
Anime
Oceny
Ocena recenzenta
3/10postaci: 4/10 | grafika: 4/10 |
fabuła: 3/10 | muzyka: 5/10 |
Ocena czytelników
Kadry




Top 10
Violence Jack ~Harem Bomber Hen~
- Violence Jack
- バイオレンス ジャック 〜ハーレム・ボンバー編〜
- Amon (Komiks)
- Amon Devilman Mokushiroku
- Devilman (Komiks)
- Devilman
- Devilman [2004]
- Devilman: Crybaby
- Devilman G (Komiks)
- Devilman Mokushiroku - Strange Days (Komiks)
- Devilman Tai Yami no Teiou (Komiks)
- Devilman: Tanjou Hen
- Devilman: Youchou Sirene Hen
- Gakuen Taikutsu Otoko (Komiks)
- Neo Devilman (Komiks)
- Shin Devilman (Komiks)
- Violence Jack (Komiks)
- Violence Jack ~Hell's Wind Hen~
- Violence Jack ~Jigoku Gai~

Pierwsza część przygód postapokaliptycznego Conana.
Recenzja / Opis
Po tym, jak w Ziemię przywaliła kometa, cywilizacja ludzka wzięła i poszła się kochać, ustępując miejsca powszechnej anarchii. W nowej, postapokaliptycznej rzeczywistości prawo stanowi siła, zaś głównym rozgrywającymi są gangi, nie tak znowu odległe od tych, jakie znamy choćby z Mad Maxa. W okolicach Tokio tego rodzaju władzę dzierży gangster nazywany Slumkingiem. Jedyną osobą, która wciąż sprawia mu problemy, jest potężnych rozmiarów małomówny mięśniak, zwany Violence Jack.
Trudno określić to anime mianem szczególnie zajmującego. Fabuła jest prosta i koncentruje się na kolejnych pojedynkach Jacka z bandziorami Slumkinga. Sam bohater pozostaje niejako na drugim planie wydarzeń, gdyż centralną postacią historii jest Mari, dziewczyna, która w zrujnowanym świecie poszukuje ukochanego Kenichiego, by odkryć, że stał się on jednym ze sługusów króla przestępczości. Żadnego z nich nie można jednak nazwać ciekawą postacią i w zasadzie nie wiem, czy jest w tym tytule coś, co mogłoby zwracać na niego uwagę po latach, poza jednym elementem, o którym później.
Dostajemy tu natomiast sporo przemocy. Krew leje się obficie, ponieważ starcia toczone są niemal wyłącznie przy użyciu broni białej. Sam bohater tytułowy okazuje się w zasadzie niezniszczalny: można go ciąć, kłuć, strzelać do niego, a i tak nic mu się nie stanie. Nie brak tu także golizny, gdyż gang Slumkinga zajmuje się m.in. łapaniem kobiet i sprzedażą ich jako seksualnych niewolnic. Całą tą operacją kieruje zaś jednooka lesbijka‑sadystka.
Violence Jack ~Harem Bomber Hen~ uważane jest za nie do końca oficjalny sequel Devilmana. Zakładano, że główny bohater to cierpiący na amnezję Akira, zaś w tle pojawiają się Miki i Ryou. Co prawda kłóciłoby się to z linią wydarzeń ze świata Devilmana, ale w mandze, na podstawie której nakręcono to anime, Gou Nagai wyjaśnił całą sprawę, ostatecznie wiążąc ze sobą oba tytuły. Warto jednak zwrócić uwagę, że z wydanego w sumie w czterdziestu pięciu tomach komiksu na ekran przeniesiono raptem trzy epizody.
Nie robi też Violence Jack szczególnego wrażenia od strony graficznej. Sporo tu powtórzeń, zagrywek spod znaku lazy animation, zaś sceny dynamiczne są zrealizowane przy pomocy dość prostych chwytów. W zasadzie nie znalazłem tu żadnej sekwencji, która zwróciłaby moją uwagę dopracowaniem czy efektownym wykonaniem. Produkcja ta prezentuje poziom przyzwoitego odcinka serii telewizyjnej, tymczasem mamy przecież do czynienia z OAV‑ką, po której jednak oczekiwałoby się więcej. Podobnie rzecz ma się z muzyką, która po prostu jest. Porównanie z powstałą zaledwie rok później OAV Devilman: Tanjou Hen nie wypada dla Violence Jack ~Harem Bomber Hen~ szczególnie korzystnie.
Komu można polecić ten tytuł? Fanom klimatów postapokaliptycznych, choć i w tym temacie znajdą się bardziej udane pozycje. Dla porządku dodam, że kolejny tytuł z serii Violence Jack był już bardziej udany, więc można rzucić okiem na ten, aby poznać całość. Mimo wszystko uprzedzam, że to jednak mocno przeciętna produkcja, której miejsce jest już właściwie w muzeum.
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | Dynamic Planning |
Autor: | Gou Nagai |
Reżyser: | Osamu Kamijou |
Scenariusz: | Mikio Matsushita |