Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Erementar Gerad

Erementar Gerad vol. 2
Nośnik: DVD
Wydawca: Anime Gate
Data wydania: 24.07.2007
Odcinki: 7-12
Czas trwania: 140 min
Ścieżka dźwiękowa: japoński
Napisy: polski
Lektor: polski
  • Licencja na wypożyczanie: brak
  • Dodatki: nieprzewijalne pasmo reklam, informacje o filmie, zwiastuny, kartka pocztowa
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Opis

Drugi dysk opowieści reklamowanej na okładce jako „Magiczna przygoda w świecie podniebnych piratów” zawiera odcinki 7­‑12. W zasadzie mogą po niego sięgnąć także osoby, które ominęła część poprzednia – króciutkie wprowadzenie przed czołówką i streszczenie dotychczasowych zdarzeń na początku odcinka 7. wystarczają w zupełności, by zorientować się z grubsza w fabule i świecie.

Pierwsze dwa odcinki stanowią samodzielne opowieści, w których bohaterowie (jakże by inaczej) muszą zmierzyć się z nowymi przeciwnikami. Odcinek 7. jest ostatnim z odcinków „dedykowanych” bohaterom, przybliżając nieco chodzącą doskonałość o imieniu Rowan. Oba te epizody przynoszą nowe informacje o świecie – przede wszystkim o ścigającej bohaterów organizacji Chór Chaosu, a także o samym Arc Aile, które może nie do końca wyglądać tak, jak z entuzjazmem przedstawia je Cisqua. Kolejne cztery odcinki zawierają przygody bohaterów w mieście Razfe Ankur – które okazuje się czymś więcej niż tylko przypadkowym przystankiem w podróży. Trzeba powiedzieć, że seria dobrze nadaje się do „podziału”. Historia Razfe Ankur zamyka się w odcinku dwunastym, choć ostatnie wydarzenia sprawią, że śledzący serię widzowie będą z wielką niecierpliwością czekać na kolejną część.

Tłumaczenie pozostaje na tym samym poziomie, co poprzednio – czyli przyzwoita robota, która jednak prosi się o porządną redakcję czy choćby korektę. Nie ma tu tak spektakularnych błędów jak nieszczęsna „partnerka Gaze”, zdecydowanie za dużo jednak występuje usterek w rodzaju problemów z pisownią łącznie i oddzielnie („z nikąd”) albo rodzajami liczebników („obojga” zamiast „obu”). W jednym miejscu pomieszano także płeć postaci, każąc jej wyrażać się w męskiej formie. Nie zawsze jasne były dla mnie zasady transliteracji imion – nie dociekłam, dlaczego z osoby, która w oryginale wyraźnie jest nazywana „Lilia” zrobiono w przekładzie „Rereę”. Rozumiem, że w przypadku imion zmyślonych kwestia zastosowania „r” i „l” jest często zależna tylko od decyzji tłumacza, tu jednak zwyczajnie brzmiące imię zmieniono w dziwnego potworka. Z kolei za angielskim tłumaczeniem pozostawiono jako imię oficera Arc Aile „Jimoshi”, choć gotowa byłabym się zakładać, że chodzi o lekko zniekształconą wymowę „Timothy”. Na plus trzeba powiedzieć, że napisy są dobrze zsynchronizowane i nie wypatrzyłam w nich poważniejszych usterek technicznych. Pochwalić też należy lektorkę – doświadczona Danuta Stachyra bardzo dobrze radzi sobie z czytaniem dialogów, choć ich tempo chwilami sprawia, że wypowiedzi postaci w jej interpretacji „zlewają” się w jedną całość. Oczywiście trzeba pamiętać o jednym – osobom przyzwyczajonym do anime z napisami (do których w zasadzie także się zaliczam) będzie przeszkadzał absolutnie każdy lektor, z konieczności zagłuszający oryginalną ścieżkę dźwiękową. Jednak dla widzów, którym bardziej odpowiada taka forma prezentacji przekładu, będzie to naprawdę robota bez zarzutu. Warto też napisać, że nareszcie w tłumaczeniu czołówki i napisów końcowych podane zostały jakieś nazwiska twórców – choć ograniczały się one do projektu postaci, muzyki, reżyserii oraz autorów i wykonawców piosenek.

Niestety, nawigacja pomiędzy poszczególnymi częściami nie została poprawiona, a menu domyślnie pojawia się dopiero po zakończeniu ostatniego odcinka. Przy okazji opisywania dodatków dopiero zauważyłam, że podkład muzyczny to zapętlony trzydziestosekundowy fragment piosenki z czołówki – który w takiej formie szybko się robi irytujący. Tak jak poprzednio mamy w nim opcję odtwarzania od początku, a także przeskoczenia do wybranego odcinka (czołówka, pierwsza i druga część, napisy końcowe). Dotyczące anime dodatki są jak zwykle tylko tekstowe, a co gorsza – nie zawierają niczego nowego. Zarówno O filmie, jak i Główni bohaterowie, mieliśmy okazję przeczytać poprzednio – tu pojawiają się w identycznej formie, z tymi samymi błędami interpunkcyjnymi. Spragnionym wrażeń multimedialnych pozostaje zapoznanie się ze zwiastunami innych pozycji Anime­‑Gate (w których Samurai Champloo widzimy jako „Samurai Shamploo”), względnie przejrzenie statycznego katalogu filmów i muzyki wydawanych przez Vision.

Więcej informacji znajdziemy w czterostronicowej wkładce. Dwie strony zajmuje „słowniczek” najważniejszych pojęć (identyczny z poprzednim), natomiast dwie pozostałe – ilustrowany kadrami z anime przegląd najważniejszych bohaterów drugoplanowych pojawiających się w tej części. Jak zwykle teksty trapi plaga przecinków, stosowanych lub niestosowanych w miejscach całkowicie losowych, w kilku przypadkach zmieniających poważnie sens zdania. Poza nimi w opakowaniu jest tylko standardowa wkładka Anime­‑Gate oraz kolejna pocztówka, przedstawiająca tym razem trio agentów Arc Aile. Na okładce pudełka pojawia się Cisqua, wyglądająca tu bardziej na szwarccharaktera niż bohaterkę pozytywną. Opis na tylnej stronie nie uległ zmianie, podobnie jak wspomniany wyżej slogan reklamowy – „Magiczna przygoda w świecie podniebnych piratów”. Slogan dość zgrabny, ale jednak mylący – większość akcji rozgrywa się „na ziemi”, powietrznych ewolucji prawie nie mamy okazji śledzić, a z powietrznymi piratami łączy tę historię już tylko dawna profesja Couda.

Avellana, 28 sierpnia 2007
Recenzja anime

Wydane w Polsce

Nr Tytuł Wydawca Rok
1 Erementar Gerad vol. 1 Anime Gate 2007
2 Erementar Gerad vol. 2 Anime Gate 2007
3 Erementar Gerad vol. 3 Anime Gate 2007
4 Erementar Gerad vol. 4 Anime Gate 2007