Tanuki-Anime

Happiness! De:Luxe jest konwersją gry eroge zatytułowanej Happiness! na platformę PlayStation 2. Przy produkcji owej gry twórcy nie zapomnieli o anime i wydali równocześnie specjalny odcinek OAV. Ma on charakter czysto komediowy i skierowany jest do widzów zaznajomionych z serią telewizyjną.

Pewnego zwyczajnego dnia w Akademii Mizuhosaka nasi młodzi magowie narozrabiali. Nieodpowiedzialnie używając magii w różnych celach, wspólnie wywołali dość niespodziewany efekt – zamienili Juna Watarasego w prawdziwą kobietę.

Śledzić będziemy perypetie Juna, który początkowo będzie naturalnie zachwycony spełnieniem swojego odwiecznego marzenia. Co prawda z perspektywy widza niewiele się zmieni, Jun zawsze wyglądał i tak bardziej kobieco niż połowa przedstawicielek płci pięknej na ekranie, a złośliwi zwykli mówić, że najładniejsza dziewczyna w mieście jest facetem. Inaczej to jednak wygląda z perspektywy samego zainteresowanego.

Szczerze mówiąc, OAV nie zrobiła na mnie zbyt dużego wrażenia. Ceniłem serię telewizyjną Happiness! za spokojny i ciepły nastrój. Tutaj mamy czystą komedię, a pod tym względem jest to seria przeciętna. Dodatkowo w pewnym momencie akcja staje się trochę przesłodzona, co w serii telewizyjnej nie zdarzało się. Ale jedno twórcom muszę przyznać – zakończenie odcinka jest naprawdę mocne, udało im się mnie nieźle zaskoczyć i rozbawić.

Jako że produkcją OAV zajęli się ci sami ludzie, co w przypadku serii telewizyjnej, technicznie niewiele się zmieniło. Kreska stoi na dobrym poziomie. Większość akcji rozgrywa się w szkole, przez co nie dano nam tym razem pooglądać malowniczych krajobrazów, a szkoda. Odejmuję trochę punktów kresce za to, ponieważ tła były wcześniej dużą zaletą Happiness!. Muzyka także została oceniona niżej niż wcześniej – nie jest słabsza, ale po prostu rzadko ją słychać. Opening i ending nie zmieniły się – ku mojemu utrapieniu.

To tylko 24 minuty oglądania, jeżeli ktoś miło wspomina seans serii telewizyjnej, to na pewno nie pożałuje też obejrzenia tego dodatku. Nie stanowi on wielkiego dzieła, ale też nie razi jakimiś większymi błędami.