x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Sezon 2 jest adaptacją jednych z moich ulubionych momentów mangi. Oczywiście jest to też sezon, który odsiał i osoby myślące, że Wind Breaker to tylko walki jak i osoby o brzydkich poglądach( co jeden tu komentarz pięknie zaprezentował ) :D I bardzo dobrze. Seria jak pisałam w komentarzach do sezonu 1 jest połączeniem okruchów życia i akcji Satoru Nii również jest progresywnym autorem więc nie Tsubaki nie jest jedyną osobą LGBTQ w serii :D kliknij: ukryte Endo jest BI BTW, osoby mające dziwne problemy z zauroczeniem Tsubaki nie są gotowi ani na parkę Endo i Chika ani na to co Endo powiedział Sakurze po ich walce :D
Ta część fabuły ma dwie bardzo świetnie przedstawione wątki. Rozwój Sakury i jego początek zmiany poprzez powolne zrozumienie swoich uczuć i pomoc od Kajiego. Oraz oczywiście przedstawienie Tsubaki i jego własnej przeszłości dotykającej akceptacji tym kim się jest. Przepiękna historia staruszka w żałobie po swojej żonie właśnie to podkreśliła. Ogólnie milo się widzi tego typu wątki tak świetnie poprowadzone^^ Nowe pokolenie mangaków ogólnie coraz bardziej pod tym względem się popisuje, tabu nam odchodzi do lamusa kiedy mangi jak After School Mate są w Jumpie. Togashi, Araki czy Shinohara w końcu stworzyli tę drogę dla młodych.
Oczywiście akcji też nie zabrakło przy pięknej animacji. Następny sezon będzie miał jej jeszcze więcej po krótkim arcu o przeszłości Ume. Ogólnie nie mogę się doczekać. Sezon 2 dostał ode mnie dokładnie to samo co sezon 1 10/10.
anmael
27.07.2025 07:22 ale jebł...o, upadek z dużej wysokości 2/10 z polotem na 1/10
Drugi sezon zaczyna się niejako kontynuacją problemu z pierwszego sezonu, szybkie tempo przesyt akcji od pierwszych minut a potem, ..... no i to potem, a potem, krótko potem, bardziej niż potrzeba potem, zaczyna się mielizna.
Plot fabularny jest tak słaby że poziom przedszkolaka to wyrafinowany wielowątkowy zbieg kooincydentalnych, ciekawych, zaskakujących wydarzeń.
Powiało tak chamskim propagowaniem L.G.B.T z dodatkiem Q+, D- , W*, H2o i co tam jeszcze dokleić a raczej odkleić się da.
Rozjechało się tutaj wszystko do czego widz był przygotowywany od pierwszego sezonu.
Ckliwe teksty wpychane na siłe i powtarzające się non stop, wymoszone zachowania, powodują że niechęć oglądadnia rośnie z każdym odcinkiem.
Oglądając pierwszy odcinek, czułam głównie zdezorientowanie – ej, na pewno oglądam początek sezonu? No niestety, źle wyszło, że nie udało się puścić wątku Keel w tym samym sezonie (w sensie żeby sezon był dłuższy, a nie żeby na siłę skracać i ciąć materiał źródłowy). Zupełnie nie mogłam wczuć się w akcję. No ale nie skreślam, to fajna baja z fajnymi bohaterami.
Dobre rozpoczęcie sezonu, niezłe tempo i dobry soundtrack czyli standardzik u Clever Works. Jestem ciekaw jak będzie z animacją bo studio ma dużo projektów na ten rok, a tutaj muszą dowieźć bo 2 sezon będzie miał kilka niezłych walk i dosyć jak to powiedzieć (krwawych?)
Zobaczymy jak to będzie, narazie jest tak jak na początku poprzedniego sezonu czyli dobrze
Ta część fabuły ma dwie bardzo świetnie przedstawione wątki. Rozwój Sakury i jego początek zmiany poprzez powolne zrozumienie swoich uczuć i pomoc od Kajiego. Oraz oczywiście przedstawienie Tsubaki i jego własnej przeszłości dotykającej akceptacji tym kim się jest. Przepiękna historia staruszka w żałobie po swojej żonie właśnie to podkreśliła. Ogólnie milo się widzi tego typu wątki tak świetnie poprowadzone^^ Nowe pokolenie mangaków ogólnie coraz bardziej pod tym względem się popisuje, tabu nam odchodzi do lamusa kiedy mangi jak After School Mate są w Jumpie. Togashi, Araki czy Shinohara w końcu stworzyli tę drogę dla młodych.
Oczywiście akcji też nie zabrakło przy pięknej animacji. Następny sezon będzie miał jej jeszcze więcej po krótkim arcu o przeszłości Ume. Ogólnie nie mogę się doczekać. Sezon 2 dostał ode mnie dokładnie to samo co sezon 1 10/10.
ale jebł...o, upadek z dużej wysokości 2/10 z polotem na 1/10
Plot fabularny jest tak słaby że poziom przedszkolaka to wyrafinowany wielowątkowy zbieg kooincydentalnych, ciekawych, zaskakujących wydarzeń.
Powiało tak chamskim propagowaniem L.G.B.T z dodatkiem Q+, D- , W*, H2o i co tam jeszcze dokleić a raczej odkleić się da.
Rozjechało się tutaj wszystko do czego widz był przygotowywany od pierwszego sezonu.
Ckliwe teksty wpychane na siłe i powtarzające się non stop, wymoszone zachowania, powodują że niechęć oglądadnia rośnie z każdym odcinkiem.
ep1
Zobaczymy jak to będzie, narazie jest tak jak na początku poprzedniego sezonu czyli dobrze