Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Tekken: Blood Vengeance

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    anmael 10.03.2014 23:02
    6/10
    Animacja gdyby nie robiona przez profesjonalistów można było by ocenić i skomentować: OD FANÓW DLA FANÓW :)

    Dopisuje sie do komenta Broken Fang`a :)

    6/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Broken Fang 31.05.2012 11:52
    ...
    Spoony zrobił genialną reckę tego crapu czym mnie „zachęcił”, do jego obejrzenia i go niestety obejrzałem, strasznie kiepawy gubiący wątki wyglądający jak cut scenki z gry produkt, którzy kupią chyba tylko fanboy'e gry.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Diablo 23.02.2012 20:34
    Cudeńko
    Według mnie to naprawdę świetny film a końcówka nie była aż taka tragiczna. Choć mi tam najbardziej podobała się scena z rakietowymi pięściami. Jak dla mnie cudeńko tak graficzne jak i muzyczne. Powyższa scena oczywiście. Choć cały film był pod kątem technicznym śliczny. A na specjalne wyróżnienie zasługuje w moim mniemaniu druga scena „bez głowy”. Reakcja Xiao – bezcenna. A tak w ogóle to ciekaw jestem kto tę pandę wymyślił…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Saito 6.02.2012 02:26
    Film przypadł mi do gustu dlatego ponieważ mniejwiecej czymał się kupy fabuły z gry (nie co w przypadku live­‑action) prócz tego główna bohaterka Xiao która jest moją ulubioną postacia w grze.  kliknij: ukryte . A na czym się zawiodłem?? – jak zobaczyłem że film trwa tylko lekko ponad półtorej godz., to wiedziałem że nie może być on dobry kolejna sprawa że akcja dzieje się po Tekken'ie 6. Jest to bez sensu szczególnie że w grze tak naprawdę nie wiemy czyja fabuła jest tą główną, jak przebiegały walki ,jakie te postacie miały relacje miedzy sobą i co z tego wynika. Miałem taką cichą nadzieje że będzie to film przedstawiający sam początek i zrobią z tego cykl filmów o tekken'ie, niestety się zawiodłem :(.

    Kiedy już się zawiodłem potraktowałem to jako zwykły film fanowski miły dla oka dając ocene 8/10 (przez koszmarny koniec), jeśli jednak miałbym traktować to jako poważny film z fabułą to daje 1/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    takbardzonick 27.01.2012 16:32
    PANDAH?!
    Co tu dużo pisać, film ogląda się tylko dla świetnej oprawy i animacji komputerowej.

    Ogólnie lepiej obejrzeć ten film w większym gronie zamiast samemu, wtedy można się z tych okropnych momentów nieźle pośmiać zamiast tylko krzywić głowę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    nekobasu 27.01.2012 11:23
    z perspektywy profana serii
    jedyny kontakt z tekkenem mam podczas okazjonalnego pykania w którąśtam część na psp, więc podczas oglądania nie interesowało mnie, która postać i jak dokładnie zostanie w tym filmie odwzorowana. interesowało mnie tu tylko jedno: żeby było ładnie i soczyście. no i ładnie było. ale soczyście nijak nie było.
    dla pełnej jasności – generalnie nie mam nic przeciwko takim fabularno­‑postaciowym kliszom, jak zbuntowana nastolatka,  kliknij: ukryte  emo­‑bohater, szkolne romanse, korporacyjny konflikt pokoleń,  kliknij: ukryte  eksperymenty genetyczne, nieśmiertelni mutanci,  kliknij: ukryte  itd. ale mam coś przeciwko, jeśli to wszystko składa się na nudną i rozwlekłą fabułę zabierającą czas antenowy temu, co tu powinno być najważniejsze – efektownemu mordobiciu!
    „w tego typu filmach historia ma być i nie przeszkadzać”? problem polega na tym, że przeszkadza właśnie – fatalnym rozplanowaniem napięcia, nijakimi, przegadanymi postaciami (dotyczy to zwłaszcza głównych bohaterek) i ogólnym irytującym rozmemłaniem. na szczęście jest kilka miłych oku bijatyk, ale mogłoby ich być o wiele więcej, gdyby Xiaoyu zamiast ciągle stękać „ach, czemu ludzie muszą ze sobą walczyć?” wzięła się do roboty (a nie do robota. haha).
    generalnie w filmie z „tekken” w tytule spodziewałam się „mniej gadania, więcej nawalania” i to zawiodło. 6/10 wyłącznie za bardzo ładną grafikę i finałową walkę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    dark whisper 8.01.2012 19:56
    niezłe
    przyznam, że nie spodziewałam się, że będzie tak dobrze. Dla mnie Tekken to najlepsza bijatyka i cieszę się, że stworzono całkiem interesującą, a na pewno już widowiskową animację związaną z tą grą. Może trochę żałuję, że nie było także innych postaci, te, które głównie pojawiały się na ekranie nie należą do moich ulubionych, ale spox ;)
    Odpowiedz
  • Anielski_Pyl 6.12.2011 19:49:48 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    darksamurai 6.12.2011 12:01
    Takie tam narzekanie
    Zamiast skupiać się na ogóle, skupię się na wadach (jako że zalety zostały wymienione w recenzji).
    1. Obsadzenie Alisy i Xiaoyu w rolach głównych było chyba nie najlepszym pomysłem. Za dużo „słodkości”, uśmiać też się jakoś nie uśmiałem, do tego później do chodzi ta okropna klisza, „power of friendship”...
    2. Aż się prosiło, żeby wrzucić więcej postaci i/lub lepiej spożytkować te, które widzieliśmy. Odkąd pojawił się Lee, liczyłem, że będzie mi dane zobaczyć  kliknij: ukryte 

    Ogółem: nie jest strasznie, ale dobrze jakoś za bardzo też nie jest. Z pewnością nie obejrzałbym po raz drugi.

    Zamaskowano spoilery.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Orzi 26.11.2011 23:24
    Do pewnego momentu bardzo dobre
    Przez 2/3 filmu dostawałem to, czego jako fan Tekkena oczekiwałem – dobre odwzorowanie charakterów postaci z gry, efektowne pojedynki między wojownikami, z wykorzystaniem ciosów znanych z gry (tutaj szczególnie przodowała Alisa <3) podszyte niezobowiązującym wątkiem fabularnym w tle, by pod sam koniec się zepsuć.  kliknij: ukryte  Sama konstrukcja fabuły przypominała mi tekkenową mangę, z tym że tam zostało wszystko zamknięte w wiele lepszy, nawet trochę humorystyczny sposób. Mam dylemat nad oceną, ale w końcu niech będzie 7/10 – w komentarzu nie musi być obiektywna, a to w końcu mój ukochany Tekken no! :C
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime