Komentarze
Seiren
- komentarz : bobik : 25.04.2017 22:30:54
- komentarz : lepiej nie pytaj : 18.04.2017 13:40:12
- Nic specjalnego : Conquest : 31.03.2017 20:52:15
- komentarz : Slova : 27.03.2017 14:55:39
- komentarz : Nikodemsky : 26.03.2017 22:51:43
- Re: niewiem : Klemens : 17.02.2017 23:15:13
- Re: niewiem : Slova : 16.02.2017 21:47:19
- Re: niewiem : anonim : 16.02.2017 17:28:43
- Re: niewiem : Saarverok : 15.02.2017 23:06:57
- Re: niewiem : rocklee : 15.02.2017 18:10:26
Nic specjalnego
No może duży plus za te jelonki, bo naprawdę się uśmiechnąłem, ale tylko to nie może uratować całości.
No ale to ostatnie cztery odcinki, a wpierw mocno średnio pierwsze cztery i słabizna aż do ósmego…
niewiem
Eh, tu chyba jak Masamune‑kun no revenge zaliczę zgon. Zachowanie bohaterów jest tak kretyńskie, że już nawet nie mam zielonego pojęcia o co tej Tsuneki chodzi. A MC chodzi pewnie tylko o dobranie się do stóp bohaterki…
Początek nie zapowiadał nic oryginalnego, ale na początku MC był przynajmniej normalny. Szybko jednak okazuje się, że jest po prostu nieciekawy. kliknij: ukryte Jak tylko całość sprowadzili do niego i Tsuneki, wszystko zaczęło się sypać, bo ona prowadzi jakąś tam swoją grę, w której nie wiadomo o co chodzi, a on zaczął zachowywać się jak każdy inny bohater tego typu serii, tylko z większą doża dewiacji.
Jedyne w zasadzie co ratuję tę serię, to to że ten wątek zaraz powinien się kończyć. Z drugiej strony, nic nie zapowiada aby druga i trzecia część miały być jakoś lepsze.
po 1 epku
Jeśli miałabym znaleźć jakieś zalety, to byłaby to niewątpliwie bardzo fajna relacja między protagonistą i jego przyjacielem. Wreszcie harem, w którym kolega głównego bohatera nie pełni tylko funkcji komediowej (ani nie stanowi dodatkowej „pseudo‑haremetki”, co ostatnimi czasy jest dość modne chyba xd). Do tego relacje naszego bohatera z dziewczynami przynajmniej nie są na zasadzie „rumienię się na sam ich widok”/„jestem zboczeńcem, który podgląda wszystko, co ma cycki”. I nawet z nimi całkiem normalnie rozmawia.
Poza bohaterką zaprezentowaną w tym odcinku, przyjdzie nam zobaczyć jeszcze miłosne perypetie dwóch dziewcząt. Jedną z nich ma być koleżanka z dzieciństwa protagonisty, która już mignęła na ekranie (mniemam, że to ta pod tablicą z wynikami). Tej trzeciej chyba na razie nie było. Paradoksalne, gdyby chcieli z tego zrobić po prostu szkolne romansidło z trójką haremetek i wyborem jednej z nich na końcu, to wydaje mi się, że mogłoby to być ciekawsze niż to, co chcą nam faktycznie zaprezentować. A jakby tak dodali wielokąt romantyczny z tym przyjacielem w roli „drugiego chłopaka”, to już w ogóle byłoby fajnie (ech… pamiętne True Tears...). No nic… nie odrzuciło mnie to, głupotą szczególnie nie poraziło… poczekam przynajmniej do „drugiej ścieżki”. xd