x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Bosz, a ja myślałam, że Mushoku Tensei to mokry sen autora. To anime bije je jednak na głowę. Główny bohater dostaje tu władze absolutną, włącznie z władzą nad postacią kobiecą, której może robić wszystko. Deklaruje, że po tym, co sam przeżył, teraz on może męczyć i dręczyć innych. Oczywiście autorzy wrzucają tu i tam jakieś ludzkie odruchy, żeby biedny, uciśniony i pragnący zemsty za wszystkie krzywdy widz mógł się utożsamiać z bohaterem, zachowując jednocześnie wrażenie, że moralność jest po jego stronie, że nadal jest tym dobrym. Każda kolejna scena pogłębia prymitywizm tej serii, aż mam ochotę zobaczyć, co jeszcze tam wrzucą. Tylko nie wiem, czy dam radę, bo seria jest zwyczajnie niesmaczna.
Po trzech odcinkach