Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Kämpfer

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    slet 19.01.2010 23:14
    Zależnie na co się piszesz, ja osobiście nigdy nie obejrzał bym tej serii drugi raz, znam wprawdzie osobę której ta seria się podobała – hura fan serwis?!

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mati_Akumu 19.01.2010 21:18
    totalna beznadzieja. Dawno nie widziałem tak kiepskiego anime, próbowałem jakoś to obejrzeć ale porzuciłem to po 7 odcinku. Poza kreską nie ma w tym anime nic ciekawego a postać głównego bohatera jest żałosna jak i z resztą większość głównych bohaterów takich haremówek. Ponoć w mandze Natsuru jest o wiele lepszy, ale nie mam ochoty po nią sięgać po tym co zobaczyłem w anime
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grisznak 17.01.2010 18:00
    Dno
    Początek nie zapowiadał tragedii – wydawało się, że dostaniemy kolejne, przeciętne, ale być może nawet sympatyczne anime. Niestety, im dalej w las, tym bardziej wady stawały się bardziej widoczne. Brzydka kreska, promieniujący wręcz debilizm głównego bohatera i marna fabuła. Ale to by można od biedy wytrzymać. Zasadniczą wadą, która sprawiła, że gdzieś tak w połowie dałem z tym spokój, był fakt, że Kampfer, będący w założeniu komedią, nie był śmieszny. Był porażająco biedny i nudny.

    W zasadzie po produkcjach ecchi wiele nie wymagam, a fanów tegoż, opierając się na obserwacji ich zachowań w sieci, również w wielkim poważaniu nie mam. Jednakże, casus Kampfera pokazuje, gdzie mają tychże fanów twórcy takich produkcji, serwując wyjątkowo nieudane produkcje, których marnota wynika z lenistwa i niedorobienia. Z Kampfera trudno byłoby zrobić Ranmę 1/2, ale już względnie sensowną komedię – pewnie tak (dowodem – Kashimashi). Ale po co, skoro tłuści, pryszczaci otaku i tak będą robić sobie dobrze na widok faceta zamienionego w zwyczajnie brzydką, ale za co cytatą (swoją drogą, jeśli kogoś podnieca facet zamieniony w kobietę, to może powinien zacząć interesować się yaoi?) pannę?
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    richie 17.01.2010 16:40
    Bardzo zgrabna recenzja
    Zasadniczo mógłbym się pod nią sam podpisać, z jednym wyjątkiem: ostatni, dwunasty odcinek wcale nie był taki zły. On naprawdę trzymał poziom pierwotnych założeń. Czyli fajnego serwisu: z ładnymi panienkami, fajnymi ciuszkami, wszelakimi uszkami i ogonkami oraz yuri obmacywankami. Bez fabuły, ale czy to w tej serii jakaś nowość? Ja rozumiem że tydzień przerwy po obejrzeniu tej dennej żenady jaką było faktyczne zakończenie (czyli 11 odcinek) to było mało czasu aby ochłonąć. A już nie daj boże gdy ktoś oglądał wszystko pod rząd. Polecam jednak łyknąć czegoś zimnego i spojrzeć na to z odrobiną dystansu. Jestem święcie przekonany, że gdyby ten 12 odcinek został wydany nie jako kolejny numerek, tylko jako jakiś special i to jeszcze na dodatek tak z min. miesięczną przerwą po serii właściwej, to… nie musiałbym teraz tego tu tłumaczyć :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A R
    odpowiedzi: 1
    shinichi 17.01.2010 02:03
    Dobry fanserwis w tym gniocie ? Na pewno nie.
    Nie zgadzam się w części z recenzją, a szczególnie pisaniem, że można to anime oglądać dla ecchi i „dobrego” fanserwisu.
    Nie wiem jakie anime ecchi widział recenzent, ale sądzę że bardzo niewiele.
    Poza tym nie zgadzam się z pisaniem takich głupotek, że „anime jest dobre bo nie udaje czegoś czym nie jest”. Czy to ma znaczyć, że jak do ecchi dadzą kilka poważniejszych scen to anime będzie gorsze ?
    Uważam 10 i 11 odcinek za najlepszy choć dosyć beznadziejnie wyszła ta walka na końcu.
    Natomiast faktycznie 12 odcinek to absolutna porażka.

    Poza tym samo anime miało kompletnie kretyńskiego głównego bohatera (choć to dosyć częste zjawisko) i nieciekawe dosłownie wszystkie postacie (to już rzadsze zjawisko).
    Już sam pomysł zamiany chłopaka w dziewczynę i związane z tym wszystkie perwersyjne zachowania jest kretyński do potęgi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    cpt. Misumaru Tenchi 16.01.2010 23:13
    Way to go
    Definitywnie najlepsza recka fanserwisowego tytułu jaką miałem okazję tutaj przeczytać. Wymienione mocne i słabe punkty (aczkolwiek nie zgadzam się że OP i ED były aż tak fatalne, no ale to zależy kto jaki rodzaj muzyki lubi), brak głupich, złośliwych czy obraźliwych uwag pod adresem ludzi którym się podobało. Reszta recenzentów powinna brać przykład z Mitsurugiego. Chociaż jeden rozumie że takie serie też są potrzebne, bo mają swoich odbiorców i owi odbiorcy w niczym nie są gorsi od ludzi oglądających wyłącznie ambitne kino.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Luna 16.01.2010 19:36
    Idiotyczne
    Tak śmierdzące odchody jak tylko mogą być. Głupi bohaterowie (Jezu, jak mnie ten facet wnerwiał…), fabuła pusta jak w żadnymi innymi anime i mierna kreska. Najgorsze anime jakie widziałam w 2009.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    aqua-chan 16.01.2010 16:55
    hehe
    A mi te pluszaki z wnętrznościami na wierzchu kojarzą się z Antychrystem :D
    Chciałam obejrzeć coś śmiechowego, to i mam. Na razie jestem w połowie, więc nie wiem na ile denne jest zakończenie tego anime… :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Canis 16.01.2010 12:32
    Jak z kiepskiego anime zrobić jeszcze gorsze anime, następnie pozwolić mu odbić się od dna, by uderzyło w nie z jeszcze większą siłą? Odpowiedź: Kämpfer!

    Jestem fanem ecchi i zwolennikiem fanserwisu. Jadnak sama nagość czy dwuznaczne sceny to nie wszystko. To musi trzymać się całości, chociaż prowizorycznie. Tu nawet nie próbowano podjąć jakichkolwiek starań w tym kierunku.
    Początkowe odcinki były nudne, a co najgorsze, NIEŚMIESZNE! To grzech ciężki jeśli chodzi o ecchi. Wszystko się zmieniło w okolicach 8 odcinka. Pojawiła się jakby „fabuła” która zaczęła mnie ciekawić, grafika przeskoczyła kilka lat świetlnych do przodu (porównajcie fajerwerki: te ze szkoły i te znad jeziora – paint kontra płynna animacja), a przede wszystkim sceny i gagi zaczęły być śmieszne. Już myślałem, że seria wyjdzie obronną ręką, a tu nagle „zakończenie” w odcinku 11, które może wzbudzić jedynie politowanie. Odcinek 12 natomiast zdobył tytuł chłamu roku 2009.

    2/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ocena 16.01.2010 11:54
    A zaqpowiadało się tak pięknie
    Anime zapowiadało się fajnie, ale nic z tego nie wyszło. Ja dużych wymagań nie mam, a historia ecchi o chłopaku co się zmienia w dziewczynę wydawała mi się extra pomysłem. Niestety po dobrym początku każdy odcinek obniżał moją ocenę o 1, jak pokazuje ta tabelka.
    1­‑2odc. 10/10
    3 9/10
    4 8/10
    5 7/10
    6 6/10
    7 5/10
    8 4/10
    9 3/10
    10 2/10
    11 1/10
    12 0/100 (to było celowe i zamierzone)
    I tak oto ta seria jest przykładem „Od bohatera do ZERA".
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Norrc 4.01.2010 20:45
    A ja właśnie tego się spodziwałem...
    ... i tego właśnie chciałem. Przyjemne, BARDZO ŁADNE Echhi, ze sporą dawką humoru. Nie wszystkie anime ogląda się dla fabuły. Kämpfer jest jednym z nich. Obejrzane w jedną noc, którą uważam za najlepszą dotychczasowych nocek roku 2010 ;>
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Warcraft 3.01.2010 18:42
    Tylko ładne dziewczyny
    Anime bardzo mnie rozczarowało oprócz ładnej kreski i dziewczyn nic ciekawego. Fabuła podobna jak w Sekirei już była :(
    Jedyny plus to dziewczyny i sceny naprawdę mocno EOTYCZNE ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kuga 22.12.2009 14:28
    mogło być fajne, ale nie jest
    Na wysokości pierwszych trzech odcinków miałam nadzieję, że anime będzie interesujące, ale im bardziej przeistaczało się w haremówkę, tym gorzej dla niego. Wiązałam swe nadzieje z dwiema postaciami (grzeczna bibliotekarka oraz przewodnicząca), ale skoro tylko amory były im w głowach, uznałam że zmarnowano ich potencjał fabularny. Maskotki z wnętrznościami na wierzchu również jawią mi się jako niekorzystny aspekt opowiastki. Generalnie zatem obejrzenie tej serii uważam za stratę czasu, a mogło być inaczej. Na pewno drugi raz tego nie obejrzę, bo nie znalazłam tu niczego, do czego chciałabym w wolnej chwili wrócić.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    THeMooN 22.12.2009 12:09
    Postaci...
    ... jedyny pozytywny aspekt tej serii, właściwie to są dwa… kreska postaci i ich charaktery. W tym anime producenci/animatorzy/rysownicy pokazali jak powinno się robić postaci kobiece w anime. Są one naprawdę fantastycznie rysowane, mają prawdziwie kobiece ciała, poruszają się jak żywe a ich charaktery… że też w naszym prawdziwym świecie trzeba takich ze świecą szukać.

    Ale to chyba jedyny plus tej serii. Teraz cała reszta:
    Kreska… jak już pisałem wyżej, całkiem dobra.
    Fabuła… na początku jakaś była, później zaczęła zanikać by w ostateczności kompletnie sięgnąć dna w odcinku 11­‑tym (12­‑ty bym raczej zaliczył do odcinka specjalnego albo OVA, bo kompletnie niczym nie wiązał się z poprzednimi).
    Muzyka… ok, tak OP jak i ED były dość „wesołe” aczkolwiek mnie nie porywały. Reszta muzyki w tle jakoś przeszła niezauważalnie.

    Krótko:
    Ocena 5/10 za naprawdę piękne panny.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    xXx 22.12.2009 11:26
    Bardzo polecam. Mozna sie usmiac
    Odpowiedz
  • odpowiedzi: 0 zuang1995 16.12.2009 19:38:50 - komentarz usunięto
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime