x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Azag
13.06.2009 00:50 jak dla mnie mimo wszystko mało oryginalne
No to może ja tak dla odmiany kilka słów o serii…
Pozostał bym osobiście przy pierwszych dwóch zdaniach recenzji.
Nie przeczę tę wyidealizowaną OAV oglądało mi się nawet przyjemnie – taka jest: lekka i przyjemna. Mimo to wiek serii i oklepane „później”, a widziane przeze mnie wcześniej motywy sprawiły, że OAV nie wyróżnia się z tłumu. Chyba najbardziej widać to po bohaterach: nieśmiałym koksie czy przysypiającej głównej bohaterce.
Fajnie byłoby gdyby na codzień policja zajmowała się tak jak tu ratowaniem kotów, kotów w ciąży, gaszeniem pożarów i zabawianiem dzieci z lokalnego przedszkola – no i złapaniem jakiegoś rozcietrzewionego motocyklisty od czasu do czasu.
Generalnie odbieram OAV przeciętnie, choć seria „główna” mogłaby być całkiem całkiem – moze kiedyś po nią sięgnę, kiedyś…
jak dla mnie mimo wszystko mało oryginalne
Pozostał bym osobiście przy pierwszych dwóch zdaniach recenzji.
Nie przeczę tę wyidealizowaną OAV oglądało mi się nawet przyjemnie – taka jest: lekka i przyjemna. Mimo to wiek serii i oklepane „później”, a widziane przeze mnie wcześniej motywy sprawiły, że OAV nie wyróżnia się z tłumu. Chyba najbardziej widać to po bohaterach: nieśmiałym koksie czy przysypiającej głównej bohaterce.
Fajnie byłoby gdyby na codzień policja zajmowała się tak jak tu ratowaniem kotów, kotów w ciąży, gaszeniem pożarów i zabawianiem dzieci z lokalnego przedszkola – no i złapaniem jakiegoś rozcietrzewionego motocyklisty od czasu do czasu.
Generalnie odbieram OAV przeciętnie, choć seria „główna” mogłaby być całkiem całkiem – moze kiedyś po nią sięgnę, kiedyś…