
Komentarze
Azumanga Daiou
- 3 rewatch : Zomomo : 15.12.2022 18:26:30
- komentarz : Zomomo : 25.10.2020 16:02:28
- komentarz : Daerian : 25.10.2020 15:32:04
- komentarz : Zomomo : 25.10.2020 12:51:16
- komentarz : kenavru : 25.10.2020 12:36:56
- komentarz : Zomomo : 25.10.2020 12:05:50
- komentarz : Zomomo : 22.10.2020 14:42:11
- lekkie i zabawne : Koleś : 13.12.2018 21:47:44
- Chylę czoła : PaSaT : 24.04.2018 16:11:53
- komentarz : Mazgiller : 21.03.2016 09:27:23
3 rewatch
lekkie i zabawne
Chylę czoła
Z miejsca od razu gorąco polecam Lucky Star jako podobne anime :) Tylko zaznaczam że w LS jest więcej satyry (nie każdy trawi taki rodzaj humoru), ale jest godnym konkurentem Azumangi. Ba co poniektórzy uważają że bije go na głowę ;o Moim skromnym zdaniem są na porównywalnym poziomie :)
Polecam
Mazgiller xd
Azumanga Daiou
błąd w nazwie
Geniusz!
Osaka – z miejsca podbiła moje serce. Nie żebym nie utożsamiał się z nią po trochu (sam na lekcjach myślę o dziwnych rzeczach/śpię/wszystko naraz), po prostu nie sposób jej nie lubić.
Druga faworytka – Yukari sensei, chodzące ADHD i suma zbiorcza odchyłów całej klasy. Już od pierwszego odcinka dała pokaz swojego stoicyzmu (inaczej…). Urok x2 dlatego że takich ludzi znam całkiem sporo (i to od paru dobrych lat).
Ogółem – kawał świetnej roboty, dla kogoś kto chce odpocząć od ciężkich klimatów i zażyć czegoś lekkiego jak wiosenny wiaterek. Na zły humor, dobry humor, złą pogodę… po prostu zawsze do obejrzenia
Superaśnie
Komedia udana bo przede wszystkim śmieszna. Postacie bardzo fajne, ale jedna po prostu mnie tak irytowała (nie mówię o tej małej) zwłaszcza na początku. Jej najlepsza przyjaciółka nie miała przez pół serii charakteru. Twórcy nie wiedzieli co do niej wymyślić. Po za tą dwójką postacie fajne. Marzę o żeby mieć takiego nauczyciela od j.angielskiego (tak, tak marzy o nauczycielu z anime nie oglądając „Great teacher Onizuka”, ale kretyn z tego „budyń”). Kreska taka po prostu słodka, momentami stanowi część komizmu tej serii.Animacja płynna
Jednym słowem zabawna komedia i doskonała rozrywka, żeby odpocząć po całym dniu ( oraz przepis na głupie pomysły).
Seria o zwyczajnych licealistkach, ile to ich było.. ALE!
Zwariowana, bardzo udana komedia. Lubię taki absurdalny typ humoru, uśmiałem się przy tym anime. Na początku miałem obawy, że nie odróżnię bohaterek, ale okazało się że nie miałem z tym problemów, bo mają one naprawdę zróżnicowane charaktery i oczywiście są przezabawne. Zwłaszcza Osaka..
W tym anime pojawia się właściwie jedna postać męska – nauczyciel (ten to też jest nieźle kopnięty.. na sam jego widok w brzuchu zbiera się śmiech).
Graficznie seria fajerwerkiem nie jest, ale animacja jest staranna, płynna. Charakterystyczne, ciepłe kolory mundurków i ciekawy styl rysowania postaci.
Jedynym mankamentem było dla mnie to, że powielały się kreślone wydarzenia szkolne, każdego roku nauki to samo. Ale cóż, rozumiem, że życie szkole nudne bywa i trzeba się skupiać na dniach, które różnią się od setek innych.
Polecam, anime warte śmiechu.
Moja subiektywna opinia
Świetne
A!
nawet fajne
8/10
miłe
Wszyscy uczniowie nasi są!
Drugie podejście zaliczyłam, kiedy świadectwo maturalne zarastało kurzem w archiwach uczelni, a w moich wspomnieniach
Nie należy się po Azumandze spodziewać wielkiego dzieła. To tylko‑i aż- wizualizacja doskonała na atak sentymentu, kiedy nagle ogarnia nas apetyt na konkretne kanapki z tego szkolnego sklepiku, które we wspomnieniach smaczniejsze są od dań z najwykwintniejszych restauracji.
Idealna japońska szkoła bardzo różni się od tej, do której uczęszczali polscy widzowie, ale emocje przeżywane na ekranie są uniwersalne- kto z nas nie bał się klasówek, nie szalał na wycieczkach, nie próbował wszystkich znanych guseł i przesądów czekając na wyniki egzaminu? Kto nie narzekał idąc do szkoły i nie czuł piekących łez, kiedy przyszło ją opuścić?
Świetnym ukoronowaniem serii jest ostatni odcinek- przez wielu uważany za smutny, ale dla mnie opisujący najlepszy czas z życia- to cudowne zawieszenie, ziemie niczyją, kiedy (przynajmniej w naszym umyśle) „Eden za nami, Raj przed nami”.
niezłe
Sweeeeeet!
Jedynym minusikiem są powtarzające się motywy jak wakacje, festyn sportowy i kulturowy. Za pierwszym razem śmieszą, później już troszeczkę mniej.
Polecam gorąco, nie pożałujesz ;)