
Komentarze
Hanasakeru Seishounen
- Opening : Anonimowa : 15.04.2020 22:55:03
- Dosyć niezła seria z akcją, przygodą, haremem o shoujo : Anonimowa : 15.04.2020 22:46:23
- komentarz : ShoriChan : 13.05.2015 14:47:42
- komentarz : tamakara : 5.05.2014 18:47:33
- komentarz : Elfik : 22.01.2014 00:23:57
- Hanasakeru Seishounen - ocena : Yukari-chan : 24.08.2013 22:02:01
- Meine Star :) : Luna : 16.10.2012 14:43:28
- Swietne : Moon85 : 27.05.2012 18:43:04
- Między Brazylią a Indiami, czyli shoujo-bąbelki w stylu internacjonalnym ;P : Oczko : 23.01.2012 12:07:00
- komentarz : TraveltotheMoon : 24.08.2011 19:36:51
Dosyć niezła seria z akcją, przygodą, haremem o shoujo
Na pewno jest to seria odmienna od wielu. Nikt nie posiada nadnaturalnych mocy, magii, brak demonów a jednak bywają momenty niewiarygodnie nieprawdopodobne. Z drugiej strony realistyczny przekaz, że jak masz mnóstwo pieniędzy i międzynarodowe układy, to magii wcale nie potrzebujesz. Wystarczy kasa, odwaga i intelekt. Czasem wrażenie miałam nieco przytłaczające, ile można osiągnąć tak dużą kasą i układami.
Wątki romansowe były, choć nie takie jak bym sobie tu wymarzyła. No może oprócz wątku z Mahatim! To było naprawdę nieźle poprowadzone.
Postacie główne ładne, niekiedy nawet bardzo,
a i Kajika dawała radę, średni wygląd nadrabiając charakterem.
Postacie drugo i trzecioplanowe także dostawały swoje 5 minut. I bardzo dobrze, bo niekiedy były nawet ciekawsze niż główni bohaterowie (np. Quinza)
Podobało mi się że mimo wszystko raczej nie było kopii. A jak nawet się zdarzyły, to były fabularnie uzasadnione.
Fabuła dla mnie bardzo ciekawa, akcja zazwyczaj wartka, bohaterka z krwi i kości – biorąc pod uwagę jej nietypowe wychowanie. Inni także.
To co mnie raziło w tej serii to niektóre paradoksy kliknij: ukryte np. danie dziecku – MAŁEMU 4 letniemu – lamparta do wychowania, ogromny liberalizm ojca który niby bardzo kocha córkę a nie zapewnia jej dostatecznej ochrony, oraz z d…y wzięte działania Kajiki, nastoletniej panny, która to samodzielnie jeździ po całym świecie. I ten chłopiec ochroniarz do niczego
Z drugiej strony świetne wątki polityczne, spiskowe oraz biznesowe.
Gdyby nie wymienione absurdy to anime z czystym sumieniem dostałoby ode mnie 10/10.
A tak „tylko” 8 / 10
Ale i tak polecam zwolennikom telenoweli, egzotyki, akcji i spisków. A wszystko w przyjemnej oprawie shoujo i bishów.
PS. Jakby bohaterka miała 16 lat na starcie, a nie 14 to pewnie aż tak bym się nie burzyła wewnętrznie. Ale i tak był to naprawdę ciekawie spędzony czas. A intrygi polityczne mnie akurat bardzo przypadły do gustu i czekałam z niecierpliwością jak to wszystko się potoczy.
Seria do wybitnych nie należy i z pewnością daleko jej do chociażby Ouran Highschool Host Club, czy Kamisama Hajimemashita, ale ma w sobie pewien urok, który przyciąga potencjalnych widzów. Anime oglądałam już dawno, ale nadal wszystko pamiętam.
Bohaterowie
Kajika – jedna z najbardziej kompetentnych bohaterek reverse haremów, jaką miałam przyjemność oglądać. Jest szczerą i odważną osobą, przy tym nieco nieodpowiedzialną i dziecinną (to można jej wybaczyć, w końcu ma dopiero 14 lat). Wiele osób na nią narzeka, bo jest naiwna. Ludzie, dziewczyna wychowana z daleka od świata, w otoczeniu zaledwie kilkunastoosobowej grupki opiekunów i służby, która ledwo poznała zgiełk wielkiego miasta, nie będzie od razu radarem na wszelkie intrygi i kłamstwa. Jeśli zaś chodzi o „grę małżeńską” to wcale mnie to nie dziwi. Ojciec Kajiki jest milionerem, może pozwolić sobie na wszystko. Poza tym, nigdy jej nie powiedział, że musi wybrać sobie kandydata. Powiedziane było, że jeżeli żaden z panów jej się nie spodoba, Harry przegrywa. Tak samo do niczego jej nie zmuszał, sama chciała wziąć w tym udział.
Li Ren – nie wiem dlaczego, ale najbardziej zapadły mi w pamięć momenty, kiedy był zazdrosny x3 Poza tym, straszliwie przypomina mi Haka z Akatsuki no Yona. I wizualnie, i pod względem charakteru są do siebie podobni. Dopiero niedawno to sobie uświadomiłam.
Eugene – szczerze mówiąc, nie mam pojęcia co o nim napisać. Zdecydowanie go lubię, ale jak mam go skomentować? Nie wiem…
Rumati – oj, jak ja bardzo go lubiłam! Kiedy pierwszy raz oglądałam anime oczarował mnie zupełnie. Kibicowałam mu jak nikomu innemu, kliknij: ukryte ale niestety musiałam obejść się smakiem…
Carl – ...
Fabuła
Te wszystkie intrygi to było dla mnie za dużo. Wielu nie do końca rozumiałam, ale to przez to, że oglądałam ów serię jakieś dwa lata temu. Ogólnie rzecz biorąc, było dość nudno i za bardzo się przeciągało.
Grafika
Należy do średnio dopracowanych. Jest mnóstwo deformacji przy najprostszych ruchach. Podobnie leży animacja.
Muzyka
Utwory w tle były tak doskonale dopasowane do sytuacji, że kompletnie ich nie pamiętam. Opening za to był świetny. Przez dłuższy czas należał do mojej czołówki utworów j‑pop'owych. Ending był, szczerze mówiąc, nudny. Ani razu nie obejrzałam go do końca.
Pomimo oczywistych wad, bardzo lubię Hanasakeru Seishounen i jeszcze do niego wrócę.
Ale, niestety, już nie jestem nastolatką i wynudziłam się podczas oglądania jak mops. W ogóle nie mogłam się wczuć. Męczyłam serię, męczyłam, przewijałam… Chwila na ogarnięcie akcji, narastające irytacja i znowu przewijanie. I tak dobrnęłam do końca. Wreszcie mam to z głowy, otworzę maślankę na wiwat!
Po co ja to w ogóle zaczęłam oglądać? Chyba z przekory, i z przekory (albo z masochizmu) skończyłam. Po cichu liczyłam też, że jednak mnie zaskoczą w kwestii rozwiązania „gry o męża”, ale nie :( Gdyby mnie zaskoczyli, to pewnie dałabym punkt więcej XD
Hanasakeru Seishounen - ocena
Decydując się na oglądanie, nie oczekiwałam po tym anime Bóg wie czego. Miałam chęć zobaczyć coś przyjemnego, lekkiego w odbiorze, ale zarazem wzbudzającego wiele emocji. Trafiłam idealnie. Już od pierwszych odcinków zżyłam się z Kajiką oraz pozostałymi bohaterami i myślę, że na długi czas pozostaną w mojej pamięci. :) Moi faworyci to Lee Ren i Rumati. Naprawdę, uwielbiałam obserwować kliknij: ukryte , jak rozwija się ich relacja. Zbuntowany, egoistyczny, poniekąd dziecinny książę i młody mężczyzna, lider znaczącej korporacji. Kilka razy przewijałam moment, kiedy po pocałunku Rumatiego i Kajiki, Lee Ren dyskutował z księciem. Te mrugające oczka i mina ochroniarza Kajiki, kiedy Rumati wylał na niego wodę. A później zemsta i mina księcia. XD O, lubiłam jeszcze Mahatiego i żałuję, że tak mało go było w anime… :(
W anime podoba mi się także to, że fabuła nie jest tak płytka, jak na pierwszy rzut oka można by sądzić. Dużą, naprawdę dużą część odcinków zajmują kliknij: ukryte problemy Raginei. Polubiłam to państwo i podoba mi się sposób, w jaki Rumati wrócił do kraju. Demokracja, hm? Dobrze dla ludzi, ale szkoda tej 1000‑letniej tradycji. I szkoda Quinzy. Okey, nie lubiłam go, ale był ciekawą postacią.
Chyba wszystkie rozwiązania rozpoczętych w anime wątków mnie usatysfakcjonowały. Ocena, jaką wystawiam to 7/10. Mogło by być więcej, gdyby nie to, że kliknij: ukryte bohaterowie dość często reagowali niezbyt emocjonalnie na to, co się wokół nich działo. Przykład? Mordujący się ludzie na lotnisku w Raginei. Nie widziałam, aby Kajikę jakoś specjalnie to ruszyło… Mam też lepszy przykład – kiedy Quinza ścigał Kajikę i próbował ją zabić. Nie mówię, że miała wyć i błagać o życie, ale… Ta sytuacja wydawała mi się taka do bólu sztuczna…
Meine Star :)
Swietne
Recenzentowi dać piwa;p
Zmęczyłam tą serię tylko po to, żeby przekonać się, jak rozstrzygnie się pałacowa intryga (no comment, nie było warto). Kajika – irytująca małolata, lat 14, ale udała sie pod tym względem, że dziewczęta w tym wieku mają podobne rysy charakteru – pominąwszy co niektóre wymysły w ramach baaardzo samodzielnych i „odważnych” wypraw ratunkowych. I muszę to napisać – niestety wiało nudą. Chyba głównie dlatego, że w żaden sposób nie były w stanie przyciągnąć mojej uwagi absurdalne sytuacje, gdy w założeniu z absurdem nie miały mieć nic wspólnego. Aha, podobał mi sie wątek przywództwa i stosunków w chińskiej famili Li Rena, te wątki były ok i chętnie widziałabym ich więcej, choćby w miejsce pałacowej intrygi.
Zamaskowano spoiler.
IKa
Uśmiałam się
Zawiodła mnie recenzja aotoge
Po drugie jeśli coś piszesz o wieku bohaterów (bohaterek) to należy zwracać uwagę na czasy w których mieszkają i oczywiście gdzie.
Anime ma się głównie spodobać dla młodych dziewczyn więc idealizowanie nie jest niczym złem.
Co do strony wizualnej to była bardzo ładna, a jak na shoujo to nawet świetna.
Koniec
Świetne postacie!
Mam nadzieję, że koniec mnie nie zawiedzie :)
No niezłe;)
dobre
Anime moze i jest lekko przesadzone (np kiedy Kajika skakała sobie po dachach ;) jednak fani romansu będą zadowoleni.
?
Za długie
Perełka
Hmmm....
super
Linki do pirackich stron oraz pytanie o nie są na Tanuki zakazane.
IKa
Nie narzekam
Troszeczkę przesadzają
Jedna dziewczyna uciekła z własnej woli z pewnym kolesiem, obiecała jednak, że wróci niedługo do domu. Ale nie! Już ktoś musiał wysłać z 30 helikopterów i zadzwonić na policję, by ich złapać i zaprowadzić dziewczynę z powrotem do domu. I to tylko dlatego, że za tym kolesiem co uciekł z tą dziewczyną ktoś nie przepadał i chciał mu dopiec.
Odrobinkę przesady, prawda ?
ciekawe
naprawdę dobra produkcja
Jest też trochę bardziej w amerykańskim stylu.
Fajna produkcja, polecam wszystkim fanom shoujo i komedii romantycznych.
Dobre