x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: This is the choice of Steins Gate.
Re: yyy...
Re: yyy...
Re: Toradory nie ma, ale też jest... w sumie nie tak źle
?
Nudne i niezbalansowane
Re: Zawiedziona
Re: Toradory nie ma, ale też jest... w sumie nie tak źle
Wycięto wycieczki osobiste.
Moderacja
yyy...
Bierzesz wszystko zbyt dosłownie.. To jest sztuka. Rozumiesz? SZTUKA. Nie można tego oceniać w tak dosłowny sposób. Nawet ten duch – możliwe że w ogóle go nie było. To mógł być tylko element, materializacja podświadomości Banriego.. Naprawdę krótkowzrocznym człowiekiem jesteś.
Zakończenie
kliknij: ukryte Moim zdaniem Kazusa nie została jednak z ukochaną osobą bo możliwe, że jednak zostawiła Harukiego dla Setsuny, tak wielką przyjaźń do niej czuła, piękne wzruszające zakończenie.
Re: Zdecydowanie za dużo przemocy w jej całej mocy.
Re: Profesjonalna recenzja
Re: nie!
Re: nie!
To właśnie jeden ze znanych motywów w którym dorośli mają gdzieś swoje dzieci, nie są przy nich, mają na głowie co innego. Jak najbardziej realne. I ten motyw jest wykorzystywany dość często.
„Nagle główny protagonista z w miarę przyzwoitego osobnika stał się łatwy (grzecznie mówiąc) i zaliczał wszystkie jakie się nadarzyły,"
Nie nagle. Cała akcja dzieje się w okresie około 3 miesięcy. Tak – zaliczał, seks go zafascynował po swoim pierwszym razie nastąpił przełom. ON seksu nie odróżniał od uczucia, był pod tym względem absolutnie niedojrzały, dlatego tak nachalnie zachowywał się wobec swojej pierwszej dziewczyny. I tak łatwo przerzucił się na inną które o wiele łatwiej zaoferowała mu swoje ciało. W takim wieku hormony buzują i one zawładnęły nim totalnie. Nie używał rozumu, liczyła się tylko przyjemność. Nie widzę w tym nic nielogicznego.
„pominę brak jakiejkolwiek przyzwoitości i wyrzutów, że zrobi tym komuś krzywdę, odsuńmy to na bok.”
Nie do końca uważnie oglądałaś, koleżanko. Przez kilka odcinków lawirował i nie chciał rzucić Katsury (jeden odcinek zresztą nazywa się „Falowanie”, idealnie pasuje) W ósmym odcinku mówi o sobie „jestem ohydny”. W 11 wraca do swojej pierwszej dziewczyny, płacze, korzy się przed nią. Moim zdaniem wtedy uświadamia sobie kim był i uświadamia sobie czym jest uczucie. Wtedy gdy jego pierwsza dziewczyna po tym wszystkim co jej zrobił mówi, że go kocha. To nim wstrząsa. Widzi, że można bezwarunkowo kogoś darzyć uczuciem. Moim zdaniem wtedy poznaje co to jest prawdziwe uczucie a co cielesność. Wtedy się zmienia moim zdaniem.
" Ok, niech i się mu spodobało, ale on jeden na tym świecie nie był, więc każda już, dosłownie każda musiała już go zaliczyć? no nie sądzę. Naciągane”
Trzy dziewczyny z Katsury klasy które „zaliczył” – widać było, że to typowe zmoderowano. Tylko polują na takich jak on. Reszta – jedna znalazła pocieszenie w nim bo nie mogła nijak zdobyć Sawanagi, kolejna podkochiwała się w nim od gimnazjum i jeszcze jedna – też była w nim zakochana odkąd pomógł jej gdy płakał bo jej dokuczali. Wszystko jest logiczne. To nie jest ot tak. Klasa Makoto liczyła sobie o wiele więcej osób ( w tym sporo dziewczyn, czasem to widać, ) tylko nie były pokazywane i nie grały żadnej roli. Naciągane? Może trochę ale nie NIEREALNE.
„Z każdym odcinkiem aż mnie coraz bardziej odpychało. Aż tu kulminacja, zakończenie, dla mnie to już do reszty pogrążyło tą serię. Jaka nastolatka odcina komuś głowę, prędzej ze złamanego serca by popełniła samobójstwo. Zbyt nierealne i naciągane, i nie zrobiło to na mnie efektu wow, wręcz odwrotnie. "
No i w tym aspekcie chyba zupełnie nie zrozumiałaś scen. Właśnie to jest bardzo realne ponieważ Katsura zapadła na ciężką chorobę psychiczną,ataki tej choroby obrazowały się wyimaginowanymi rozmowami z ukochanym oraz mętnym spojrzeniem, niejako pozbawionym „duszy”. To było coś w stylu bardzo ciężkiej schizofrenii paranoidalnej. Do tego logiczne jest to, że się jej nabawiła – była bardzo wrażliwa. Skoro potrafiła „gadać” godzinami z Makoto przez wyłączony telefon to mogła też obciąć mu głowę, która dla niej obrazowałaby nadal postać jej ukochanego. TO była już ruina człowieka, który już w żaden sposób nie odróżniał fikcji, marzeń, halucynacji od rzeczywistości. Zresztą już od momentu ataku tej choroby psychicznej możliwe, że chciała coś równie makabrycznego zrobić bo (mało kto zauważył) chodziła po mieście w nocy z nożem. Tak, był w coś zawinięty, pokazane to jest dosłownie przez kilka sekund chyba w 10 odcinku.
Piszesz, że końcówka pogrążyła to anime. No właśnie końcówka sprawiła, że to anime przeszło do historii :). Z tego anime można naprawdę sporo wynieść. Np, że „dzieci” nie powinny się brać za seks itp kiedy nie są na to gotowe, że uczucia, cielesność, odpowiedzialność i bycie z kimś to nie jest zwykła zabawa. Że nie można bawić się emocjami oraz uczuciami innych. Że potrzeba empatii i wczucia się w innych ludzi. Główny bohater to po prostu śmieć albo wyjątkowo niedojrzały i głupi człowiek który dostaje to na co zasłużył.
A na koniec powiem – świetne anime które naprawdę przypomniało mi szkolne lata i podobne zachowania i postacie, może mniej dramatyczne ale jednak. A finałowa scena z genialną piosenką Kanashimi no Mukou e to jedna z najlepszych scen jakie w anime chyba zrobiono, no naprawdę wyższa sztuka jeśli chodzi o przecież zwykłą „kreskówkę”. To tyle, myślę, że wyjaśniłem co nieco. Ale jak ktoś nie lubi to nie lubi i tyle.
Re: My robimy taniom drame, drame taniom nieslychanie
[link]
Re: Nyuuuuu :/
[link]
Może lepiej zrozumiesz to świetne dzieło
Profesjonalna recenzja
[link]
Re: nie!
Re: Psychiczne ale strawne
Re: męska prostytutka i ślepe uczucia
No właśnie nie kiepsko tylko świetnie. Postać ciekawa to według ciebie postać dobra? Na tym polega sztuka – pokazuje też złe rzeczy, postępowanie, postacie. To Darth Vader według ciebie powinien być nieciekawą postacią bo był zły?
Re: nie!
Re: Dobre, wgniatające w ziemie i dające do myślenia.