Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Kijin Gentou Shou

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Uratugo 27.09.2025 20:37
    Mogło być pięknie, a wyszło jak zwykle
    Kolejna seria z potencjałem, która potyka się o własne nogi. Fabularnie, charakterologicznie i światotwórczo to anime mnie kupiło, choć nie sili się na nic nadzwyczaj oryginalnego.

    Problemem jest fatalne prowadzenie narracji, kompletny brak wyważenia akcji i wprowadzenia, a plątanie linii czasowych (dając zaledwie ogryzki z jednej, próbując pewnie wzbudzić w widzu niedosyt i ciekawość) wprowadza jedynie chaos i frustrację z jednej strony, z drugiej kompletnie zabijając napięcie w wątkach czasu przeszłego- po co się angażować, skoro wiadomo że i tak wszystko dobrze się skończy?

    Miałem nadzieję na coś, co zostanie mi w głowie na trochę dłużej, ale niestety najpewniej zaraz o tym zapomnę i wyląduje na stosie serii, które nie były tak dobre, żeby o nich rozmyślać, ani tak złych, żeby irytacja utrwaliła o niej pamięć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    asia540 1.04.2025 07:56
    W mandze  kliknij: ukryte . Ogólnie ja się bardzo zawiodłam, wycieli sporo materiału już w pierwszym odcinku,np. bardzo okroili postać Kiyomasy. Projekty postaci są ok oprócz MC, nie podoba mi się.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Harashiken 1.04.2025 00:14
    Dobre ale...
    Nie jest to totalna klapa, ale mogło być dużo lepiej a wyszło jak zawsze. Pod względem wizualnym jest poprawnie, ale czasem animacja niedomaga a ciała bohaterów wyglądają jak jakieś rozgotowane kluchy i brak im szczegółów.

    To jedna z tych produkcji w których sposób myślenia i postępowania antagonistów skręca cię z irytacji tak bardzo że ja jako widz aż się gotuje w środku i chciałbym im wygarnąć. Nie jest na szczęście na tyle źle by protag coś odmruknął, bowiem mamy tu całkiem dojrzałego protaga, który potrafi się odgryźć, ale… No właśnie, ale nadal nie na tyle bym rozładował nagromadzone emocje.

    Co do fabuły to byłem mile zaskoczony dojrzałością bohaterów i podjętą przez nich decyzją o przyszłości. Natomiast od momentu kiedy zawiązała się główna akcja miałem dwie myśli „błagam zaskoczcie mnie i nie idźcie w oczywiste rozwiązanie tego prologu” ( kliknij: ukryte ) i drugą „błagam tylko nie idźcie w najbardziej prostacki pomysł czyli: reklamujemy że ta historia będzie dotyczyła dziesięcioleci więc w pilotażowym odcinku pokażemy od czego się zaczęło żeby potem móc skoczyć do czasów współczesnych” (oh yeah! tzn okej nie wszystko stracone, można to jeszcze odratować, bo może w czasach współczesnych będzie opowiadał swoją historię i będą retrospekcje do różnych minionych epok, ale nadal, czy to nie byłoby coś świeżego i ciekawego gdyby te 170 lat historii protaga rozłożyć na cały sezon i dopiero pod koniec chronologicznie dotrzeć do współczesności gdzie odegra się ostateczny akt tej opowieści?)

    Pan Maruda się wygadał, dziękuję. Zwykle animce mnie zadowalają, albo nie interesują, a nawet jak coś interesującego okazuje się zmarnowane to porzucam i tyle, tym razem jednak z jakichś powodów poczułem się sfrustrowany i musiałem to z siebie wyrzucić. Może miałem większe oczekiwania do tego tytułu i mnie zawiódł? Albo zmęczyłem się już ciągłym mieleniem tej samej papki i wykorzystywaniem tych samych przewidywalnych schematów i bardzo chciałbym być pozytywnie zaskoczony i zachwycony jakimś tytułem? Cóż tak czy inaczej będę oglądał dalej, ale póki co na nic więcej niż poprawny tytuł raczej nie liczę.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime