x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Przez większość seansu mam wrażenie, że twórcy zapomnieli o tym co zostało wcześniej ustalone w serii. Kreska jest zwyczajnie brzydka, i nie mówię tu nawet o zatraceniu starego stylu – tego się spodziewałem patrząc na datę produkcji. Odcinki są strasznie nudne, wypełnione rozwlekłymi info dumpami, połowę których można było sobie darować albo chociaż drastycznie skrócić, bez żadnej straty. Nowe postaci to nie tyle krok do tyłu, co raczej kilka okrążeń.
W Greed Island nie ma absolutnie nic dobrego. Pomysł miał potencjał (głównie chodzi mi o limity na kartach), ale nie został on wykorzystany.
Wydaje mi się że pisanie recenzji tej OAVki bez wspomnienia o kolejnej „Hunter X Hunter: Greed Island – FINAL” mija się z sensem. Tam masz wyraźnych antagonistów oraz zakończenie notywu Greed island. Obie te OAVki są nierozerwalnie związane. Nie wiem kto wpadł na kretyński pomysł ich rozdzielenia, ale powtarzanie go i pisanie o nich oddzielnie również do najmądrzejszych rzeczy nie należy ;-)))
Przez większość seansu mam wrażenie, że twórcy zapomnieli o tym co zostało wcześniej ustalone w serii. Kreska jest zwyczajnie brzydka, i nie mówię tu nawet o zatraceniu starego stylu – tego się spodziewałem patrząc na datę produkcji. Odcinki są strasznie nudne, wypełnione rozwlekłymi info dumpami, połowę których można było sobie darować albo chociaż drastycznie skrócić, bez żadnej straty. Nowe postaci to nie tyle krok do tyłu, co raczej kilka okrążeń.
W Greed Island nie ma absolutnie nic dobrego. Pomysł miał potencjał (głównie chodzi mi o limity na kartach), ale nie został on wykorzystany.
...