Anime
Oceny
Ocena recenzenta
9/10postaci: 8/10 | grafika: 7/10 |
fabuła: 8/10 | muzyka: 8/10 |
Ocena czytelników
Kadry
Top 10
Slayers NEXT
- スレイヤーズ NEXT
Skończyła się pierwsza seria Slayers... Drogi naszych milusińskich rozeszły się i każde podążyło ku swemu przeznaczeniu. Czy istnieje szansa, że kiedyś znów się spotkają? Jak się okazuje, istnieje… I to nawet bardzo duża.
Recenzja / Opis
Od mrożących krew w żyłach wydarzeń poprzedniej serii i ocalenia świata minęło już parę miesięcy. Znana nam para bohaterów – przystojny, lecz nieco nierozgarnięty szermierz i towarzyszący mu rudowłosy Postrach Wszystkiego Co Żyje i Ma Wypchany Mieszek (tudzież para się profesją bandyty), przybywa do małego księstwa Xoany, by obejrzeć sławną Księgę Xoany. Księstwo jak to księstwo, ma swojego władcę – o typowych makiawelicznych skłonnościach. Ma też swoją księżniczkę, Martinę – którą poznajemy w momencie, gdy razem z ojcem planuje pojmać emisariusza księstwa Saillune. Oczywiście jej plany mają większy zasięg – Martina chce podbić świat i złożyć go w ofierze potężnemu mazoku Zoamelgustarowi, którego czci… I którego sama sobie wymyśliła. Niestety, nie całkiem jej to wychodzi – udaje się jej oczywiście uwięzić Amelię (bo komuż innemu Philionel powierzyłby tak delikatną pokojową misję), jednak gdy już wraz z ojcem ma święcić swój triumf, świat wali jej się na głowę. I to dosłownie.
Całkiem przypadkiem w pobliżu zamku pojawia się znana nam ryża czarodziejka, Lina Inverse, chcącą „tylko” zerknąć na wspomnianą już wcześniej Księgę Xoany, która prawdopodobnie mogłaby być jedną z kopii tajemniczej Claire Bible. A że wobec zdecydowanego sprzeciwu w ruch poszło kilka niewinnych zaklęć? Cóż, każdy może się zdenerwować w przypadku stanowczej odmowy udostępnienia rzeczonej… W każdym razie, w wyniku powstałego zamieszania Amelia zostaje wybawiona z opresji, zamek popada w ruinę, Zelgadis, który przyjął służbę u władcy Xoany, składa wymówienie, a Lina zdobywa kolejnego wroga, który podąży za nią w poszukiwaniu zemsty.
Tak mniej więcej zaczyna się druga seria ze świata Slayers, znana pod nazwą Slayers NEXT. Grono przyjaciół znów rzuca się w wir przygody, łącząc swe siły pod szyldem „Szukamy Claire Bible. Osoby znające miejsce jej przechowywania proszone są o natychmiastowe zgłoszenie się! W przeciwnym wypadku niech nie wchodzą nam w drogę…” Oprócz znanych z pierwszej serii bohaterów – Postrachu Bandytów (i wszystkiego, co się rusza) Liny Inverse, inteligentnego inaczej szermierza Gourry'ego, Obrończyni Sprawiedliwości Amelii i Zelgadisa – Człowieka, Który Został Chimerą – poznamy nowe postacie, a wśród nich Tajemniczego Kapłana Xellosa… Osobnika o wiecznie zamkniętych oczach, irytującym uśmieszku i jednej odpowiedzi na większość zadawanych mu pytań: "Sore wa himitsu desu!" („To tajemnica!”), wykazującego ponadto denerwującą tendencję do pakowania drużyny w kłopoty i ulatniania się w krytycznych momentach wspólnej podróży.
Z początku wydaje się, że połączenie sił w celu odnalezienia manuskryptu Claire Bible, w której zapisana jest cała magiczna wiedza Ceipheeda (m.in zaklęcie, które może przywrócić Zelgadisowi ludzką postać) jest dobrym pomysłem, jednak czy aby na pewno? Dlaczego na każdym kroku atakowani są przez wszelkiej maści mazoku, które za cel obrały sobie Linę? Dlaczego większość pogłosek o kopiach Claire Bible okazuje się fałszywa? Jakie są prawdziwe intencje Xellossa, który te informacje przekazuje? I kim tak naprawdę jest? W trakcie oglądania serii mnożą się pytania i zagadki, które wkrótce ułożą się logiczną i nie dla wszystkich przyjemną całość…
Sama fabuła jest dosyć luźnym nawiązaniem do części opowieści Hajiimego Kanzaki, znanych pod ogólnym tytułem Slayers Series. W przeciwieństwie do pierwszej serii, gdzie pierwsze skrzypce grali ludzie, tu do akcji przeciwko bohaterom wkraczają siły nadprzyrodzone w postaci mazoku – czyli po ludzku mówiąc: demonów. Wcześniejsze wydarzenia, w których brali udział nasi znajomi, a szczególnie zdolności magiczne, którymi może się poszczycić Lina, zwróciły uwagę pewnych osób… Kogo? Wystarczy jedynie wspomnieć, że ten Ktoś jest bardzo potężny i niebezpieczny, i nie cofnie się przed niczym, by tylko dopiąć swego celu. Tak mniej więcej wygląda główny wątek Slayers NEXT. Niestety nie jest on tak spójny, jak powinien być – poważne dziury i nieścisłości w fabule mogą irytować niektóre osoby, zwłaszcza, gdy ogląda się serię po raz kolejny. Minusem jest też umiejscowienie odcinków „wypełniaczy”, mających głównie charakter humorystyczny i naprawdę niewiele wnoszących do akcji (sławne odcinki „O polowaniu na smoka” i „Gorących źródłach”). Zdaję sobie sprawę, że siła Magicznych wojowników polega m.in. na humorze, jednakże brak jest jakiegokolwiek powiązania między nimi a główną osią fabuły. Kolejnym mankamentem jest rozciągnięcie głównego wątku na wiele odcinków – z których część z czystym sumieniem można by wyciąć lub połączyć fragmenty bez szkody dla nich.
Animacja stoi na dobrym poziomie, widać, iż twórcy zrobili postępy w stosunku do poprzedniej serii – nie jest to mistrzostwo świata, ale ogląda się przyjemnie. Postacie są narysowane wyrazistą i żywą kreską, nie zapomniano także o bolączce większości anime, czyli o zaludnieniu miast i wiosek, w których częściowo toczy się akcja – osady po prostu żyją. Plusem są też dopracowane sekwencje zaklęć. O tłach wystarczy wspomnieć, że są dobre. Niestety nie wszystko jest takie cudowne – w części początkowych odcinków są momenty, gdzie może się wydawać, iż animatorzy zapomnieli, jak wyglądają postacie – karykaturalnie gruba kreska i sztywność ruchów sprawiają niemiłe wrażenie, tak samo jak zdarzające się czasem wpadki z lazy animation.
Muzyka jest bardzo dobra – tło muzyczne dopasowane jest do osoby, sytuacji, ba, nawet do miejsca, w którym przebywają nasi bohaterowie. Świetny i żywiołowy opening Give a Reason, wykonywany przez Megumi Hayshibarę, i ending Jama wa Sasenai, śpiewany przez Masami Okui, świetnie pasują do serii i szybko wpadają w ucho. Niestety, nie dane nam było ich usłyszeć w polskiej wersji Slayers, w której wszystkie trzy serie otwierała muzyka z pierwszej części.
Seria Slayers NEXT jest godną następczynią Slayers, według mnie nawet lepszą od poprzedniczki. Ciekawa fabuła, budzące sympatię, wyraziste postacie i dużo humoru stanowią połączenie, które dla większości widzów lubiących fantasy i szukających dobrej zabawy będzie wystarczającą rekomendacją. Niniejszym podpisuję się pod recenzentem pierwszej serii i gorąco polecam.
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | E&G Films |
Autor: | Hajime Kanzaka, Rui Araizumi |
Projekt: | Naomi Miyata, Rui Araizumi |
Reżyser: | Takashi Watanabe |
Muzyka: | Osamu Tezuka (kompozytor) |
Odnośniki
Tytuł strony | Rodzaj | Języki |
---|---|---|
Slayers: fanfiki na Czytelni Tanuki | Nieoficjalny | pl |