Tanuki-Anime

to anime nie jet niczym innym jak zlepkiem tysiąca niedokończonych wątków.W pierwszym odcinku jakieś sceny z pola bitwy i dziwna historia jakiejś księżniczki i chłopaka. Ledwo się trzyma,ale dobra. Jednak w drugim odcinku nagle szkoła. I tak do końca. A mógł z tego wyjść dobry romans z elementami akcji.Ale nie,bo przecież trzeba wpychać na siłę tysiąc wątków z,których chyba żaden nie został zakończony.Nie jestem pewna,bo przed ostatnim odcinkiem odpadłam.Może dyby zrobili kontynuacje i wyjaśnili pewne rzeczy ocena mogłaby być wyższa,ale na tą chwilę jest 2/10

Zaliczyłem na tym anime mój nowy, osobisty rekord – odpadłem PRZED openingiem w pierwszym odcinku. Nic nie poradzę, to co zobaczyłem do tego momentu wystarczyło mi w zupełności.