x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Umęczyłem się strasznie, może to tylko wersja angielska ale czasem dialogi to istny bełkot a gra aktorów głosowych ni jak mają się do sytuacji a te śmieszne minki w ogóle nie pasują do tego anime. Postacie zwłaszcza główne wkór…zały mnie bardzo ten koleś detektyw i jego nad pobudliwość oraz uroczo tępa współpracownica ale i cała reszta nie było na kim oka zawiesić. Grafika zdaje mi się jest w 100% komputerowa i wygląda słabo. Muzyka jest też nie najlepsza całkowicie nie trafia w mój gust. Stawiam 2/10
Główną bohaterką rzuca po całym odcinku w tę i we w tę, ale nic z tego nie wynika – wszystko dzieje się poza nią, to inne postaci popychają tę rachityczną fabułkę. Do tego pani dużo gada, kamera skupia się na jej reakcjach (nieistotnych dla czegokolwiek), jest roztrzepana i próbuje ukryć swoją tożsamość (policjantka, która jest córką bogacza), powinno to widza bawić, ale mnie nie bawi. Jej przełożony jest przerysowany, i o ile lubię przerysowanie, tak tutaj facet jest zwyczajnie nudny i gra na jedną nutę. No i pojawia się jej lokaj, który już pierwszego dnia zatrudnienia ją obraża i wyzłośliwia się, och, ach, jaki to on ma cięty język. Wywaliłabym na zbity pysk. Na razie mamy prostą sprawę kryminalną i miotające się nieciekawie postaci obdarzone schematami.
Jedyne, co jest tutaj interesujące, to animacja. Widzę, że twórcy próbują czegoś nietypowego, ale nie wiem, czy to wizja artystyczna, czy jakiś rodzaj oszczędności. W każdym razie podoba mi się sposób rysowania teł.
dajcie spokój
Po pierwszym odcinku
Jedyne, co jest tutaj interesujące, to animacja. Widzę, że twórcy próbują czegoś nietypowego, ale nie wiem, czy to wizja artystyczna, czy jakiś rodzaj oszczędności. W każdym razie podoba mi się sposób rysowania teł.