
Komentarze
Muminki
- Zaskocznie.... : Arkzyw : 15.04.2016 11:18:43
- Re: Buuuuuuuuka ;-; : Mazgiller : 27.03.2016 20:38:46
- Re: Buuuuuuuuka ;-; : Niechciejka : 27.03.2016 09:25:07
- Re: Buuuuuuuuka ;-; : Mazgiller : 26.03.2016 22:19:14
- Re: Buuuuuuuuka ;-; : Niechciejka : 26.03.2016 22:15:12
- Re: Buuuuuuuuka ;-; : Mazgiller : 26.03.2016 21:03:21
- Re: Buuuuuuuuka ;-; : Niechciejka : 26.03.2016 20:52:57
- Re: Buuuuuuuuka ;-; : Mazgiller : 26.03.2016 20:47:56
- Re: Buuuuuuuuka ;-; : Slova : 26.03.2016 20:30:04
- Buuuuuuuuka ;-; : Mazgiller : 26.03.2016 20:12:54
Zaskocznie....
Buuuuuuuuka ;-;
Echh...wspomnienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jej specyficzna osobowość ma w sobie coś dziwnie znajomego i potrafię najczęściej przewidzieć jak się w danej sytuacji zachowa.
Druga z nich to… „The Groke” i zapewne wszyscy wiedzą jak brzmi nasze tłumaczenie. Jest to postać zawsze pokazywana „od zewnątrz”.
Każde jej nadejście jest czymś niezwykłym, co wprowadza wysoki poziom napięcia emocjonalnego w rodzinie muminków. Jednak postać ta jest spokojna i pomimo, że raczej nie wyraża żadnej ekspresji potrafię wczuć się w jej osobowość „od wewnątrz”. Postać poszukująca ciepła wyraźnie czuje coś interesującego w grupie postaci darzących się pozytywnymi uczuciami, poszukuje zrozumienia, jednak budzi w nich grozę i niechęć. Symbolizm tej postaci jest czymś, co dodaje wartości tej animacji.
Nie zapomnę C:
Ja daję 10/10 bo seria jest niezapomniana. Jedna z najlepszych bajek z dzieciństwa, klimat niezapomniany.
Buka!
Sam mam chyba dwie płytki DVD z bodajże 7‑8 odcinkami muminków. Po prostu nie mogłem powstrzymać się przed kupnem jak na to natrafiłem ^^
Muminki
Koszmar minionych lat ;)
Sentyment
łezka się w oku kręci...
Cały świat jest unikalny i niepowtarzalny, klimatyczny, i „żywy”. Nic tylko polecić…Buka RULEZ!!! Chociaż wszyscy się jej bali ^_^
Nie zapomniany!!!
Relacje jakie zachodzą między bohaterami są pozytywne i raczej nie obniżają poziomu jaki reprezentują ze sobą.
Jak był się mały to się z zamiłowaniem oglądało nie wiedząc ,że to jest anime.I na pewno tak było z większością :P.
Za cytuje kolegę:
To prawda.I może właśnie to sprawia,ze czuje się czuje wewnętrzną radość z samego oglądania.Zawsze takie miałem pozytywne odczucia.
Słynne „mamo Muminka” lub „tato Muminka” są na prawdę mile w odbiorze.Może z racji na „dziecinność” odbioru ze strony widza.
Najlepsza i nie oceniona dla młodszego widza od tych shunenów w których nawzajem się biją i mordują jest właśnie „Muminki”.Choć to pisze fan gatunku shunen ale lepsze to niż patrzenie na naparzających się małolatow po obejrzeniu kturegoś odcinka Naruto,Pokemon lub Dragon Ball.Polecam!!!
Klasyk
Fenomen
„Muminki” posiadają niesamowity klimat, z niepowtarzalnym bajkowym światem, będącym czymś na granicy utopii. Miejscami to był nawet horror – taka Buka albo hatifnatowie budziły grozę w dziecku (jedna z osób, która nie lubi „Muminków” stwierdziła, że za młodu się bał i stąd ta niechęć). We mnie szczególnie ci drudzy, bo Buka jaka by nie była, miała w sobie pierwiastek „człowieczeństwa” i „ludzkiej racjonalności”, a hatafinatowie byli jak obcy, inni.
Na pewno spory wpływ na klimat miała oprawa muzyczna, świetnie podkreślająca atmosferę scen (np. akcji czy sielanki). Najbardziej upodobałem sobie „solówki” Włóczykija na harmonijce.
Osobna sprawa to bohaterowie, czyli proste konstrukcje, obok których jednak nie sposób przejść obojętnie, które jeszcze dodatkowo wzbogacały całość. Także swym zachowaniem, bo np. takie zwracanie się do Mamy Muminka przez Tatę Muminka „Mamo Muminka” samo w sobie jest fenomenem. (W ogóle dialogi to kolejny plus tytułu – przy niektórych nic tylko zrywać boki).
„Muminki” to zdecydowanie moja ulubiona wieczorynka, na dodatek bijąca na głowę wiele nowych tytułów, które poza „opakowaniem” (i tak najczęściej już zużytym) nie mają wiele do zaoferowania. Śmiem przypuszczać, że za dziesięć lat z tą samą przyjemnością będę oglądał przygody tych trolli.