Komentarze
Nogizaka Haruka no Himitsu
- Re: Masakra! : ... : 28.07.2020 10:26:48
- komentarz : Zagadkowy : 18.11.2014 04:08:37
- komentarz : Czajuś : 21.08.2012 12:59:59
- Ta recenzja to jakiś sabotaż! : mith : 1.02.2012 15:36:48
- słodka tragedia : Ai-chan : 24.05.2010 16:48:19
- komentarz : Marta : 4.10.2009 22:04:04
- komentarz : zergadis0 : 4.10.2009 15:13:34
- komentarz : Marta : 4.10.2009 02:29:16
- komentarz : zergadis0 : 24.09.2009 09:39:00
- komentarz : Marta : 24.09.2009 01:56:19
Ta recenzja to jakiś sabotaż!
słodka tragedia
Niestety, Haruka nie była szczęśliwa, gdyż otoczenie nie mogło zaakceptować jej oryginalnego hobby.
Na szczęście pewnego dnia uświadomiła sobie, że chodzi do klasy z kimś, kto zna jej sekret i komu wcale jej miłość do animowanych czarodziejek nie przeszkadza. Tym kimś był Yukito – poczciwy i uczciwy okularnik, pochodzący z rozbitej i patologicznej rodziny (zostawiony przez rodziców mieszka z siostrą alkoholiczką ledwie wiążąc koniec z końcem). Mimo tego jest rozsądny i błyskotliwy (tylko 12 odcinków zajęło mu przypomnienie sobie komu podarował w dzieciństwie pewną książkę!)
Tych dwoje spotyka się pewnego dnia wśród bibliotecznych półek i… ach, aż chce się zaśpiewać za Anną Jantar „to będzie miłość, jakiej nie miał chyba nikt”. (I dzięki Bogu. Nikomu nie życzę dziewczyny, której podajesz rękę, a ona myśli, że to zabawa w pieska i zaczyna szczekać).
Tak więc młodzi zakochani przechodzą przez szereg prób życiowych i przeciwności losu, by ostatecznie osiągnąć szczęście w zamku na równikowej wyspie.
Taaak. Cóż. Takie rzeczy się zdarzają.
Tylko po co je oglądać?
Ostanie dwa odcinki mnie zabiły (Czy tylko mnie nasunęły się skojarzenia z „MY SUPER SWEET 16” :D)
Nie wiem czy jeszcze kiedyś odważę sie obejrzeć romans!;)
Masakra!
A ta jej „straszna” tajemnica? Rzeczywiście, trzeba ją wydziedziczyć, usunąć z rodziny i zapomnieć, że kiedykolwiek istniała! Takie hobby?! Hańba!!!
Dodajmy do tego wszystkie sceny z podtekstami erotycznymi i golizną, (które, swoją droga, stanowią jakieś 80% każdego odcinka) i wychodzi z tego coś, co dla mnie nie zasługuje nawet na najniższą ocenę.
No, może sympatyczny Yuuto i dość zabawne, Shiina i siostra Haruki trochę serię ratują. Niestety tylko troszeczkę.
Jak dla mnie‑DNO!
Godne uwagi
Warto zobaczyć!
9/10
To chyba inna seria...
W czym problem? W kilku drobiazgach.
1. Recenzent zapomniał zaznaczyć, że jest to przede wszystkim seria ecchi. Majtki, biusty i kostiumy kąpielowe odgrywają w niej co najmniej równie ważną rolę co hobby głównej bohaterki (które w mojej opinii było po prostu interesującą dekoracją). Co prawda stężenie po pierwszym odcinku nieco się zmniejsza, ale jest to marna pociecha.
2. Trudno mówić o dziurach fabularnych ze względu na epizodyczność, ale brak logiki i wewnętrznej spójności wydarzeń po prostu woła o pomstę do nieba.
3. Wyróżnik „realizm” został chyba dodany z rozpędu i z powodu braku elementów magicznych.
4. Podejrzewam, że część elementów serii została przerysowana dla uzyskania elementu humorystycznego. Wyszła groteska, która wyraźnie nie trafiła w mój typ poczucia humoru…
Jeśli ktoś chce obejrzeć romans, niech szuka gdzie indziej (chyba że lubi animowaną bieliznę). Jeśli szuka serii o otaku, znajdzie dużo lepsze pozycje. Jako komedia szkolna też się ta pozycja nie broni (z braku materiału). Ogólnie – klapa.
Czy są jakieś dobre strony? Ku mojemu zdziwieniu serii bronią (z trudem) niektóre postacie. Yuuto jest zdumiewająco normalny. Jego przyjaźń z Haruką rozwija się bardzo przyjemnie (pomijając opary moe i otaczającego ich absurdu). Młodsza siostra Haruki i Shiina to też przyjemne osóbki. Reszta to w większości dekoracje, najczęściej hałaśliwe lub z rozrostem klatki piersiowej.
Moje oceny:
postaci – 5
fabuła – 3
grafika – 7
muzyka – 5
całość – 4
hmm
Z jednej strony mi się podobało a z drugiej odpychało.
6/10 by nie krzywdzić.
kliknij: ukryte winę za to ponosi chyba recenzja, po której spodziewałem się nowego dzieła, a otrzymałem odgrzewane danie
Weekendowe
UkaRZę.
8/10
lekkie, miłe i przyjemne
9/10
rewelacja 9/10
max 5/10
Prawdziwy gniot
Jak ktoś nie wierzy to niech obejrzy I odcinek i porówna do świata prawdziwego wszystkie zachowania z tego odcinka.
Poza tym przeciętna kreska i muzyka. Jeśli ktoś się nudzi to niech obejrzy. Ale dobrego anime nie ma się co spodziewać.
Popieram poprzednika
Całkiem przyjemnie się oglądało