Komentarze
Eikoku Koi Monogatari Emma
- komentarz : Holly2002 : 15.07.2020 10:00:38
- Szczęście powróci : Blue_Bell : 3.08.2013 19:25:50
- Wybitne ? : Naija : 10.04.2012 10:49:59
- komentarz : cancell : 6.04.2012 20:46:02
- komentarz : Natsu : 22.02.2012 18:58:25
- 8/10 : martac1 : 2.01.2012 02:10:53
- komentarz : bob88 : 14.09.2011 13:00:24
- „Trędowata” po japońsku w wiktoriańskich dekoracjach - czegoś mi tu jednak zabrakło : Oczko : 3.01.2011 19:31:05
- Wyjątkowe : Grimmjow : 21.09.2010 14:51:16
- Świetne anime:) : pietajasia : 2.06.2010 14:45:08
Szczęście powróci
Uwielbiam takie serie, coś w nich jest takiego‑magicznego, że nie mogłam oczu oderwać. Lekkie i czułe, wszystko przedstawione tak, aby widz zainteresowany historią, mógł wczuć się w uczucia bohaterów.
Obraz wiktoriańskiej Anglii, jest wyjątkowo dobrze odzwierciedlony, za co twórcom należny się duży plus. Ale nie zapomnijmy, że to dzięki pracy twórcy mangi, że tak szczegółowo momentami potrafiła to zobrazować.
Wybitne ?
Zabrakło czegoś. Lubię takie spokojniutkie romanse i w sumie to Eikoku Koi Monogatari Emma oglądało się przyjemnie. Zabrakło jakiegoś poznania między Emmą a Willem, nie mówiąc już o tym, że po prostu nie cierpię, gdy w głównej bohaterce zakochują się wszyscy po kolei, właściwie bez powodu.
Cała otoczka historyczna – świetna, muzyka taka jaka powinna być.
Z całych sił starałam się polubić Emmę ( nie tak, że jej nie lubiłam ) – zabrakło mi jej jakiś ludzkich odruchów, nie wiem, czegokolwiek, np. sceny gdy dokarmia koty, pokazuje jakąś słabość, w ogóle MIMIKI. Nie mówię, że „przy ludziach”, bo rozumiem – powściągliwość, ale właśnie w samotności.
Bohaterowie powinni być najmocniejszą stroną takiej produkcji, a byli najsłabszą.
Ogólnie strasznie szkoda bo nieprędko pojawi się coś w ten deseń. Zmarnowana okazja
Tak czy inaczej w anime najbardziej podobały mi się następujące rzeczy:
kreska, postaci, osadzenie w czasie (mam słabość do wieku XIX i średniowiecza), tempo akcji, relacje Williama i Emmy.
Obiektywizując chyba jedynie można się przyczepić to fabuły choć w moim mniemaniu nie jest to kluczowy aspekt.
Raczej nie przepadam za romansami lecz tutaj sprawa ma się inaczej – trzeba przyznać że jest to seria wybitna przeznaczona dla bardziej wyrobionych i dojrzalszych widzów. Po przeczytaniu recenzji i obejrzeniu kadrów będziesz wiedział/a czy sięgać po ten tytuł.
Wprawdzie nie ukończyłem jeszcze serii ale już przymierzam się do wystawienia najwyższych not – będzie miało na to wpływ zakończenia , mam nadziej że się nie zawiodę i polecam nie każdemu.
anime naprawdę fajnie zrobione, muzyka dopasowana do klimatu, dbałość o szczegóły, realizm, ciekawostki historyczne – to bardzo mi się podobało, naprawdę podziwiam to, że tak o to zadbali, ale…
no właśnie, moim zdaniem postacie są tutaj najsłabszym elementem, szczerze mówiąc losy Williama i Emmy w ogóle mnie nie ruszyły, było mi wszystko jedno, czy będą razem, czy też nie,
tylko raz się ożywiłam kliknij: ukryte na ostatnim odcinku, scena na peronie, ale… wyszło jak wyszło – wielkie rozczarowanie ja rozumiem, że angielscy dżentelmeni są na ogół powściągliwi, no ale chyba jakieś uczucia jeszcze okazywać potrafią? zabrakło mi tego strasznie, wg mnie oni ciągle zachowywali się tak samo, tak chłodno, przez to nie potrafiłam się wczuć i przeżywać akcji razem z bohaterami…
8/10
Chociaż sam romans nie jest jakoś bardzo zaskakujący, to jednak w formie anime wypada naprawdę orginalnie. Wszystko jest okraszone garścią historycznych ciekawostek, które urozmaicają opowieść. Chociaż rysunki nie zawsze są idealne, to jednak całość jest też w miarę przyjemna dla oka.
Ogólnie polecam. Ładna, nastrojowa opowieść
„Trędowata” po japońsku w wiktoriańskich dekoracjach - czegoś mi tu jednak zabrakło
Wyjątkowe
Bohaterowie, jeśli chodzi o mnie, nietuzinkowi, w szczególności mam tu na myśli tytułową Emmę.
Piękna muzyka przed i po każdym odcinku oraz niesamowity klimat, który do samego końca nie traci na wartości. To wszystko razem sprawiło, że seria wylądowała w moich ulubionych, co więcej, bez wahania wystawiłem pełną 10.
Świetne anime:)
Zapomniałbym wspomnieć o openingu i endingu. Jednym słowem „Genialne”. Opening świetnie ukazuje różnicę między biednymi i bogatymi. Ci drudzy nie muszą się o nic martwić, a jedynie dbają o własne imię. Niziny społeczne walczą o przetrwanie, dla nich każdy dzień to ciągłe zmagania. Melodie naprawdę chwytają za serce. Za każdym razem, gdy oglądałem kolejny odcinek musiałem ich posłuchać, jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło. Bohaterowie bardzo realni, jak z resztą sama opowieść. Emma jest niezwykle tajemniczą osobą- spokojna, cicha, skromna, MĄDRA, co rzadko się zdarza w anime. Coś takiego mógłbym oglądać w nieskończoność i nigdy by mi się nie znudziło Cóż, to chyba wszystko.
Lekkie i czułe
znakomite
ps. Wbrew powszechnej opini uważam second act za jeszcze lepszy – lepsza grafika, background, bohaterowie drugoplanowi i dwa razy szybsza fabuła.
Piękne...
***
Ukryto spoiler.
Moderacja
Emma
Wzruszające, poruszające, po prostu dobre
kliknij: ukryte Boli tylko fakt, że w zasadzie od początku wiadomo było „jak się skończy”. I boli nawet pomimo wiedzy, że gdyby skończyło się inaczej seria nie byłaby już tak dobra.
Wzruszające
'''