x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: LOL :D
..
Re: Świetne.
Re: ...
Zobaczymy się później...
...
jako, ze poziom polskiego tłumaczenia był poniżej krytyki, a także fakt, że nie udało mi się znaleźć porządnych odcinków w interesującej mnie jakości, przemogłem się i drugi raz obejrzałem serię po eng,
dodatkowo posiłkując się polskim tłumaczeniem, zresztą już dawno chciałem coś takiego przetestować. I co się okazało?? Ze albo angielskie tłumaczenie było złe, albo polskie w 50% pasowało.. A i sposób angielskiego tłumaczenia powodował ze wszystko miało sens i jakoś się kupy trzymało, bo to polskie to szkoda słów.
top gatunku ostatnich lat
Co mogę powiedzieć, im dalej w las tym lepiej, niemniej uważam, że od połowy do 3 odcinka przed końcem – to najlepsze odcinki, koniec to tylko wyjaśnienie, abo takie musiało być, trochę się przedłużyło, bo starano się poświęcić czas każdej osobie. Widzimy wszystkie znane motywy, można rzec, że nic nie może nas zaskoczyć, jednakże fabułą wciąga, bo jest ciekawa i jest przystępnie podana widzowi, toteż całość ogląda się miło i przyjemnie. Kreska jak dla mnie jest specyficzna, nie wiem,czemu ale to chyba 3 tytuł jaki widziałem, gdzie kreska jest czymś więcej niż tylko grafiką – ma jakby własną historię, współgrającą z bohaterami. Naprawdę rzadko zdarza mi się coś takiego oglądać. Oppening ciekawy i dość specyficznie klimatyczny, muzyka – współgrała z resztą, a wszystko złożyło się na to, że otrzymaliśmy coś co nam jest znane, ale w fajny sposób pokazane, toteż dzięki temu taka wysoka ocena.
Co do zakończenia – widać, że nie wszyscy oglądają „endingi”:P a tu w ostatnim odcinku takiego zwyczajnego nie ma. Zakończenie takie jakie powinno być – tego oczekiwałem, bo gdzie trzy się biją może skorzystać jedna. A i jedno słowo: gdyby się odważyła wcześniej, byśmy mieli od 1/3 zupełnie inną serię.
Dałem 10/10, a serię obejrzałem 2 raz, bo w tej oklepanym gatunku łatwo się sparzyć, próbowałem obejrzeć jedne z nowszych serii tj. z ostatniego 10 lecia, które jeszcze nie oglądałem, ale na ogół po 5 epkach następował koniec więc obejrzałem sobie jeszcze raz Toradorę, bo warto, z jednej strony, żeby się pośmiać, bo zawiera wiele gagów itp, a z drugiej troszeczkę zobaczyć to z innej perspektywy.
Polecam all.
Pozrawiam.
...
Re: Very Good
Re: Very Good
Tak więc do czytania mang zapraszam.
nieróna ale dobra seria...
Odcinki są nierówne, tj. 2‑3 z nich są nieistotne i przez to nudne, nie wnoszą nic, są to zapychacze dla mas. Ogólnie bardzo fajna komedyjka, nie raz zdarzało mi się zatrzymywać epka, bo lałem ze śmiechu:P
Re: mi sie nie podobało
Co do konfliktów zbrojnych, właśnie stoimy u progu największego konfliktu zbrojnego w dziejach, bo jak to powiedział Einstein:„nie wiem na co będzie III wojna światowa, ale IV będzie na maczugi”.
Re: Inkrementacja głupoty.
Re: tym razem pochwała - no chyba nie
Co do tego tytuły – obejrzałem 11 epków i nie mam własnego zdania.
Re: Inkrementacja głupoty.
lol
Co do fabuły, układa się w jasną i spójną całość, rzeczą wiadomą jest, że zaciekawienie i wytłumaczenie widzowi o czym jest tu mowa będzie nudniejsze i bardziej wymagające niż rozmienianie co? gdzie? i dlaczego? Toteż początek może się dłużyć i okazać się nudnawy, zaś środek i koniec przybierać na rozpędzie. dlatego też, niczym odkrywczym jest fakt, że możemy podzielić to anime na 2 części, z których pierwsza wyjaśnia „co i jak”?, zaś druga stara się wyjaśnić fundamentalne pytanie „Dlaczego nie”?
Nie ukrywam, że trochę tematyka mi odpowiadała, a fakt, że profesor z Polibudy Warszawskiej tłumaczył w jednym z wykładów, że jeśli potwierdzi się, że osiągnięto cząstkę szybszą od światła i potwierdzi to amerykański odpowiednik CERN to możliwość podróży w czasie wstecz, zaznaczę, że tylko wstecz nie będzie już fikcją. Ile jest w tym prawdy być może pokaże czas, ale wiem, że nigdy nie ujrzała by światłą dziennego taka powszechna wiadomość. A wiecie dlaczego? Dlaczego w 2012 roku nie zmilitaryzowaliśmy Księżyca, Dlaczego nie wdraża się nowych znanych technologii w różnych dziedzinach? Bo wielkie korporacje zarabiają na nas, a i dzięki temu mogą kontrolować społeczeństwo w liczbie- ile to już nas jest? – 7‑9 miliarda?
I jak twórcy to powiedzieli, coś takiego jak cofanie w czasie nam ludzkości jest do czterech liter potrzebne. Nie łudźmy się, że moglibyśmy zażegnać katastrofy, wypadki, itp… Bo ileż można, raz, dwa, a potem milion, miliard… A w międzyczasie to by sobie Panowie panowali jak królowie, bo mogą zmienić bieg wydarzeń.
Fabułą ciekawa, ładnie złożona w sensowną całość, uważam, że każdy odcinek był ważny dla całości, bo wiadomo zdarzają się lepsze i gorsze, ale opinie ma się po obejrzeniu całości, tylko i wyłącznie. Kreska ciekawa,bo oddaje klimat i mi osobiście się bardzo podobała, muzyka ok. czego chcieć więcej. No i kapitalny zestaw bohaterów z głównym szalonym naukowcem:p
I na pewno nie jest to happy wesoła historia.
warte obejrzenia...
Anime zdecydowanie odstaje od innych z tego gatunku, to inny kaliber. Wielu twierdzi, że zbytnio sztucznie wzmocniono ubarwiono emocje przy niektórych scenach, co dla mnie jest idiotyczne. Cenię ten tytuł właśnie za te emocje, za brutalność, którą wreszcie ktoś raczył pokazać, za wojnę jako wojnę a nie zabawę Mechów. Nie jestem tym, który wielbi i wysławia Mechy, oczywiście mogą być dodatkiem serii, ale raczej nie lubię ich.
Co ciekawe taki główny " dziwny, gapowaty” z początku bohater, który tak się zmienia i jest tak realny prawdziwemu człowiekowi zdarza się w anime raz na milion tytułów. Znowuż gówna bohaterka, która początkowo reprezentuje sztucznego człowieka, czyli takiego u którego wszystkie emocje są wpajane od małego w specyficznym szkoleniu wojskowym na „Drugiej Ziemi”.
I oto przyjdzie im się ze sobą poniekąd zmierzyć, a co będzie dalej to sami zobaczcie…
Zrobiono duży nacisk na to jak zachowuje i zmienia się człowiek w różnych sytuacjach, tych na wojnie, ale i tych przyziemnych, zwykłych można by rzec. Uważam, że emocje i zmiany są ukazane bardzo dobrze i adekwatnie do sytuacji.
Kolejne to ciekawe wizualizacje stworków, które defakto będąc kolejnym wynikiem głupoty ludzkiej doprowadziły do prawie całkowitego zniszczenia rasy ludzkiej, a ta wyemigrowała w kosmos:P Stworki ewoluują tylko, że nadspodziewanie szybko, a i tak szybko się mnożą, toteż realna walka z nimi nie ma sensu, bo wasze stoją można powiedzieć o krok dalej od zwykłego człowieka. Tylko ci inni bedą w stanie konkurować z nimi.
Co do zakończenia, kliknij: ukryte ewolucja, żeby ziemia ponownie się narodziła do życia. W tym momencie ci wszyscy co walczyli i umarli – ich śmierć straciła sens. Wszyscy walczyli za jedną sprawę, za jedną ideę, a tu nagle stworki poumierały, a ziemia znów staje przed ludzkością. I co znów ludzkość się tak rozpanoszy, że niszczyć będzie co się da i znów kiedyś coś podobnego się wydarzy?? A jeśli by ci z drugiej ziemi wiedzieli na czym to polega, to by jeszcze poczekali te kilka lat i wrócili, a tak to się kupy nie trzyma. Już wolałbym, żeby powybijali to w pień. Tyle ludzi straciło życie, a mogło się uratować rzesza więcej.
Re: Kaicho
Nie wiem czemu sam to oglądałem, to już dość dawno,ale nie było źle. Trzeba dzielić anime na gatunki, a każda z nich ma swoje wady i zalety. Otóż każdy wybiera to co lubi i na co ma w danej chwili chęć.
Więc jeśli się chce obejrzeć coś cięższego – to polecam Ergo Proxy, jeśli ktoś ma chęć na kawał dobrej fabuły to Legend of Galactic Heroes – sam jestem gdzieś w 1/3 serii, mechy?? – Gundam czy Macross, cz też Code Geass.
Głupią komedyjkę – to może to, a może tasiemca: One Piece, Bleach czy D.Grey‑man. Może romans, tylko czy to ma być – okruchy życia, czy komedia?
Reasumując, jak dla mnie ta seria nie miała mieć większej głębi, bo takie miałem założenie przed jej oglądnięciem. Było jak było, a było ok. Dałem 9, trochę się pośmiałem, a to z fabuły, a to z głupoty twórców, a to z samego siebie, że oglądam coś takiego.
Re: mi sie nie podobało
Z pewnością wielu rzeczy trzeb się domyśleć, ale tego się wymaga od inteligentnego i myślącego widza. Ja tego wymagam od dzieła – że część jest ukryta, do odkrycia i analizy przez widza. Nie polecam brać się za tytuły, które przerastają treścią i formą. Ponadto polecam zaznajomić się z historią Polski i świata, a także genezą wszystkich wielkich wojen w historii. Być może wówczas zrozumiesz,co to wojna.
prawdziwa sztuka...
Oglądają to anime w pewnym momencie zastanowił mnie fakt: dlaczego ten człowiek wybudował dla siebie ostatni poziom. Jasno widać, że każdy poprzedni jest poziomy, jest gruntem dla następnego. Ten zaś posiada daszek. Widzimy jak inni opuszczają ten „teren”, a on zostaje mimo wszystko. I dziwnym zbiegiem okoliczność – przenosi nas w przeszłość i poznajemy najważniejsze fakty z życia tego człowieka w odniesieniu do danego poziomu.
Zdumiewające jest, że nie mniej ważne jest to że ten człowiek już się pogodził z tym, że koniec jego jest bliski, bo to rzecz oczywista dla każdego, ale zwrócenie uwagi na te „niematerialne najważniejsze w życiu rzeczy”. Bo czym by było życie bez bliskich nam osób?. Zycie jest krótkie, a ten człowiek zdał sobie sprawę jak wielkie miał szczęście i on już o tym wie.
Smutna, melancholijna, ale piękna i prawdziwa historia.
Re: trzy gwiazdki, czyli właśnie odkryto nowe szczyty malkontenctwa
Re: trzy gwiazdki, czyli właśnie odkryto nowe szczyty malkontenctwa
Re: nie zachwyciło...