x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Ktoś wrzucił na forum bajki.tv prawdziwy skarb, Małą Syrenę z dubbingiem, jakość nie jest idealna bo był on nagrany na seansie w kinie Iluzjon, ale lepszy rydz, niż nic ;)
Dubbing w PRL czy to animacji czy filmu fabularnego często był wysokiej jakości, ten film nie jest wyjątkiem, jedynie Fritz brzmiał trochę za „staro” ale po za tym 10 na 10, głos Mariny pasował nawet bardziej niż japoński oryginał.
Naprawdę mam nadzieję na oficjalną premierę, chociaż na streamingu, bo to aż zbrodnia, żeby tak dobrze wykonana praca była „legalnie” dostępna tylko w Iluzjonie
Bardzo wierna baśni Andersena wersja, której żaden rodzic w dzisiejszych czasach nie pokaże swojemu dziecku – bo oddziałuje w zgoła inny sposób niż wersja Disneyowska, z którego estetyki film ten mocno czerpie: obowiązkowe piosenki oraz wodni towarzysze Syrenki. Mimo tego drobiazgu, anime jest naprawdę wierne oryginałowi, poza jednym szczegółem… kliknij: ukryte mimo śmierci syrenki u Andersena, mogla ona stać się nieśmiertelna – po zamianie w piane morską staje się Córką Powietrza, a nie znika kompletnie. Tutaj tego zabrakło, przez co końcówka jest potwornie depresyjna. Przebić Andersena w depresji- to tylko Japończycy potrafią… Polecam ten film wszystkim miłośnikom Andersena. Nie zawiodą się.
Krótka recenzja dubbingu
Dubbing w PRL czy to animacji czy filmu fabularnego często był wysokiej jakości, ten film nie jest wyjątkiem, jedynie Fritz brzmiał trochę za „staro” ale po za tym 10 na 10, głos Mariny pasował nawet bardziej niż japoński oryginał.
Naprawdę mam nadzieję na oficjalną premierę, chociaż na streamingu, bo to aż zbrodnia, żeby tak dobrze wykonana praca była „legalnie” dostępna tylko w Iluzjonie
Discotek Media
Mimo tego drobiazgu, anime jest naprawdę wierne oryginałowi, poza jednym szczegółem…
kliknij: ukryte mimo śmierci syrenki u Andersena, mogla ona stać się nieśmiertelna – po zamianie w piane morską staje się Córką Powietrza, a nie znika kompletnie.
Tutaj tego zabrakło, przez co końcówka jest potwornie depresyjna. Przebić Andersena w depresji- to tylko Japończycy potrafią…
Polecam ten film wszystkim miłośnikom Andersena. Nie zawiodą się.