
Anime
Oceny
Ocena recenzenta
6/10postaci: 7/10 | grafika: 7/10 |
fabuła: 5/10 | muzyka: 7/10 |
Ocena czytelników
Kadry




Top 10
Hikyou Tanken Fam & Ihrlie
- Ruin Explorers
- 秘境探検ファム&イーリー

Dwie dzielne czarodziejki poszukują Ostatecznej Mocy. Szablonowa, ale sympatyczna seria.
Recenzja / Opis
Dawno, dawno temu ludzkość przeżywała złoty wiek. Opływała w dostatki, magią zaś władała na niewiarygodnym dla współczesnych poziomie. Niestety, między ówczesnymi nacjami wybuchła wojna o magiczne źródła i prosperująca cywilizacja została obrócona w perzynę. Po katastrofie ludzie odbudowali zniszczone królestwa, jednakże nigdy nie odzyskali dawnego mistrzostwa w magii. Po starożytnych pozostały ruiny ongiś wspaniałych budowli, których wnętrza wabią poszukiwaczy przygód. Mają oni nadzieję znaleźć tam skarby, ale przed wszystkim Ostateczną Moc – legendarną magiczną potęgę, pozwalającą na spełnienie wszelkich życzeń jej posiadacza.
Na tę właśnie Ostateczną Moc mają chrapkę dwie czarodziejki: Fam i Ihrlie. Niestety, nie idzie im, delikatnie mówiąc, zbyt dobrze. Podczas kolejnej wyprawy wpadają z jednej pułapki w drugą, po czym lądują efektownie na pustynnym piaseczku przed ruinami. Załamane wracają do miasta. W karczmie poznają kupca Gulfa i jego psa Gila. Handlarz skupuje ich łupy, dzięki czemu poszukiwaczki nie muszą się martwić o nocleg i jedzenie. Nazajutrz jednak Gulf przechodzi do rzeczy i okazuje się, że taki bezinteresowny to on nie jest. Proponuje czarodziejkom wyprawę do ruin starożytnego zamku, w którym król Orcus zapieczętował Ostateczną Moc. Posiada nawet mapę, której oczywiście nie odda za darmo. Ogołocone z oszczędności Fam i Ihrlie postanawiają udać się do kolejnych ruin w nadziei odnalezienia tego, czego niemal każdy na tym świecie pragnie…
Jak można wywnioskować z poprzednich akapitów, Ruin Explorers to komedia fantasy. Twórcy poszli na zdecydowaną łatwiznę i użyli klasycznego szablonu fabuły: „zawiązanie akcji i jazda na Wielkiego Złego”, zatem do odkrywczych ona nie należy. Z gagami natomiast jest różnie, jedne śmieszą, drugie nie, ale ogólnie są powyżej przeciętnej.
Postacie natomiast są sympatyczne i dają się polubić. Poza duetem poszukiwaczek pojawia się także „konkurencja” w osobach wojownika Migela i czarodziejki Rashy. Do kompletu mamy kupca Gulfa – chciwego krętacza i oszusta, który dla zysku podpisze pakt nawet z diabłem – oraz jego morderczego psa. Wymienieni bohaterowie są postaciami zdecydowanie komediowymi i to na nich opiera się większość gagów. Postacią poważniejszą jest książę Rael – przystojny młodzieniec, szukający zemsty na arcybiskupie o karkołomnym imieniu Rugudol. Wspomniany duchowny jest Głównym Złym i to tak szablonowym, że trudno uwierzyć. Superpotężny, pożądający nieskończonej mocy, śmiejący się często i tak donośnie, że z pewnością słyszy go kilka sąsiednich królestw. Co więcej, posiada denerwujący nawyk pojawiania się przed bohaterami, prania ich na kwaśne jabłko oraz znikania z głośnym „Buhahaha!”, dochodząc pewnie do wniosku, że biedacy są zbyt słabi, by go unicestwić. Zdecydowanie jest najsłabszym punktem serii.
Grafika ma już swoje lata, jednakże nie razi w oczy, podobnie jak projekt postaci bohaterów. Sceny walki są wykonane przyzwoicie, czary natomiast nie należą do szczególnie efektownych, ale ujdą w tłoku. Opening i ending są przyjemne i wpadają w ucho. Oprawa muzyczna i grafika to, obok postaci, największy plus serii.
Ruin Explorers nie są serią ambitną ani odkrywczą, ale przyjemną, a poświęcone na ich obejrzenie dwie godziny to niespecjalnie dużo. Polecam, jeśli ktoś cierpi na chwilowy brak anime do obejrzenia bądź na nadmiar czasu. W przeciwnym razie można sobie ten tytuł odpuścić i sięgnąć po niewątpliwie dłuższe, ale i lepsze komedie fantasy: Slayers albo Rune Soldier.
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | Ajia-dou, Animate Film |
Autor: | Kunihiko Tanaka |
Projekt: | Toshihisa Kaiya |
Reżyser: | Takeshi Mori |
Scenariusz: | Takeshi Mori |
Muzyka: | Masamichi Amano |