Komentarze
Senkou no Night Raid
- troszkę dobr, a troszke nie. : gilgamesz2 : 1.02.2014 18:47:04
- Albo, albo... : David_26 : 12.04.2012 12:18:57
- Dziwne : mon : 9.10.2010 23:16:25
- Re: Bezsens : Enevi : 8.10.2010 11:27:40
- Bezsens : ja : 8.10.2010 10:40:13
- 7? : would : 8.10.2010 07:34:40
- Kolejne cudo : Elentari : 11.09.2010 03:48:53
troszkę dobr, a troszke nie.
Albo, albo...
Postacie:
Mamy tajnych agentów obdarzonych nadprzyrodzonymi mocami. Osobiście jakoś nie przekonali mnie specjalnie do siebie. Sadzę, iż za mało ich poznałem, by mieć wyrobione zdanie, choć starano się przybliżyć historię każdej z głównych postaci, to jednak uczyniono to w stopniu niewystarczającym. Miyoshi Aoi najbardziej rzucał się w oczy i jest to postać najbardziej charakterystyczna w całej serii.
Fabuła:
Jak dla mnie była bardzo interesująca. Okres przedwojenny, ukazujący historię, której szczerze nie znałem zbyt dokładnie (choć wątpię, by oddawał faktyczne wydarzenia historyczne, jednak wiele nauczył). Szczerze, to niektóre rzeczy były dla mnie dość ciężkie i jednym uchem wlatywały a drugim uchodziły.
Z początku (a wręcz do połowy anime) wydawało się, że to będą luźno powiązane odcinki, lecz od 7 odcinka mieliśmy już wątek Mandżurski. I tutaj uważam, iż postąpiono niezbyt dobrze. Wolałbym, albo przez całą serię luźne wątki, lub wątek Mandżurski od początku do końca. Mieliśmy jednak trochę tego i trochę tego. Przez to właśnie nie poznaliśmy dokładniej bohaterów jak i nie rozwinięto bardziej szczegółowo historii. Mimo tego, serię oglądało się przyjemnie. Wciągała i budziła zainteresowanie.
Grafika:
Jak dla mnie idealna. Uwielbiam taki rodzaj kreski, rysowanie postaci i otoczenia, bardziej realistycznie, bez dziwnych fryzur, wielkich oczu i mnóstwa pastelowych kolorów. W końcu jest to seria, dla starszych widzów i graficznie spełniła moje wymagania.
Muzyka:
No proszę, przecież w openingu mieliśmy MUCC. Genialny utwór (jak każdy tego zespołu). W trakcie towarzyszyły nam przyjemne dźwięki, melodie. Ogólnie jestem zachwycony.
Animę oceniam na dobrą. 7/10
Nie każdemu może się spodobać. Zwłaszcza osobą, które wolą pozycje bardziej rozrywkowe, lżejsze w odbiorze. Jednak całość, mimo swoich wad, jest interesująca i polecam gorąco starszym/dojrzalszym widzom.
Na koniec jeszcze powiem iż bardzo mi się podobało, gdy postacie mówiły w innych językach. Mogliśmy usłyszeć: chiński, niemiecki, angielski i rosyjski. To nadało serii większy realizm, niż mówienie po japońsku przez cały czas (co jest zazwyczaj stosowane, ców w Ameryce nawet kosmici mówią po angielsku).
Dziwne
Bezsens
7?
Kolejne cudo
Oczywiście zakończenie musiało być iście japońskie, no bo jakżeby to inaczej.
kliknij: ukryte Wydaję mi się jednak, że Aoi nie zginął, skoro przesłał tej małej poprawione zdjęcie. I te skrzypce na końcu…
Dodatkowy plus należy się za dubbing- zarówno chiński jak i angielski (i w sumie ten w pozostałych językach też). Na ile był on dokładny tego nie wiem, aczkolwiek wydawał się dobry. Przynajmniej ten angielski nie raził.
Spokojnie mogę dać 10/10 i polecić każdemu szukającemu akcji, humoru i szczypty tajemnicy^^