Komentarze
Boku no Chikyuu o Mamotte
- komentarz : Recki : 8.08.2020 17:37:19
- Przedziwny trend recenzentów : Nyalina : 6.04.2018 19:46:17
- komentarz : Ril : 25.02.2016 21:59:49
- Re: naprawdę fajne : Szarka : 22.11.2010 00:44:53
- naprawdę fajne : anna : 25.02.2009 18:44:22
- Re: Da się obejrzeć ;) : jul : 25.02.2009 18:27:56
- Please Save My Earth : KainaBref : 29.09.2007 18:45:08
- Fajne i tyle : Freya : 31.05.2007 15:55:42
- Da się obejrzeć ;) : Nanami : 14.07.2006 17:25:28
- eee tam : Masmix : 27.05.2006 22:15:04
Przedziwny trend recenzentów
Jaki sens ma pisanie tego typu kwestii? Spotykam się z podobnymi tekstami co jakiś czas i nadal nie jestem w stanie zrozumieć. Odnoszę wrażenie że autorzy takich słów traktują czytelnika jak idiotę. Czy naprawdę większość osób nie potrafiłaby dojść do wniosku, że animacja powstała na początku lat 90tych będzie miała archaiczną kreskę dla odbiorcy, który porówna ją z współcześnie powstającymi animacjami?
I tak, zdaję sobie sprawę, że i sama recenzja jest już mocno leciwa. Co nie zmienia faktu, że nie widzę żadnego pozytywu płynącego z tak opisywanej formy animacji. „No cóż, ma swoje lata i jest stara i nie dorównuje animacjom powstającym 10 lat później” brzmi jak „Moja babcia ma 80 lat i nie biega tak szybko jak wtedy gdy miała lat 20.”
Ktoś coś?
naprawdę fajne
Chcę tutaj zauważyć, że zarzut, jakoby nieudzielenie odpowiedzi na postawione pytania znamionowało mierność jest bezpodstawny. Bardzo dobre utwory często pobudzają do myślenia nie dając gotowej odpowiedzi, bo to obraża odbiorcę. Zadawanie pewnych pytań jest ważne, ale sądzę, że w anime postawiono bardziej na akcję, żeby nie nudzić szczegółowymi wyjaśnieniami sytuacji, jakie miejscami pojawiają się w mandze. Może to dawać wrażenie braku odpowiedniego nacisku na te pytania.
Podsumowując, może autor po prostu nie trafił na swój „typ”, mężczyźni zazwyczaj mają mniejszą tendencję do wczuwania się w problemy emocjonalne, których tutaj pojawia się dosyć sporo, a nie sądzę, że można nazwać je infantylnymi. Bez obrazy dla emocjonalności autora :). Myślę, że produkcja ma szansę spodobać się osobom szukającym oryginalniejszej fabuły i które cierpią shoujo oraz nie zrażą się zawikłaniem powiązań reinkanacyjnych, które początkowo tworzą mały bałagan w rozumieniu co się dzieje.
Serdecznie polecam.
Please Save My Earth
Fajne i tyle
Da się obejrzeć ;)
eee tam
Tak na marginesie ;)
Poza tym stwierdzenie zawiera jeden błąd:
kliknij: ukryte wspomnienia głównych bohaterów nie dotyczą zamierzchłej przeszłości. Wszyscy „mieszkańcy” Księżyca odradzali się na Ziemi tuż po swojej śmierci, stąd m.in. różnica wieku między demonicznym ośmiolatkiem, a resztą
nastrojowe Anime dla fanów Mangi i nie tylko
Do tego typu produkcji należy podchodzić z odrobinką dobrej woli albo wcale. Trzeba poświęcić trochę czasu i uwagi na wczucie się w atmosferę, klimat i emocje bohaterów.
Nie każdy ma jednak na to dość chęci, przez co niestety tracą na tym takie melancholijno‑sentymentalne produkcje gdzie akcja jest jedynie dodatkową przyprawą do głównego dania
(np.: niedoceniane przez szerszego widza „Gunslinger Girl” czy „Jin‑Roh – The Wolf Brigade” w których główne skrzypce buduje właśnie klimat, muzyka i lekko onirycznie snuta fabuła bazująca na wewnętrznych konfliktach bohaterów. Są to obrazy raczej trudne w odbiorze.)
Owszem może i „Pleas Save My Earth” nie dorównuje głębią poruszanych kwestii „Jin‑Roh” ale w obu przypadkach niezrozumienie pewnych motywów i niechęć do zagłębienia się w zawartą tam problematykę, powoduje zniechęcenie do tych anime a nawet odstręczenie. A szkoda.
Co prawda nie każdemu musi odpowiadać ich nieco przygnębiająca, ponura konwencja jednak nie należy tak kategorycznie odsądzać ich od czci i wiary.
Poza tym jeśli chodzi o „P.S.M.E.” to OAV'ki te powstały głównie z myślą o czytelnikach MANGI, z którą jak mniemam autor recenzji wielkiego do czynienia nie miał.
Nie dziwi mnie więc podwójne niezrozumienie. Jednak w takim wypadku dla widza nie obeznanego z grą „Final Fantasy VII” i „Advent Children” będzie tworem co najmniej niepojętej konstrukcji…
bzdura
bzdura