Tanuki-Anime

nie wiem na jakiej diecie funkcjonują hajate i jego dziewicza czereda, ale od ostatniej serii paskudnie spuchły im głowy. ja bym to prześwietlił.

Powiem tak: podobał mi się finał tego sezonu :) ale tylko finał, reszta była raczej słaba

Nieczęsto zgadzam się z recenzjami na Tanuki, ale tu podzielam zdanie redakcji w 100% , nie mogłem wprost uwierzyć że można tą serię obrabować niemal chyba ze wszystkiego co był dobre w dwóch pierwszych sezonach. Muł, dno i wodorosty….myślałem że to będzie koniec Hayate….ale niestety zaczął się kolejny sezon i wydaje po pierwszym epku…że będzie tylko gorzej, znów nowe postacie z d..y „wyskakują”, (może czytelnicy mangi wiedzą więcej xd ) głupawe i nieśmieszne, kreska chyba jeszcze gorsza niż poprzednio.
No niestety, moim zdaniem „zarzynania” Hayate ciąg dalszy.

Ja gratuluje recenzentowi świetniej recenzji. Jest w niej napisane wszystko co trzeba.
Jako fanka przygód walecznego lokaja jestem bardzo niezadowolona z tego sezonu. Hayate no Gotoku! Can't Take My Eyes Off You w moim odczuciu wyszło bardzo słabo na tle poprzednich serii.
Najbardziej zabrakło mi humoru, odrobiny absurdu, zabawnych sytuacji. Te elementy komediowe zaprezentowane w serii są niestety mało śmieszne. Bonusy na początku odcinków, jak i 'kącik dyskusyjny' były okropne. Doskwiera brak narratora, który nadawał fajny klimat i był elementem charakterystycznym serii.
Postacie nie są już tak barwne i ciekawe – stały się bardziej nijakie.
Fabuła miała być poważniejsza oraz mroczniejsza, ale niestety zabrakło pomysłu. Wyszło przewidywanie i niestety przeciętnie. Mam nadzieję, że kolejna seria będzie świetną komedią na poziomie pierwszej i drugiej serii.

Autor recenzji chyba zbyt długo słuchał tego ciętego styropianu i mu się na mózg rzuciło;) Mi anime się podobało, 4/5 gwiazdek. Nie odniosłem wrażenia, żeby autorzy próbowali traktować widzów jak osoby niemyślące i nie znajduję uzasadnienia dla tych wszystkich inwektyw które wylewają się z recenzji. Każdy ma swój gust, ale trzeba się było bardzo mocno starać, żeby nie zobaczyć w tym anime nic, ale to dosłownie nic dobrego.

Podsumowując – recenzja nierzetelna. Parafrazując słowa autora.. Czytanie jej odradzam wszystkim. Uwierzcie mi, szkoda szarpać sobie nerwy i marnować czas, lepiej spożytkować go na obejrzenie 3 sezonu Hayate.

Każdemu fanowi serii radzę obejrzeć i wyrobić sobie własne zdanie.