
Anime
Oceny
Ocena recenzenta
8/10postaci: 9/10 | grafika: 8/10 |
fabuła: 8/10 | muzyka: 8/10 |
Ocena czytelników
Kadry




Top 10
Full Metal Panic! The Second Raid
- フルメタル パニック!The Second Raid
- Full Metal Panic!
- Full Metal Panic! (Komiks)
- Full Metal Panic! 0 (Komiks)
- Full Metal Panic! [2017]
- Full Metal Panic! Another (Komiks)
- Full Metal Panic! Comic Mission (Komiks)
- Full Metal Panic? Fumoffu
- Full Metal Panic! Invisible Victory
- Full Metal Panic! Surplus (Komiks)
- Full Metal Panic! The Second Raid: Wari to Hima na Sentaichou no Ichinichi
- Full Metal Panic! The Second Raid Zenyasai ~Light Novel no Yoake
- Full Metal Panic! Σ (Komiks)
- Ikinari! Full Metal Panic! (Komiks)

Kontynuacja wydarzeń zawartych w Full Metal Panic! Dla jednych niestety, a dla innych na szczęście, utrzymana w klimacie najpoważniejszych odcinków pierwszej serii.
Recenzja / Opis
Mithril staje w obliczu zagrożenia. Ich nowym przeciwnikiem jest tajemnicza organizacja, dorównująca im poziomem technologicznym. Wrogowie dysponują między innymi Venomami – mechami z zainstalowanym lambda driverem, czyli urządzeniem potrafiącym zatrzymać bądź odbić ostrzał, a nawet wytworzyć niszczycielską falę uderzeniową. Co więcej, zdają się mieć swoich ludzi w szeregach Mithrilu. Czy to oznacza, że bohaterską załogę najemników z łodzi podwodnej „Tuatha de Danaan” czeka zagłada?
Ponieważ jestem fanem świetnego Full Metal Panic! i równie dobrego Full Metal Panic? Fumoffu, uradowała mnie wieść o wypuszczeniu na światło dzienne kontynuacji przygód sierżanta Sagary i jego przyjaciół. Spodziewałem się co najmniej takiej porcji śmiechu, jaką otrzymałem w serii poprzedniej. Niestety, twórcy nie poszli za ciosem. Zdecydowano się na zwrot o sto osiemdziesiąt stopni, w wyniku czego po seansie anime mam – delikatnie mówiąc – mieszane uczucia. Seria jest utrzymana w klimacie najpoważniejszych odcinków „jedynki”, które moim zdaniem były słabsze od części komediowej. Gagów – notabene trzymających poziom poprzedniczek – jest niewiele i pojawiają się głównie w pierwszych odcinkach, żeby zniknąć zupełnie w kolejnych oraz powrócić w ostatnim.
Czy to oznacza, że zepsuto sequel? Niezupełnie. Wprawdzie zadano poważny cios temu tytułowi, odsuwając gagi na dalszy plan (być może z tego powodu, iż tego wymaga adaptacja powieści – aczkolwiek to tylko przypuszczenia), jednakże Full Metal Panic! miał jeszcze inną mocną stronę, mianowicie walki mechów. W tej części poprawiono je jeszcze, sprawiając, że doprawdy zapierają dech w piersiach. Zarówno starcia na dystans, jak i bezpośrednie wyglądają efektownie – co jest niewątpliwym plusem serii. Co więcej, będziemy mieli okazję zobaczyć nie tylko walki mech vs. mech, ale także człowiek kontra człowiek – które są równie widowiskowe. I nie, nie mówię tu o okładaniu Sagary przez Chidori. A skoro już jesteśmy przy walkach – w porównaniu do poprzednich części zwiększyła się zdecydowanie ilość krwi (za przykład niech posłuży dość makabryczna scena z podrzynaniem gardła). Co więcej, pechowcy nafaszerowani kulami krwawią efektownie, a nieraz odlatują im i rączki. Nie jest to wprawdzie „ręka, noga, mózg na ścianie” w stylu Elfen Lied, ale i tak nie polecam nadwrażliwym widzom.
Poprawiono natomiast fabułę. O ile w części pierwszej nie należała do najdoskonalszych i zostawiała parę pytań, o tyle w sequelu stoi na przyzwoitym poziomie. Trzyma mocno w napięciu, które jest budowane stopniowo, długo pozostawiając widza w niepewności. Skąd ta organizacja ma taką broń? Jaki jest jej cel? Kim jest tajemniczy sensei? Czy Gaulun był z nimi powiązany? To tylko niektóre pytania, jakie będzie sobie zadawał oglądający. Widzowie łaknący informacji o świecie Full Metal Panic! nie będą zawiedzeni – seria dostarcza o nim wielu informacji. Oczywiście nie ustrzeżono się naiwności – odpowiedź na pytanie, czemu jest tylko jeden Arbalest i czemu tylko Sagara może go pilotować jest… poniżej krytyki. Inną – być może dość subiektywną – wadą jest „rozdmuchanie” fabuły tak, że zdaje się być zakrojona na dwadzieścia sześć odcinków. Oglądając dwunasty odcinek zadawałem sobie pytanie, jakim cudem zakończą te wszystkie wątki… Na szczęście twórcy wyszli z tego obronną ręką.
Postacie są równie sympatyczne i dające się lubić, jak w poprzednich częściach. W tej serii możemy się dowiedzieć o nich paru ciekawych rzeczy. Na szczęście, mimo znacznie ograniczonego komizmu, Sousuke to nadal ten sam stary dobry sierżant, widzący bomby i terrorystów za każdymi drzwiami, w obrazie, w koszu na śmieci, bądź w konserwie. Dla fanów pary Sagara – Chidori mam jedną wiadomość – tak, coś się w ich relacji ruszy. Natomiast trójkąt romantyczny Sagara – Tessa – Chidori zmieni się w czworokąt, ale spokojnie – Full Metal Panic ! nie ulegnie transformacji w haremówkę, gdyż czwartą osobą będzie facet. W porównaniu do poprzednich serii bohaterowie negatywni obrodzili jak grzyby po deszczu. Pojawiają się między innymi Chinki – bliźniaczki, profesjonalne zabójczynie (ich scena kąpielowa jest jednym z niewielu momentów fanserwisowych). Do tego dochodzi dwóch tajemniczych panów oraz Gates (zbieżność nazwisk z twórcą Microsoft Windows zupełnie przypadkowa) – szalony i psychopatyczny dowódca oddziału Venomów.
Grafika stoi na naprawdę dobrym poziomie. Od starć mechów i efektów im towarzyszącym nie byłem w stanie oderwać oczu. Jeśli chodzi o muzykę, to opening jest naprawdę miły dla ucha i zapada w pamięć, ale i ending należy do całkiem niezłych.
Pozostaje najtrudniejsze pytanie: jak ocenić i komu polecić? Miłośnicy komedii będą zawiedzeni tym, że z wesołej i pełnej gagów serii zrobiono coś na kształt thrillera wojennego. Natomiast amatorzy walk mechów, krwi oraz trzymającej w napięciu fabuły raczej będą zadowoleni. Podobnie ci, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej o świecie Full Metal Panic! Trudno powiedzieć, czy The Second Raid jest gorszy od poprzedniczek – na pewno jest inny, bardziej poważny i skoncentrowany na fabule oraz postaciach. Po długich wahaniach postanowiłem dać ósemkę – aczkolwiek ludzie, którzy wolą stary, dobry, komediowy klimat przygód nieustraszonego sierżanta odejmą punkt, a może i więcej.
Recenzje alternatywne
-
Zegarmistrz - 11 kwietnia 2006 Ocena: 7/10
Długo oczekiwana kontynuacja Full Metal Panic! Czy naprawdę było warto czekać? więcej >>>
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | Kyoto Animation |
Autor: | Douji Shiki, Shouji Gatou |
Projekt: | Kanetake Ebikawa, Osamu Horiuchi, Toshiaki Ihara |
Reżyser: | Yasuhiro Takemoto |
Scenariusz: | Shouji Gatou |
Muzyka: | Toshihiko Sahashi |
Odnośniki
Tytuł strony | Rodzaj | Języki |
---|---|---|
Podyskutuj o Full Metal Panic na forum Kotatsu | Nieoficjalny | pl |