Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Mahou Shoujo Site

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Sangvogel 30.07.2020 14:35
    W ogólnym zarysie fabularnym, ta seria to kopiuj­‑wklej Mahou Shoujo Madoka Magica (odrobinę jednak ładniej od niej narysowana, ale marna to zaleta – mało które anime może być brzydsze od Madoki). Niemal takie same założenia i przebieg fabuły, za to z licznymi nielogicznościami i dziurami w historii. Tym niemniej sama koncepcja różdżek jest jeszcze bardziej nielogiczna, w dużej mierze mocno wyeksploatowana i wiele z nich jest po prostu skrajnie nieprzydatnych – ja w życiu bym nie został czarodziejem za taką gównianą ''różdżkę'' jak ochronna klatka.

    Co gorsza, po pierwszym odcinku twórcy zrobili krok w tył, uznając, że nie mogą przesadzać z brutalnością i trupami.

    Postaci. O ile Aya Asagiri na początku budziła współczucie, o tyle z czasem była to chyba najbardziej irytująca postać w całej serii. Nieporadna, ciapowata, fajtłapowata, niezdecydowana beksa, płacząca w każdym odcinku o charyzmie wycieraczki do butów. W dodatku to jej bycie popychadłem w pewnym momencie zwyczajnie śmieszy – bo ilość nieszczęść na jedną osobę też trzeba miarkować. Naszej protagonistce zabrakło do kompletu pecha chyba tylko szkolnych gangusów, kradnących jej kieszonkowe. W dodatku im później, tym gorzej – Aya zachowuje się po prostu niezrozumiale. A to nie mówi o czymś ważnym, a to powstrzymuje swoje przyjaciółki przed zrobieniem czegoś, w dodatku jest tak upierdliwie i słodko dobroduszna, że zaczyna to męczyć.

    Co do innych osób – anime jest po prostu przeładowane mnogością postaci. Chociaż samych czarodziejek było aż jedenaście, nie dostały praktycznie czasu antenowego. O większości z nich nie wiadomo nic ponadto, jakie mają moce i jak się nazywają. Brat głównej bohaterki – chyba jedyna postać drugoplanowa, która ma nakreśloną jakąś konkretną osobowość. Ale nie znaczy to, że jest dobrze. To jakieś połączenie Yagamiego Raito z Death Note'a, Sugou z SAO i twardych narkotyków. Jest zły, bo zły, bez żadnego konkretnego powodu, za to okrasza to wszystko banałami na temat bycia bogiem. Jego zachowanie jest tak UUU ZUEEE, że w pewnym momencie zaczyna po prostu śmieszyć i czynić z serii niezamierzoną parodię. Serio, odcinek bodaj 9 przeteleportował serię gdzieś poza granice autoparodii.

    Kreska. Ogólnie niezbyt ładna, ale mogę to przeżyć. Główna bohaterka nie wiadomo dlaczego ma wodogłowie, albo oczy osadzone na żuchwie, obraz pogarsza jeszcze fakt, że ma worki pod oczami. Inne postaci odrobinę lepsze, ale nadal niezbyt ciekawe i w dużej mierze po prostu wtórne. Ciekawy koncept antagonistów, chyba jedyne, co było naprawdę mroczne i niepokojące w tej serii. Muzyka na plus, podobały mi się te melodie ''wy­‑lalala­‑ne'' przez dzieci i ogólna ścieżka dźwiękowa nawiązująca do dziecięcych pozytywek.

    Ja daję takie słabe 4/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    TomE 19.10.2018 09:37
    Ale to mogło być dobre… no mogło, ale niestety, wyszło tak głupio, jak tylko mogło wyjść. Duża szkoda, bo miałem apetyty na serię grozy z magical girls. Ale tutaj bardzo szybko robi się komedia, a potem – zwyczajna nuda. Dno.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yagami1 24.09.2018 17:17
    Od razu skojarzyło mi się z Narutaru po opisie. Będzie co oglądać😍😍😍😍😍
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    SecretPL 23.09.2018 22:12
    powiem tak
    CZYTAĆ MANGĘ zmoderowano
    GŁÓWNĄ I SPIN OFF, TAM MACIE WSZYSTKO WYJAŚNIONE.
    Jsk jesteście takie mądrale to jazda rysować i tworzyć mange battle, royale x magical girls.
    zmoderowano KRWAWA manga z mnirj krwawą adaptacją.
    10/10 po czytaniu mangi ba bieżąco.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    rool 28.08.2018 02:22
    Debilne w całej japońskiej krasie, hipokryzja goni hipokryzję.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kysz 24.06.2018 14:15
    Cudownie durne anime do pośmiania się. Ach te psychopatyczne miny, to cierpienie, ta rozbryzgująca się wszędzie krew, te próby poświęcenia się dla innych. A jeszcze upchnęli w to wszystko yuri motywy i nawet się miejsce na kapkę yaoi znalazło. To jest tak tandetne, że niczego więcej mi nie trzeba.

    Zastanawiam się tylko, czy ktoś naprawdę sądził, że ta historia może być potraktowana poważnie? Że robiąc coś takiego, wyjdzie z tego faktycznie ciekawy i mocny thriller? Cóż, Mahou Shoujo Ikusei Keikaku pokazało co prawda, że da się stworzyć na podobnych założeniach coś naprawdę niezłego i trzymającego w napięciu, ale Mahou Shoujo Site postanowiło pójść inną drogą. I choć było tu kilka fajnych motywów (ot, choćby sama idea tej stronki, czy też pomysły na różne różdżki), to unurzanie ich w morzu do granic możliwości wyolbrzymionego bólu i cierpienia zdecydowanie nie pomogło tej serii. Zwyczajnie wskoczyło to na poziom, na którym to już nie jest mroczne, tylko śmieszne. I prawdopodobnie dobrze, bo dzięki temu dostaliśmy porcję niezłej rozrywki.^^

    Szkoda tylko, że  kliknij: ukryte  Przecież to o to w takich tytułach chodzi, no!.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Bitess 13.04.2018 23:11
    2ep
    Na plus  kliknij: ukryte . Również pierwsza kliknij: ukryte  Od protagonistki kliknij: ukryte .  kliknij: ukryte   kliknij: ukryte W zasadzie bawiłem się nawet dobrze, lepiej niż na poprzednim odcinku, myśląc, że chyba raczej to będzie lepsze Mahou Shoujo Ikusei Keikaku, nawet pomimo tych głupkowatych i psychicznych min, do momentu, aż  kliknij: ukryte  Dam temu jeszcze kilka odcinków i zobaczę jak się to rozwinie. No i  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kanivaru 10.04.2018 13:36
    Czytałem inną mangę tego autora i liczyłem na więcej krwi i fucked up scen. :c
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    SwampyTroll 9.04.2018 12:28
    Ja rozumiem, że po Madoce przyszła moda na mroczne magiczne dziewczynki, ale tam mrok był dozowany i miał sens. Tu w 1 odcinku twórcy serwują taką dawkę znęcania się nad główną bohaterką, że było to zwyczajnie niesmaczne. Przyznam, że przewijałem fragmenty. Mimo to końcówka nieco mnie zainteresowała i dam jeszcze serii szansę, bo być może przesadzili tylko we wstępie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Impos 7.04.2018 14:04
    Moje pierwsze skojarzenie, to Ousama Game. Jestem co prawda fanką mrocznych Magical Girls, ale tego na poważnie oglądać się nie da…
    Prawdziwe mistrzostwo to jednak ending. Te  kliknij: ukryte  latające w tle…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Koogie 7.04.2018 01:43
    1 odcinek
    Mam mieszane uczucia. Widać, że autor sili się by seria była wypełniona po brzegi cierpieniem i to osiąga już w pierwszym odcinku takie apogeum, że jest to miejscami śmieszne. Jednocześnie jednak w przeciwieństwie do takiego Killing Bites z poprzedniego sezonu, brakuje tutaj lekkości. Jak bawi mnie depresja głównej bohaterki, czy to jak brat ją torturuje… Ten ciąg depresji trwał przez cały odcinek i po skończeniu odcinka miałem jednak pewien niesmak w ustach.

    Jak wspomniałem, nie widzę by ta seria mogła coś sobą reprezentować poza eskalowaniem cierpienia i eskalowaniem go do komicznych rozmiarów. Czy to wystarczy bym obejrzał do końca? Eeeee… nie wiem, może.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Nikodemsky 6.04.2018 22:04
    Słodki Jezu dawno nie oglądałem czegoś tak bardzo edgy. Sporo trzeba przełknąć, żeby przejść do meritum ale są jakieś tam satysfakcjonujące „finalizacje”. Martwi mnie tylko ilość cenzury – jak na krwawą serię jest jej zdecydowanie za dużo.

    Pierwszy odcinek to typowy wstęp – brak jakichkolwiek wyjaśnień, tylko pokrótce zaprezentowanie mocy i bohaterek. No i oczywiście „brutalnego” środowiska, w którym żyje mc, bo musi nam się zrobić jej bardzo żal.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime