Komentarze
Full Metal Panic! The Second Raid
- Bo nie może być : Ted : 7.04.2017 17:16:13
- komentarz : Slova : 24.02.2017 22:22:11
- komentarz : Slova : 24.02.2017 22:15:00
- komentarz : Maxromem : 24.02.2017 21:15:40
- komentarz : Ted : 24.02.2017 20:16:49
- komentarz : Nyan : 24.02.2017 17:12:05
- komentarz : Nyan : 24.02.2017 17:07:10
- komentarz : Maxromem : 24.02.2017 10:39:35
- komentarz : Slova : 24.02.2017 08:13:52
- komentarz : Nyan : 24.02.2017 08:09:15
Bo nie może być
Mam nadzieję, że to tylko jakieś opóźnienia.
Wincyj!!!
Tymczasem… kurde… nie skłamałbym, mówiąc, że to najlepsza bajka, jaką kiedykolwiek widziałem.
Kyo Ani to kiedyś potrafiło bajki robić.
Ponoć materiał w powieści potem jest jeszcze lepszy, więc tym bardziej ubolewam nad brakiem kontynuacji… durny K‑ON i małe dziewczynki.
Gdybym chciał opisać wszystkie zalety i nieliczne wady (były jakieś?) to potrzebowałbym kilku stron A4.
Na szczególną uwagę zasługują postacie (Sagara & Chidori + reszta ekipy, głownie: Mao, Kurz, Tessa i… ten, którego imienia wymawiać nie wolno).
W dodatku… mini spoiler — za dramę z kilku ostatnich odcinków autorowi powieści/autorom bajki należy się kilka medali.
Kurde… kiedy ostatni raz człowiek śledził dramę z zainteresowaniem (a nie zażenowaniem) i wypatrywał końca, nie dlatego, bo „skończcie wreszcie ten szajs”, tylko dlatego, że bardzo chciał zobaczyć jej zakończenie?
Aż trudno uwierzyć, że to ręką japońską stworzone…
10/10 + znak jakości
Z opóźnieniem ale...
Słusznie recenzent zauważył, że niektórym może nie przypaść do gustu rezygnacja z humorystycznych treści na rzecz poważniejszych. Natomiast ja odczułem wyraźne zaniedbanie ukazywania relacji pomiędzy Chidori, a Sagarą. Ale to tylko moje standardowe narzekanie.
Ogolnie koncepcja z pierwszego sezonu bardziej mi sie podobala i mimo ze pierwszy sezon byl troche luzniejszy to uwazam i tak ze byl powazniejszy (glowny zly bohater).
Watek siostr tez mnie zaciekawil i wkurzyl bo malo go rozwineli no i autorzy mogli im dac nieco wlasnej woli.
Co do Chidori – ofiara losu??w jakiej scenie??rozpacz jest uzasadniona a w dodatku nie siedziała w domu z założonymi rękami krzycząc „tasukete” tylko postanowiła działać.Co prawda w scenie kliknij: ukryte na dachu wykazywała pewne oznaki księżniczkowatości w swoim monologu ale ważne są czyny a nie słowa a sama postanowiła kliknij: ukryte sprowadzić Sousuke z powrotem.Co do naszego żółnierza – zachowanie normalne.Ktoś nagle kliknij: ukryte zabiera mu coś dzięki czemu jego życie stało się wartościowe i nadało mu sens i w dodatku mówi kliknij: ukryte „A sorry zapomnieliśmy – nigdy więcej tego nie zobaczysz” a na dobitke jakiś psychol dodaje że kliknij: ukryte zabił jego muze.Depresja jest jak najbardziej na miejscu.Tyle.Szkoda że nie ma 4 serii ale chyba już nie ma co liczyć na nią,za dużo czasu minęło.A w dodatku wydaje mi się że manga staneła w miejscu.
genialna koncepcja i 10 ode mnie
Od czterech lat nie słychać nic o kolejnej serii, a z powodu ciągle wychodzącej noveli zęby się ostrzą.
Wymiata!
A FMP The Second Raid jeszcze bardziej. Jest lepszy niż część pierwsza (z drugą nie porównuję – zbyt wielka 'odskocznia' w tematyce).
Plusem trzeciej serii są walki AS‑ów, więcej krwi – tak jak wspomniał autor recenzji.
Grafika piękna. Taka, jaką lubię.
Sousuke jest genialnie wykreowaną postacią! Patrząc, co wyczynia w niektórych momentach, nogi się pode mną uginały, a szczęka bolała ze śmiechu^o^
Podobała mnie się również postać tego psychola. Taka…ja wiem…wyrazista. Zapada w pamięć. Podobnie jest z tymi siostrami‑zabójcami.
Wątek miłosny Sousuke i Chidori rozwija się coraz bardziej, co mnie bardzo pasuje:D Niewiele tego było, ale zawsze coś. Może w czwartej serii (która być musi;p), dojdzie w końcu do czegoś konkretnego.
Na koniec powiem tak…Ci, którzy nie przepadają za anime z mechami, niech nie rezygnują z tej pozycji od razu, bo będą żałować (ja sama chciałam odpuścić sobie po trzech minutach pierwszego odcinka – nigdy bym sobie tego nie wybaczyła).
Poza tym odniose sie jeszcze do recenzji i zarazem dyskusji Zegarmistrza, chociaz ma to juz dobre 3 lata. Jest calkiem logiczne wytlumaczenie na pojawienie sie w tym miejscu Chidori kliknij: ukryte zostala sciagnieta dokladnie tam bo zdaje sie ze ktos wysoko postawiony zwrocil uwage na jej wplyw na Sagare – jakas 15 sec. wymiana zdan w ostatnim odcinku – nie wydaje mi sie zeby taka agencja miala problem w sciagnieciu zagubionej nastolatki ktora wlasnie ktos probowal zabic a jej ochroniaz zniknal. Nie zebym oczekiwal przyznania sie do bledu – po prostu jest to jeden z glownych argumentow ktorym autor uderza w logike fabuly (moim zdaniem jedenj ze spojniejszych jakie ogladalem) – wypadalo by przeredagowac jezeli jest taka opcja, szczegolnie ze wynika to z nieuwaznego ogladania anime przez recenzenta (potwierdza to sam probujac ironizowac w odpowiedzi w komentarzach i jednoczesnie dalej twierdzac ze kliknij: ukryte Chidori sama z siebie tam pojechala. Troche moze razic taki blad jak sie czytalo recenzje przed obejrzeniem.
najlepsze
gites majonez
Fumo,fumo fumo!
Tak jak nienawidze wszystkiego co ma jakikolwiek zwiazaek z mechami,tak ta seria zmienila moje poglady.
Trzeba przyznac,ze second raid jest o wiele powazniejszy od pozostalych czesci,jednakze nadal utrzymuje ciekawy klimat.
Fumoffu jest genialne,a bonta‑kun jest cudowny (nie wie ktos gdzie mozna nabyc maskotke?:P)
Pierwsza czesc rowniez jest bardzo ciekawa, nawet ogladana jako ostania :P
Co do kreski,nie bede sie czepial.
Humor stawia wysoko poprzeczke dla innych serii tego typu.
Muzyka wydala mi sie jakas mieszanka glownych kawalkow „Druzyny A” i „Indiana Jones'a” ale i tak nie jest najgorsza.
Jedyne do czego dowalam sie na sile,to na zbyt maly watek milosny,pomiedzy sagara i chidori :P
Poza tym pozycja obowiazkowa dla fanow jak i przeciwnikow mechow :P
Na plus.
Pozdrawiam. :)
A gdzie cdn...
kliknij: ukryte
Samo pojawienie sie Chidori, i jej dosć burzliwa reakcja ( no dobra, skrycie liczyłam na troszkę bardziej uczuciowe zachowanie) ale to przecież chidori, za to ją kochamy ;) W końcu poradziła sobie sama, i nie miała zamiaru roztkliwiać sie nad tym jaka to ona biedna, to tym bardziej nie miał robić tego Sagara!
Pozostają dwa nurtujące mnie pytania ..
1. Co z bratem Tessy, przecież wyraznie powiedział'do następnego spotkania'...(ach…bad charakter, ale z chęcią jeszcze bym go zobaczyła…ta jego bezczelność!;) )
2. Kim była kobieta, ktora sprowadziła Kaname do Sousuke..
3. No i wogóle, jak potoczyły sie dalsze losy naszej dwójki.. Ejj… właściwie miały być tylko dwa pytania! zawsze tak jest…
Nie pozostaje nic innego, jak mieć nadzieje na kontynuacje! niestety nikła to nadzieja patrząc na rok produkcji pozostałych części…
___________________________Anka_____________
OVA
Poza tym ANIME w porządku, chociaż autorzy za bardzo narzucają nam rozwiązania wątków miłosnych… córz, trzeba to przeboleć, aczkolwiek nie każdemu może się to spodobać. Kilka błędów również było dostrzegalnych w grafica (chyba ep 4) jak helikoptery zostały źle narysowne. Ale poza tym może być :)
Zdecydowanie zgadzam się z Zegarmistrzem.
Fumoffu mnie doprowadziło do rozpaczy. Po pierwszej serii już wiedziałam co się święci ale do końca miałam nadzieję, że to nie będzie ten znienawidzony przeze mnie żywiołowo typ humoru. Był. W Fumoffu rozbawiło mnie tylko jak Weber prowadził Wielką Walkę z Chroniącym Wdzięki Pań Sagarą ( głównie przemowy Webera doprowadziły mnie do łez ) i jak Bonta‑kun i klony śpiewały piosenkę do słów „fumo fumo”. Tak więc do The Second Raid siadłam raczej sceptycznie nastawiona. W zasadzie ucieszyłam się, że będzie to trochę poważniejsze. No i byłam ciekawa jak będzie wyglądać ten wątek Chidori‑Sousuke.
Ano właśnie, Chidori. Zrobili z niej kompletną ofiarę losu, która nic nie potrafi sama zrobić. Jej tęsknota za Sagarą była może i zrozumiała, ale jej zachowanie, ta rozpacz, bezradność nie. Ale o Chidori jeszcze za chwilę, jak się będę pastwić nad zakończeniem.
Zdaje się, że wreszcie polubiłam Webera ! Nijak nie mogłam się do niego przekonać wcześniej ( nawet za słowa w pierwszym sezonie, gdy zobaczył Melisę w negliżu ), a po TSR jakoś mniej mi przeszkadzał.
Co do Sagary. Nie wyobrażam sobie żeby Chidori powiedziała mu to co mu zamierzała powiedzieć. Dużo bardziej pasowała mi scena, w której Chidori pada zaskoczonemu i wystraszonemu Sagarze na klatkę piersiową. Moment, kiedy on podniósł ramiona żeby ją objąć mówi mi o nim zdecydowanie więcej rzeczy niż słowa.
Co do humoru. Bardzo mi się podobał i był znacznie lepszy niż w Fumoffu. Dobiły mnie dyskusje Sagary z Alem. Sam zły charakter był też dla mnie zabawny. Nie mogłam się nie śmiać jak on się wypowiadał. I chociaż też nie jest to powód do dumy to scena gdy machał ciałem jednej z sióstr, mnie rozbawiła. Była okrutna, ale nie mogłam się powstrzymać ( miałam niebezpieczne skojarzenia z odcinkiem specjalnym Utawarerumono gdy Hakuoro…-kun, a potem Oboro bawili się lalką Touki )Sceny gdy Sagara obrywał, jak zwykle mnie nie śmieszyły. Ano i cały odcinek w którym Melisa, Weber i Sagara porywali zdrajcę mnie dobił. Głównie groźny Melisy, komentarze Webera, oraz jak i on i ów zdrajca obrywali różnymi ...eee przedmiotami.
Co do zakończenia. kliknij: ukryte Zgadzam się, było tak skopane jak tylko można i doszłam do tego wniosku w pierwszych minutach 13 odcinka. Pomijam skąd wzięła się Chidori, ale to co robiła… Po tym co chwilę wcześniej przeżył Sagara… ( nota bene mnie najbardziej irytowało to, że Chidori nigdy nie próbowała go zrozumieć, że ma swoją pracę )... Byłam do 12 odcinka naprawdę zachwycona tempem akcji, interesującą fabułą, czarnym charakterem, w 13 autorzy spierniczyli wszystko. Nie wiem może ja inna jestem, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło żeby na zaskoczone pytanie " Ty żyjesz?” ( a można sobie dopowiedzieć, że skoro widać było jego SAGARY ! zaskoczenie, to ona jednak coś dla niego znaczyła, prawda ? ) dostawać szału i przechodzić do ręko i nogo czynów. Żywiołowo znienawidziłam w tym momencie Chidori. Zresztą potem wcale nie było lepiej. Sagara nagle odzyskał siły i wszystkim dokopał… Ja przepraszam…
Jeśli chodzi o kreskę to poprawiła się wg mnie. Dużo przyjemniej mi się oglądało, chociaż efekty komputerowe były koszmarne. Ale np Sagara bardzo dużo zyskał i był zdecydowanie ładniej narysowany.
Co do muzyki, ani opening ani ending do gustu mi nie przypadły. W Fumoffu podobały mi się makabrycznie i w TSR trochę się zawiodłam. Fumoffu to było nota bene drugie anime, które oglądałam z openingiem i endingiem, bez przewijania.
Scalono.
Moderacja
The second raid
Brakowało mi gagów… i tego „I love you” między Chidori a Sagarą :P
No nic… pozostaje nam czekać na kolejną serię, która na pewno zostanie wydana :D
nie..
autorzy postanowili zrobić z tego lekki dramat. Kompletnie nie wyszło.
Ogólnie uwarzam tę stronę za najlepszą stronę o anime. Ale szczerze… niektórzy recenzenci to chyba 16 letnie dzieciaki. Zero kompetencji. (absolutnie nie pisze tu o tym konkretnym przykładzie, po prostu akurat dopiero co obejrzałem FMP:SR)
Po drugie… Czy jest sens, żeby recenzent opisywał serie, która jest z gatunku, któego on sam nie lubi??(też nie odnosze się do tej recki, więc spoko) Tak jakby ktoś nienawidził klimatu fantasy i pisał, że LOTR jest do dupy.
pojawienie sie chidori..
full metal panic second raid