x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Po niezłym sezonie drugim spodziewałem się czegoś lepszego. Niestety, zawiodłem się – Rebellion to najgorsze anime z uniwersum Queen's Blade. Zgodzę się z recenzentem, że nowi bohaterowie są mało ciekawi i to jest chyba największa wada tego tytułu. Jednak mam pewne zastrzeżenia co do oceny grafiki – moim zdaniem jest >dużo< gorsza niż w poprzednim sezonie (który z kolei wg mnie był porządnie wykonany)- praktycznie każde ujęcie straszy niskim budżetem.
Podsumowując – nieciekawi bohaterowie, taka sama fabuła, brzydka grafika… Czy są tu w ogóle jakieś zalety? Owszem, niezła muzyka, ale to chyba za mało, żeby dać tej produkcji szanse. Chyba, że ktoś polubił QB – w tym wypadku musi jakoś przebrnąć przez ten sezon, bo mimo wszystko pojawia się kilka ważnych wątków, które swoje zakończenie znajdą w kolejnych seriach, o ile takie powstaną… a nawet jeśli, to oby były przynajmniej trochę lepsze od kiepskiego Rebellion, które moim zdaniem zasługuje na ocenę 2/10.
nie ma tu nic ze starego Queen's Blade'a poza: CYCKAMI!!! w rozmiarach od A do J i to w zasadzie tyle co można powiedzieć o fabule i większości postaciach, jedyną jak dla mnie ciekawą osóbką była Branwen, ale to raczej ze względu na wrodzone zainteresowanie mitologią celtycką. lipa na kółkach.
Brakuje tu starych postaci, szczególnie takich jak Risty. Nowym brakuje charakterów, a nadmiar loli irytuje. Założenie fabularne ujdzie, ale jednak seria wyraźnie słabsza, jak na razie, od poprzedniczek.
Podsumowując – nieciekawi bohaterowie, taka sama fabuła, brzydka grafika… Czy są tu w ogóle jakieś zalety? Owszem, niezła muzyka, ale to chyba za mało, żeby dać tej produkcji szanse. Chyba, że ktoś polubił QB – w tym wypadku musi jakoś przebrnąć przez ten sezon, bo mimo wszystko pojawia się kilka ważnych wątków, które swoje zakończenie znajdą w kolejnych seriach, o ile takie powstaną… a nawet jeśli, to oby były przynajmniej trochę lepsze od kiepskiego Rebellion, które moim zdaniem zasługuje na ocenę 2/10.