Komentarze
Inuyasha: Kagami no Naka no Mugenjou
- Film mnie zawiódł : Szyszul : 28.09.2010 15:01:03
- zawiedziona...? : Marta : 21.08.2009 11:33:34
- Super ^-^ : Scarlet : 24.05.2007 18:17:33
- Bajer ! : Mana : 2.05.2007 20:29:25
- Świena! : Kagome : 3.03.2007 19:47:35
- jfztf : Iza : 26.12.2006 21:08:17
- Gdzie się podziały... tamte postaci ....? : Salva : 5.12.2006 08:21:07
- hm : Majin _uQuad : 19.08.2006 11:53:48
- ocena : wujejk : 18.08.2006 23:17:56
- Warto obejrzeć : Nanami : 10.08.2006 13:30:04
Film mnie zawiódł
Wyłączyłam po 50 minutach, dokończyłam dopiero następnego dnia. Naprawdę mnie to nudziło, sama nie wiem, czemu. Chyba brakowało mi tutaj jakiegoś „złego” w postaci męskiej, wrednego ze swoim „mhrocznym” śmiechem. Kaguya wypadła moim zdaniem źle, chociaż brawa za wplecenie do historii wątku z legendy.
Plusami były dla mnie sytuacje Sango x Miroku, kliknij: ukryte jak chciał ją pocałować, czy postanowił na przywitanie ją trochę pomacać. „Pocałunek w zęby” mi się nie podobał. Wolę relacje Kagome i Inuyashy z oryginalnej serii.
Ps. No i gdzie Sesshoumaru?! ;)
zawiedziona...?
Generalnie się zawiodłam, spodziewałam się po tym co słyszałam i czytałam że będzie lepiej, obiło mi się o uszy że to najlepszy film, uzupełnienie wątku miłosnego, że warto obejrzeć na końcu po całej serii. Więc czekałam!!! Nie wiem, czegoś mi tu zabrakło, pocałunek pocałunkiem, Kagome zawsze była uczuciowa, ale ze strony Inuyashy dalej panuje zima, poza dwoma zdaniami!!! Cały film on gdzieś leci, ale bardziej ma na uwadze bijatykę niż to że ma komuś pomóc! To w movie I już jakoś bardziej mi to grało. Dobra, nie będę się już pastwić, ci co kochają Inu i tak film obejrzą.
Rewelacyjnie natomiast wypadł motyw legendy i projekty graficzne Kaguyi i jej pałacu, zresztą podobnie jak w całej serii poziom graficzny świetny, poza może projektami głównych postaci. Ech, a do tego wrednego Naraku, to już cierpliwość straciłam, niech go ktoś wreszcie załatwi.
Plusem dla mnie jest też to, że w zasadzie prawie nie widać Kikiyo. Placze się tylko chwilkę. Przez chwilkę jeszcze krótszą niż ona plącze się Sesshoumaru – po to żeby wypowiedzieć jedno zdanie w scenie z Kikyio. Bez sensu zresztą. Nie wiem po co to.
Obejrzeć, owszem, warto, chociażby dla tej jednej sceny Inu – Kagome (bez dalszych konsekwencji jakichkolwiek), ale dla mnie osobiście mogłobyby być lepiej (wspominając choćby sceny w podobnym klimacie z serii).
Super ^-^
Bajer !
Świena!
jfztf
Gdzie się podziały... tamte postaci ....?
EDIT:
Ops zapomniałam napisać, relacja Inuyasha & Kagome podobała mi się w serii nie w kinówkach !
Scalono komentarz
Moderacja
hm
ocena
Warto obejrzeć
Ładnie..pieknie...wyśmienicie
zawiedziona
Dodatek