Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Tantei Gakuen Q

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    IKa 31.08.2008 17:34
    Dobre
    Zdecydowanie dobra seria detektywistyczna – a niewiele jest takich. Sympatyczni bohaterowie, o dziwo nie irytujący, tworzący zgrany zespół i umiejący myśleć – co jest chyba wyjątkowo rzadko spotykane. Jednocześnie doskonale wiedzą, jakie możliwości i przydatne umiejętności posiadają, i wiedzący gdzie są ich granice (no zwykle, chyba, że wydarzy się coś bardzo, ale to bardzo nieprzewidzianego). I jeszcze raz powtórzę – oni MYŚLĄ! Umieją zbierać dowody, analizować dane, korzystać z różnych źródeł informacji. Po czym Kyuu albo Ryu, podczas finalnej mowy wypunktowują wskazówki i tłumaczą, jak doszło do zbrodni. Oraz w większości przypadków współczują mordercy. Przy czym uwaga, pomysł, że uczniowie DDS mają wstęp na miejsce zbrodni i pomagają w śledztwie, mimo całego swego nieprawdopodobnieństwa zdaje egzamin o tyle, że czasem małolatowi łatwiej się wywiedzieć pewnych rzeczy, niż służbom mundurowym. Wielkim plusem jest też fakt, że jeśli jest kilka osób na miejscu przestępstwa, to wyglądają one albo jak jeden mąż antypatycznie, albo w miarę przyjaźnie/sympatycznie/normalnie – nie pokaże się palcem od razu winowajcy.
    Same morderstwa czasem są wyjątkowo skomplikowane – tak jak moshi, nie sądzę, żeby komukolwiek chciało się tak komplikować sobie życie, za to niektóre są pomysłowe. I na szczęście twórcy oszczędzili widoku krwi, flaków czy dyndających trupów.
    Oczywiście, pojawia się też Zła i Mroczna Tajna Organizacja (tm), ale ten wątek raz, że pojawia się gdzieś w połowie, dwa – zostaje praktycznie nierozwiązany – co jest wyjątkowo irytujące, tak samo jak wątek pewnego tajemniczego artysty, który MUSI mieć jakieś głębsze znaczenie – nie wierzę po prostu, że autor dał tyle „wskazówek” ot tak sobie… choć z drugiej strony wszytko jest możliwe.
    Bardzo przyjemna seria dla osób, które lubią kryminały – nie jest „mhroczna i tró”, jest sympatyczną historią o gromadzie uczniów, którzy chcą zostać dobrymi detektywami.
    Aha, po napisach końcowych i zapowiedzi kolejnego odcinka jest zawsze 30 sekundowa wstawka „z życia”. Czasem naprawdę zabójcza.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    moshi_moshi 14.07.2008 10:27
    Bardzo udana i sympatyczna seria
    Bardzo udana seria, chociaż przeznaczona raczej dla młodszej widowni – co nie zmienia faktu, że świetnie się bawiłam oglądając ją. Na początku trochę drażniło mnie zbytnie przedramatyzowanie – zakończenia niektórych spraw przypominały telenowelę południowoamerykańską, ale szybko przyzwyczaiłam się do takiej konwencji. Poza tym, tak jak wspomniała Melmothia, ciągłe sympatyzowanie głównego bohatera z mordercami i jego „historie na pocieszenie”, były dosyć irytujące. Same zagadki, chociaż bardzo ciekawe i efektowne, wydały mi się wyjątkowo nierealistyczne – trudno mi wyobrazić sobie mordercę, który w imię zbrodni doskonałej, aż tak komplikowałby sobie życie. Mimo to, śledziłam losy bohaterów z niesłabnącym zainteresowaniem i pod koniec było mi żal, że będę musiała się z nimi rozstać . Tym bardziej, że stanowią oni wyjątkowo barwną i uroczą grupę dzieciaków. Kyuu jest jednym z nielicznych bohaterów anime, który swoją hiperaktywnością, energią i huraoptymizmem nie doprowadza do szału. Co więcej, cechy te tym razem idą w parze z wyjątkową inteligencją, a to już naprawdę rzadkość. Nie zabrakło również Mrocznej Organizacji, której członkowie mają wielkiego pecha, przez co nawet ich najbardziej misterne plany, zawsze biorą w łeb (oczywiście niemały udział mają w tym nasi nastoletni detektywi). Bardzo przypadł mi do gustu również humor prezentowany w Tantei – ciepły, serdeczny i na poziomie, to chyba pierwsza seria, w której zaserwowano mi żarty bieliźniane bez pokazywania samej bielizny i zdecydowanie nie były to żarty niskich lotów. Nie żałuję ani chwili poświęconej temu anime, chociaż pozostawiło ono pewien niedosyt – wiele ważnych wątków pozostawiono bez rozwiązania, inne zupełnie porzucono w środku serii, dlatego całość może sprawiać wrażenie niedokończonej i niepełnej. Mimo to, uważam że warto poświęcić czas temu anime, miłośnicy lekkich historii detektywistycznych nie powinni czuć się zawiedzeni.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Melmothia 13.07.2008 20:14
    Sympatyczne i ciekawe
    Seria niby dla młodszej widowni, ale i starszym widzom może się spodobać. Szczególnie, jeśli szukają jakiegoś ciekawego shounena z sympatycznymi postaciami i intrygującą fabułą. Niby schematyczne i z chwytami typowymi dla tego gatunku (oraz podgatunku, tu – serii detektywistycznej), ale wciągające i z zajmującymi zagadkami. Te ostatnie mogą przynieść widzom sporo radości, nie tylko z samego oglądania, ale i z samodzielnych prób ich rozwiązania, ponieważ wskazówki podawane w trakcie badania sprawy są sensowne i mogą naprowadzić na właściwy trop. Ich rozwiązania są zaś w miarę spójne, choć czasami mogą zaskoczyć. Oczywiście zdarzają się również małe wpadki i, jak wspomniano, naciąganie pewnych wydarzeń i wyjaśnień, ale to normalne przy anime w tej konwencji i dla takiego widza, więc i to nie przeszkadza za bardzo. Tym, co może nieco irytować, jest wieczne sympatyzowanie głównego bohatera z wszelakiego rodzaju mordercami lub niedoszłymi mordercami (no dobrze, przyznaję, nie sympatyzował ze żmiją, ale to naprawdę jeden z nielicznych wyjątków) i mówienie im, że jeszcze nie wszystko stracone (tak, szczególnie, że spora ich część za to, co zrobiła, powinna dostać dożywocie…). Niemniej jednak serię pochłania się bardzo szybko i po jej zakończeniu pozostaje niedosyt. Z jednej strony rozwiązanie jest satysfakcjonujące i zamyka pewien wątek, ale z drugiej w anime było jeszcze poruszonych parę kwestii, które nie zostały pociągnięte dalej i widz kończy serię z przekonaniem, że przydałby się drugi sezon. Same postaci, łącznie z głównym bohaterem, od razu dają się polubić. Nie trzeba się martwic, że będą się zachowywać bezsensownie czy angstować. Nawet Mroczne Bizoniątko, które widz mógłby zaliczać z początku do tego rodzaju postaci, które na końcu serii mają Problemy Natury Moralnej i dryfują w stronę Mhroku, okazuje się postacią wiedzącą kiedy i jak zareagować i myślącą nie tylko na początku serii, ale i na jej końcu. W efekcie czego otrzymujemy jedną z najciekawszych postaci w Tantei, która wyłamuje się z pewnego schematu, co widz wita z radością i ulgą. Podsumowując – po obejrzeniu miałam same pozytywne uczucia i nie żałuję czasu poświęconego dla tej serii, ba, najchętniej poświęciłabym go dwa razy więcej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Góral 10.05.2008 19:30
    Przyzwoite anime, choć momentami miałem wrażenie że to parodia gat. mystery
    Momentami moim zdaniem twórcy jednak traktują widzów jak idiotów (choć z drugiej strony niektóre triki były całkiem pomysłowe). Niestety nie pamiętam wszystkich nielogiczności czy wpadek jakie popełnili (serię skończyłem oglądać w grudniu 2006 r.), ale to co było w końcówce utkwiło mi w mózgownicy do dziś. W 31 odc. Ryu powiedział, że nie ma podstaw by komukolwiek udowodnić winę i przeprowadził przedstawienie, które pomogło ustalić sprawcę, choć krótko później widz został poinformowany, że był świadek i Ryu o tym wiedział. Mi to wyglądało na przeoczenie autorów. Pamiętam, że np. po 35 odc. upewniłem się w swoim przekonaniu, że to parodia gatunku „mystery”, ale nie pamiętam czemu tak sobie pomyślałem.
    Ogólnie seria mnie mocno rozbawiała i dlatego skończyłem oglądać wszystkie 45 odc., ale drugi raz za to się nie zabiorę na pewno.
    W mojej ocenie:
    Agatha Christie no Meitantei Poirot to Marple < Tantei Gakuen Q < Ayatsuri Sakon < Kindaichi Shounen no Jikenbo << Meitantei Conan ~ Detective Monk.
    Jeśli to Majin Tantei Nougami Neuro jest jeszcze słabsze niż DAQ, to na pewno się za nie nie zabiorę. Muszę jeszcze kiedyś zacząć Master Keaton--a, podejrzewam, że spodoba mi się bardziej niż DAQ.
    A i w serii była jedna drastyczna scena, gdy jeden z bohaterów  kliknij: ukryte .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sakura 10.05.2008 11:30
    Fajne
    Najierw obejrzałam anime i strasznie mi sie spodobało, później drame i jest równie dobra.
    Więc krótko mówiąc polecam tę serię miłosnikom kryminałów, oraz tym którzy chcą miło spędzić czas.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime