niema zielonych włosów. Yasuna ma czarne, czasami tylko wyglądają na zielone – to zależy od oświetlenia. O rodzinie nauczycielki w anime nie było ani słowa, no może poza tym że od 35 lat nie miała chłopaka. To tyle odemnie :D

Musze przyznać że pierwsze odcinki nijak mnie nie zachęciły do dalszych seansów, ale nudziło mi się to męczyłem je dalej, aż w końcu udało mi się wciągnąć. I w tym momencie mogę powiedzieć że Anime jest naprawdę dobre i niesie ze sobą coś więcej niż tylko haremówke.

No cóż. Pierwsze trzy odcinki zachęcają do dalszego oglądania, ale potem jest już tylko gorzej… Od początku anime przyzwyczaiło mnie do lekkości w odbiorze, ale od kiedy  kliknij: ukryte  Sakura zaczeła hipnotyzować Natsuuru, całe anime się zmieniło. A był to o tyle głupi zabieg, że w ostatnim odcinku (czytaj 11, bo 12 nie skomentuje) wszystko skończyło się po prostu bez sensu, bo nawet nie doprowadzono do końca głównego wątku… Chociaż przyznam że Oda do radości mi się spodobała :] Anime przeciętne, jeśli nie słabsze. Ale mimo wszystko da się oglądać :]

Jestem w tym momencie na 6 odcinku i musze powiedzieć że seria miażdży. Ma wszystko to co pierwsza część, ale ewidentnie bardziej skupia się na wątku fabularnym, niż na olbrzymich piersiach, które teraz nie są uwydatniane już na pierwszy plan. Co nie zmienia faktu iż nadal są :D