Komentarze
C³
- Strasznie stracony potencjał i dużo kopiowania. : dark2000 : 29.11.2015 19:24:52
- Hym hym : ♥_Domi_♥ : 6.03.2014 11:00:44
- ni pies ni wydra : Za leniwy by się zalogować;) : 6.02.2014 21:16:54
- C³ : MrKrzychu : 10.01.2014 16:37:14
- Re: Powiem tak : K : 14.10.2012 03:56:04
- komentarz : Bhaal : 17.04.2012 16:23:49
- 5/10 : Saori-chan : 9.04.2012 18:10:26
- A jednak.. : Goro : 10.01.2012 21:42:51
- przesadzacie... : Tabitha : 8.01.2012 02:34:34
- Myślałam inaczej xD : Mariko7711 : 23.11.2011 22:19:23
Strasznie stracony potencjał i dużo kopiowania.
C^3 ma jeden z najpiękniejszych openingów jakie widziałem (trochę mi się skojażył z tym z Plastic Memories). Poza tym nietypowa grafika i Fear robią swoje. Szkoda, że reszta jest kompletnym gniotem. Fabuła jest tak pocięta i niespójna, że oglądając nie potrafiłem ogarnąć co się dzieje i dlaczego, a postacie poprostu nie potrafiłem specjalnie polubić. Szkoda, gdyż anime miało wielki potencjał, a wyszło tak jak wyszło.
Ocena:
+ Przepiękny zapadający w pamięć pierwszy opening.
+ Postać Fear (poczułem nostalgie przez podobieństwo do Shany)
+ Nietypowa grafika (Niektóre sceny były przepiękne, idealne wręcz na tapete :D)
+ Psychojebne momenty (ten psychiczny śmiech Fear)
+ Ciekawy pomysł na fabułe…
- ... lecz niestety tylko pomysł.
- Pozostałe postacie
- Niedoróbki graficzne
- Niespójna fabuła bez składu i ładu (po seansie ni cholery nie wiedziałem o czym było anime)
- Nieudany fanserwis
- Brak sensu
- Muzyka przeciętna
- Powiewało nudą
- Cholernie ciężko i topornie się ogląda
- Kopiowanie znanych motywów…
- ... które w anime zj*bano.
- CAŁA RESZTA
Ocena końcowa: 4/10
Hym hym
ni pies ni wydra
Brak głębi, brak rozwoju, brak wyjaśnień, brak przysłowiowych JAJ zrobił z tego anime średniaka, gdzie był potencjał na coś znacznie lepszego.
C³
Tak wiec anime dobre ale nie najlepsze, może być z tego drugi sezon i może i będzie ale mam nadzieje ze będzie lepszy od tego, na co się nie do końca na to zapowiada.
5/10
Pierwszy odcinek całkiem mi się spodobał. W następnych nie mogłam się połapać o co chodzi. Zrobił się okropny bałagan. Dotrwałam jakoś do końca, ale i tak nic nie skapowałam…
Daje 5/10 za:
++GRAFIKA (kochamkocham)
+ Fear
+ Pomysł na fabułę
+ Za klimat
przesadzacie...
a mnie się podobało. :)
Myślałam inaczej xD
Rzecz gustu
Przez pierwsze 3 odcinki miałem wrażenie, że wszystko będzie się toczyło wokoło jednego wątku co wydawało się być powoli nudne. Po obejrzeniu 6 odcinków stwierdziłem, że brak nieliniowości ma tu swój urok. Nie do końca przypomina mi to inne anime. Fakt że posiada wiele wad – zbyt jaskrawe kolory, bohaterowie zachowują się czasami jak pacjenci którzy uciekli z zakładu dla umysłowo chorych no i pojawiają się coraz to nowe niespodzianki w postaci „ja też to potrafię”. Jednakże daję temu anime jeszcze szanse, zobaczę co się urodzi do samego końca.
IMO nie ma sensu oceniać anime po obejrzeniu początkowych odcinków.
Totalne dno i wiocha
Wszystko sparklesuje lub jest tęczowe… ewentualnie i to i to. Po 15min (może mniej) oczy mi krwawiły od tych wszystkich tęczowo‑sparklesujących kolorków i tych słit twarzyczek (chyba) głównej bohaterki i tej rudej. Moim zdaniem najbardziej badziewne anime w tym roku…
W drugim odcinku otrzymujemy całkiem inny klimat, co wychodzi serii na plus.
To może być przebój dla „łowców kwiatków”.
SOmeone tried to be SHAFT and failed hard…
Too much sparkles, zbyt dużo promieni słońca i powiewających na wietrze włosów.
Dowalenie głupiego „I'll curse you!” nie czyni z postaci kolejnej tsundeRie.
Głos Subaru, który nie dalej jak dwa tygodnie temu bawił się z haremem lolitek w koszykówkę nie poprawia sprawy.
Szkoda, że całą kasę zarobioną w Baka Teście marnotrawią na coś takiego (szczególnie, że produkcja openingu, którego nikt nie ogląda kosztowała pewnie więcej niż reszty epka…).
2 jest imo zbyt ostre, ale ciężko wystawić dobrą ocenę.
Twilight the Animation
- fani i fanki wszelkiego rodzaju świecących pierdółek, promieni słońca, gwiazdek, iskierek, dziwnych poświat, jakiś takich kolorowych cosiów
- i jeśli chce się obejrzeć serie, którą się lubiło jeszcze raz – ot inni bohaterowie ale o co chodzi wiadomo, klisze które się lubi są… ba jeśli ktoś odczuwał ból oglądając to tutaj też się pojawi
Powiem tak