Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 8/10 grafika: 6/10
fabuła: 4/10 muzyka: 8/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 3 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,00

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 27
Średnia: 7,22
σ=0,99

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (BOReK)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Lupin III

zrzutka

Arsène Lupin III to mistrz fachu złodziejskiego w trzecim pokoleniu. Nie ma rzeczy ani tajemnic, których nie potrafiłby zdobyć.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Lupin III jest luźną ekranizacją mangi Kazuhiko Katou, piszącego pod pseudonimem Monkey Punch, wydawanej przez „Weekly Manga Action” w latach 1967­‑1972. Tytułowy Arsène Lupin jest wnukiem słynnego złodzieja­‑dżentelmena i dorównuje dziadkowi pod każdym względem. Potrafi dokładnie zaplanować swoje działania oraz przewidzieć zamiary przeciwników, przez co (niemal) zawsze dostaje to, czego chce. Z reguły zaś chce bogactw i cennych przedmiotów, dość szybko więc doczekał się dumnego miana najbardziej poszukiwanego złodzieja na świecie. Lupin nie jest jednak kryminalistą z rodzaju gangsterów z lat trzydziestych, to zupełnie inna kategoria człowieka. Nasz wiecznie zadowolony z siebie włamywacz jest człowiekiem wszechstronnie wykształconym, uprzejmym i lubiącym ogólnie pojętą kulturę. Brutalnej siły używa, gdy nie ma wyjścia, preferując raczej metody ciche i dyskretne. Posiada również zręczność iluzjonisty i niezwykły talent do przebieranek, nigdy więc nie wiadomo, czy funkcjonariuszem goniącym za rzekomym Lupinem nie jest przypadkiem on sam.

Oryginalnie przygody Arsène’a Lupina to całkiem długi cykl powieści kryminalnych, stworzony przez francuskiego pisarza Maurice’a Leblanca. Lupin jest błyskotliwym złodziejem i dżentelmenem, którego oprócz bogactw interesują również wszelkie tajemnice. Ponieważ jedne i drugie zwykle mają związek z ludźmi złymi i zepsutymi, to właśnie oni padają zazwyczaj ofiarą złodziejskich talentów bohatera. Jednak to piękne kobiety są największą słabością Lupina, dla nich jest zdolny do naprawdę ogromnych wyrzeczeń. Zaznaczyć jednak należy, że Lupin jest z natury człowiekiem szlachetnym i w razie potrzeby pomaga pokrzywdzonym przez los. Brzmi aż nadto znajomo, prawda? Wróćmy jednak do bardziej nam współczesnego wnuka.

Nasz tytułowy złodziej zwykle nie działa w pojedynkę. Nieodłącznym towarzyszem jego przedsięwzięć jest Jigen Daisuke, pochodzący ze Stanów Zjednoczonych były gangster. Bardzo sprawnie posługuje się rewolwerem i każdą inną bronią palną, jest też całkiem inteligentny, przez co początkowo został wynajęty w celu zabicia Lupina. Rzadziej wspomaga ich zabójca Goemon Ishikawa XIII, potomek znanego japońskiego rozbójnika Goemona Ishikawy. Jest on niepokonanym mistrzem katany i honorowym wojownikiem, któremu ze względu na fenomenalne możliwości również wyznaczono naszego włamywacza jako cel. Dopełnienie wesołej kompanii stanowi Fujiko Mine, piękna dziewczyna i największa miłość Lupina, świadoma obu tych faktów. Pracuje tylko dla siebie, więc często miesza w planach naszego bohatera, a jest bodaj jedyną osobą zdolną zrobić go w trąbę. Ostatnią postacią trwale uczepioną Lupina jest Kouichi Zenigata, inspektor Interpolu i ucieleśnienie praworządnej sprawiedliwości. Pomimo swego wieku i wyglądu głupkowatego gbura jest bardzo sprawnym funkcjonariuszem, chyba jedynym zdolnym wytropić Lupina, którego poprzysiągł umieścić w celi.

Seria nie zawiera głównego wątku, właściwie jedynym jej trwałym spoiwem są kolejne przygody Lupina i gangu. Jest to wada i zaleta – widz nie jest przykuty do ekranu w celu obejrzenia dalszego rozwoju tej samej afery, raczej jest ciekaw kolejnych intryg i przygód. Te z kolei mieszczą się w kategoriach od całkiem logicznych do zupełnie absurdalnych, które potrafią wywołać raczej rozbawienie swą irracjonalnością niż zdrowy śmiech. Poza tym chwilami Lupin zdaje się dysponować poważnymi środkami wyczarowanymi chyba z powietrza, bo trudno uwierzyć w jego bogactwa albo tak szybką ich mobilizację. Obawiam się więc, że osoby nastawione na logikę i konkretną ciągłość pewnych faktów mogą się zawieść. Mniej wymagający natomiast łatwo wybaczą takie „drobne” przeoczenia i zapewniam, że będą się wspaniale bawić. Pod oczywistym warunkiem, że spodoba się im oprawa techniczna.

Nie oszukujmy się, Lupin III to seria bardzo stara i to widać zwłaszcza w pierwszych odcinkach. Odcinek pilotażowy spotkał się z niskim zainteresowaniem, więc produkcja pozostałych nieco odwlekła się w czasie, a później została zawieszona, stąd niecodzienna ich liczba. Grafika i animacja chwilami potrafią razić, bowiem płynności i dokładności tu raczej nie uświadczymy, jednak ocena bardzo zależy od gustu. Kreska jest bowiem szalenie charakterystyczna i banalnie prosta do rozpoznania, przez co całość wyróżnia się wśród innych animacji. Ścieżka dźwiękowa, będąca połączeniem jazzu i rocka z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, również nie ginie w tłoku, stanowiąc bardzo istotny element zabawy. Ta muzyka naprawdę buduje klimat lepiej niż wszelkie scenerie. Poza tym utworów pana Yamashity jest mnóstwo, a każdy ma po kilka odmian, więc trudno się nimi znudzić nawet po bardzo długim czasie (zwłaszcza gdy się je lubi). Dobór seiyuu również jest świetny, Yasuo Yamada jako Lupin oraz Chikao Outsuka jako Goemon bardzo dobrze pasują do swych postaci. Można narzekać tylko na jakość nagrania, ale tu znów daje o sobie znać wiek produkcji.

Lupin III jest obecnie gratką dla łowców staroci oraz osób chcących się oderwać od współczesnych kanonów japońskiej animacji. Jeśli nudzą cię lolitki w gotyckich ciuchach, wielkie roboty, j­‑rock i inne motywy klepane po kilkanaście razy – być może złodziej z klasą wzbudzi twoje zainteresowanie. W końcu nie bez powodu Lupin III jest tak znaną postacią. Warto wspomnieć, że seria ta jest pierwszą i najkrótszą z trzech nakręconych. Oprócz nich po dziś dzień regularnie pojawiają się kolejne, lepsze lub gorsze filmy o przygodach sympatycznego złodzieja i jego kompanii. A Lupin nadal potrafi ukraść kawałek czasu.

BOReK, 13 sierpnia 2009

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: TMS Entertainment
Autor: Monkey Punch
Projekt: Yasuo Ootsuka
Reżyser: Hayao Miyazaki, Isao Takahata, Masaaki Oosumi
Muzyka: Charlie Kousei, Takeo Yamashita