Komentarze
Hataraku Maou-sama!
- komentarz : Zomomo : 12.05.2020 19:45:25
- komentarz : Zomomo : 12.05.2020 17:15:35
- Re: Sam szatan smaży frytki : Yato : 23.01.2020 21:04:06
- hmmm : Raikami : 26.01.2018 02:54:18
- Bardzo fajne anime : Jagienna&Ala : 27.09.2016 22:52:09
- zaskoczenie : Ellerena : 6.04.2016 23:51:47
- komentarz : Katasza : 22.07.2015 17:31:07
- 7/10 : MiyuMisaki : 28.09.2014 19:08:57
- Maraton z demonami : yetik : 28.08.2014 15:30:35
- 7 : AnnalenaNadjem : 21.07.2014 17:30:30
Świetne :d
MgRonalds.
Fajna seria
Komedia? Parodia?
Najpierw jesteśmy w świecie alternatywnym, który prawie w całości został opanowany przez siły ciemności. Pojawia się w nim jednak „bohater” który wybawia ludzkość, a diabeł ze swoim sługusem muszą ewakuować się w popłochu do podziemia(?). Podczas ucieczki coś idzie nie tak i trafiają do naszej współczesnej rzeczywistości (czyli podobnie jak w filmie „Goście, goście!”). Niestety w tym miejscu twórcą chyba urwał się pomysł, bo reszta wydaje się kiepską improwizacją. Pan Szatan nadzwyczaj szybko adaptuje się do nowego otoczenia i odnajduje powołanie do pracy w fast foodzie (McRonalds – aby było jasne), pragnąc zostać pracownikiem miesiąca. Sielankę zakłuca mu jednak pojawienie się pewnej panienki, która zna jego prawdziwe (szatańskie) oblicze – on natomiast rozpoznaje w niej „bohatera” który udarmnił jego plany opanowania świata… Teraz pozostaje czekać aż rozkręci się między nimi romans, Pan Szatan się nawróci i z pewnością będzie chciał zostać w Tokio sprzedając „frytki z czarnym pieprzem”...
Ma ktoś ochotę na drugi odcinek? Bo ja nie.
Ech...
Nieźle!
Całość jeszcze przypominała mi film „Goście, goście!”, w którym dwójka panów z średniowiecza dostała się do współczesnych realiów.
Dzięki pierwszemu odcinkowi wiem, że skośnoocy nie samym humorem z piersi żyją kliknij: ukryte Debata o żywieniu się fast food'em do wypłaty, czy tekst o potężnej nazwie wołowiny…
Oby poziom się utrzymał. Oby…
...
Serio.
Najpierw dają taki wymiatający początek. Myślę sobie: wreszcie jakieś klasyczne fantasy bez przerośniętych cycków, krzykliwych bohaterów czy bohaterek z mieczami, moe, pieczenia chlebka i innego badziewia. No, ale oczywiście był to tylko tease… a potem obyczajowa komedyjka. Jak zwykle…
Nie no, nie jest to złe i ostatecznie będę to oglądał nawet jako tę komedyjkę, bo w sumie zabawne, pomysł ciekawy, a i kreska niezgorsza. Będę to oglądał z nadzieją, że seria jeszcze wróci do tego, co było nam pokazane przez kilka pierwszych minut (wątpliwe).
Nienawidzę Japończyków :(
fast food
Jak dla mnie bomba!
Czekam na następne odcinki ! Oby nie zawiodły mnie tak jak w poprzednim sezonie Cuticle Tantei Inaba(1 odc ok a reszta dno)