Tanuki-Anime

Jak udało im się stworzyć tak irytującą bohaterkę? Lepszy od niej był tylko główny bohater „Nic śmiesznego”

Slayers to dla mnie niezwykle ciekawy przypadek. Pierwszy raz podeszłam do tego anime w okresie przedszkolno/podstawówkowym (ach, te pamiętne RTL7 dzieki któremu oprócz Slayersów zapoznałam się z Rycerzami Zodiaku, Super Świnką, Magic Knight Rayearth i Dragon Ball…) Z tamtego okresu zapamiętałam bardzo dobrze opening i główych bohaterów ale za Chiny nie mogłam sobie przypomnieć głównego wątku, wiadomo był jakiś główny „zły” ale o co tam chodziło? Drugie moje podejście miało jakieś 10 lat póżniej, gdy zaroiło się od youtube'ow i jemu podobnych. Obejrzałam całość z bananem na twarzy i wielkim zadowoleniem. Od tamtego czasu minęło (o zgrozo!) kolejne 10m lat i znów gdy próbuję sobie przypomnieć o co w tym anime chodziło – to zwyczajnie nie potrafię. Podejście 3 jest dla mnie odkryciem tego anime na nowo i tak samo jak przy poprzednich razach ubaw mam po pachy a postaci powitałam jak starych przyjaciół.

Slayers to dla mnie jedyne anime którego wątek główny okazał się być (z perspektywy czasu) najmniej istotny. Humor, postaci i jednoodcinkowe przygody (wypełniacze!) wystarczyły w zupełności bym mogła z radością cieszyć się z seansu

Wspominając magiczne czasy stacji RTL 7 nie sposób zapomnieć o Slayersach. Pomimo iż nigdy nie było to jedno z moich ulubionych anime to mam do niego duży szacun. W końcu była to animacja naprawdę z wyższej półki jak na tamte lata i jak na naszą telewizję. Jego premiera była traktowana jako wielkie wydarzenie. Pamiętam że tłumaczenie na polski wraz z polskim lektorem przyprawiło fanów Slayers o zgrzytanie zębów. Zaprzepaszczono dużo dobrych gagów, błyskotliwych dialogów nie wspominając już o wątkach fabularnych czy nazwach zaklęć. Oglądało się jednak dobrze. Kreska ładna (choć to może kwestia gustu), bohaterowie fajni, muzyki nie pamiętam. Natomiast humor- pierwszorzędny!. Wiele odcinków było naprawdę niezłą parodią fantasy. Nie podobał mi się tylko pewien schemat powielany w Slayers. Z tego co pamiętam zaczynano zawsze od odcinków komediowych. Potem przeskakiwano na poważne. Potem chyba z powrotem na komediowe i tak cały czas przez wszystkie trzy serie.
Cała reszta była spoko. Jakichkolwiek wad ta seria by nie miała wszystko rewanżowane było dobrym humorem i sympatycznymi postaciami. Obejrzeć warto chociażby dlatego że jest to już pozycja kultowa jak nie legendarna.

Kiedy zaczynałem to oglądać, Slayers mnie irytowało – wciągnąłem się wtedy w fantasy, a to anime raz robiło za fantasy, innym razem za jego parodię, jakby nie potrafiło się zdecydować. Potem doceniłem humor, ale nadal, nie porwało mnie.

Super anime. Ciekawe czy będzie sezon 6?

Jedno z moich ulubionych anime, byc moze przez sentyment do czasow, kiedy to na rtl7 lecialo DB, Slayersy, MKR i duzo innych dobrych anime. Ostatnio wrocilam do serii Slayers, obejrzalam od poczatku tamte starsze serie, no i wzielam sie tez za Revolution i Evolution­‑R. Obecnie jestem przy koncowce tej ostatniej. Jestem mile zaskoczona ze nowe serie, nie odstaja tak bardzo od starych. Tym bardziej ze moze jestem juz troche za stara na anime… Co do postaci, wszyscy sa super, ale moim faworytem jest zdecydowanie Xellos. Po prostu jestem znudzona postaciami, ktore sa zle i staja sie dobre(wszedzie sie musi ktos taki). Nie mozna tego raczej powiedziec o Xellosie i to jest w nim super- a juz szczegolnie kiedy mowi „To jest sekret” :)
Z drugiej strony sama fabula w kazdej serii mi sie podobala, szczegolnie w Next. Trzeba przyznac ze jest ona calkiem niezle dopracowana, a jednoczesnie(poza paroma fillerami, ktore szczegolnie w nowych seriach bywaly irytujace) nie przeciagala sie zbytnio.
Czy ktos sie moze orientuje czy sa w planach jeszcze kolejne serie?

Za pierwszym razem gdy to oglądałam to normalnie odrazu pojawił mi się uśmiech na twarzy :D . Szczególnie myśli Liny i przezywanie jej ,, Płaską dechą " wtedy się superowo wkurzała :D :D . A ta Tępota Gourryego dobijała xD . Oceniam anime 10000000000000/10 :D

Jestem właśnie po pierwszej serii. Oglądałam co prawdę Slayers w dzieciństwie, ale prawie nic z tego nie pamiętałam, więc postanowiłam sobie je przypomnieć. Ogólnie seria ma dużo humorystycznych scen, I ta tępota Gourriego, co mnie rozwalała. W ogóle ciekawa seria, Lina jest spoko!

Slayers zawsze oglądałam z moim ś.p dziadkiem.
Czas spędzony na oglądaniu tych 26 ODC zawsze bd dla mnie odległy i wspaniały. Fakt byłam bardzo mała kiedy to oglądałam. Jakby na to nie patrzeć jest to mój rocznik- bardzo dobry prawda? ;D- oglądałam w wieku 5­‑6 lat ale dla mnie od zawsze na zawsze bd to BOSKIE pod każdym względem!
LOVE FOREVER! :***

Należę do pokolenia, które wychowało się na anime puszczanym w RTL/TVN Siedem. Pamiętam, że wtedy (a miałam jakieś 11­‑12 lat) uwielbiałam Slayersów i każdy odcinek oglądałam z zapartym tchem. Teraz postanowiłam zrobić sobie powrót do dzieciństwa i znowu obejrzałam Magicznych Wojowników. I…cóż, trochę się rozczarowałam. Nie wiem, może to temu, że jestem już dużo starsza, ale trochę się wynudziłam. Brakowało mi takiej bardziej ciągłej fabuły, bo w sumie większość odcinków Slayers to takie mało wnoszące epizody, których z powodzeniem mogłoby nie być. Miałam zresztą nieprzyjemność oglądać wersję z polskim lektorem – czysty koszmar, potrafił stworzyć z pięć nazw tego samego czaru w jednym odcinku…
Mimo że moje ponowne spotkanie ze Slayersami trochę mnie rozczarowało, nadal mam ogromny sentyment do tego anime i bohaterów (Zel! Mój pierwszy bishonen!) i pewnie jeszcze dużo razy będę wracać do tej serii.

polski lektor nieco mnie denerwował, lepiej oglądało się ich z napisami. Lina postrach bandytów :) Lubię te scenki kiedy się bije no w końcu jakaś baba z jajami

Slayersi to zdecydowanie najlepsze anime, jakie kiedykolwiek oglądałem. Często zdarza mi się wracać do tego tytułu. W Slayersach świetnie zgrano akcję, fantasy i przede wszystkim komedię, co wyróżnia to anime nad innymi.
Zdecydowanie pozycja obowiązkowa!

Gdy oglądałam to anime to miałam chyba z 5­‑7 lat (nie pamiętam dokładnie). Jestem wielką fanką tegoż anime i muszę przyznać, że to anime uzależnia xD . Bardzo podoba mi się klimat tego anime. Nie ma to jak dawka dobrego humoru zmieszana z powagą (nie wiem jak dal Was, ale dla mnie to mieszanka wybuchowa). Chciałabym jeszcze raz obejrzeć to anime w polskiej telewizji. Oglądałam już Slayers Revolution i stwierdziłam, że jednak bardziej podobała mi się seria rysowana ręcznie niż komputerowo (chyba z przyzwyczajenia tak uważam ;) ). Także osoby której jeszcze nie oglądały tego anime ZACHĘCAM DO OBEJRZENIA, BO WARTO!

Ja gdy byłam mała nie widziałam ani jedngo odcinka. wszyscy znali '' Slayersów " ,a ja tylko się mniej­‑więcej orietnowałam o oc w tym chodzi i mimo,że solenie przyrzekałam sobie, że zaznajomię się z klasyką nic z tego nie wychodziło. Dopiero gdy pojawiła się seria Revolution entuzjazm starych fanów mi się udzielił. rzuciąłm sie jak hiena na to anime i pochłonęłam wszystkie 3 serie. Teraz mam poważną fazę an to anime, szkoda, że tak późno,bo mimo wszystko dawni miłośnicy odnosża sie do tego raczej z sentymentem, niż entuzjazmem.
Jedyne co mnie męczyło w seriach to,to,że mało się działo. Owszem slayersowski klimat jest jedyny w swoim rodzaju, przyjemnie się ogląda te wszystkie wypełniacza,ale po pewnym czasie ma się dośc. Dla mnie właśnie tej równowagi nie ma. Fabuła, wszystkie rkytyczne momenty zajmują parę odcinków,są zrobione troszkę na odwal się :/ Ma jakiś niewykrozystany potencjał. No,ale gdyby nie to…cśś ;]
Ogólnie uważam,że anime warto obejrzeć i rozumiem czemu zrobiło taką furorę.

Gdy zaczęłam oglądać Slayersów miałam niespełna 7 lat. Zawsze twierdziłam, że to moja ukochana seria i mam na jej punkcie obsesję. Jak zaczęłam, nie widziałam tych wszystkich mankamentów. Wszystko mi pasowało, zawsze płakałam ze śmiechu i z piskiem reagowałam, gdy tylko zaczynało się na pamietnym RTL7. Niedawno wróciłam do tej serii (zaraz po tym jak zobaczyłam Slayers Revolution, postanowiłam odświerzyć pamięć ^^) i stwierdziłam, że wciąż reaguje tak samo, na te same postacie (Xellos, a jakże by inaczej~! [No i o Filii nie zapominajac… przy tej parze wariuje ze smiechu]). No i moje odczucie na ten temat pozostaje takie, że te wszytskie „niedociągnięcia” tylko dodają serii uroku. Takie skromne Yumikowe zdanie ^^

To Anime wybitnie mi się podoba. Fabuła bardzo wciąga. Naprawdę warto obejrzeć.

To anime zajmuje szczegulne miejsce w mej pameci poniewaz tak naprawde to dszieki niemu zaczolem ogladac anime nie mowie ma kilka minusow ale sa one nie wazne poniewaz ilosc plusow ktore wystepuja to przykrywa . Jest to naj smieszniesze anime jakie w zyciu widziale tyle razy co plakem to szkoda gadc fabula jest rownierz ciekawa w karzdej seri akcja dzieje sie czasami z odcinka na odcinek sa rownierz powazne sceny , muzyka jest w pozo , o bohaterach nie bede sie rozpisywal bo na kazdego zajelo by to mi chyba miesiac :P ale polecam narawde goraco i jesli ktos tego anime nie widzial KONIECZNIE MUSI OBEJRZEC !!! poniewaz jet to obowiazek karzdego fana u mnie to anime ma 5+/6

obejrzalem calosc slayersow, ale zostawie comment tylko tu. bardzo ciekawe anime, moze niekoniecznie wszystkie odcinki z nastepnej serii kiedy to nagi juz po prostu nie mozna zniesc psychicznie…heh ogladalem bedac jeszcze dzieciakiem i milo wspominam, pare razy po prostu padlem ze smiechu. choc mienelo sporo lat to wierze iz nawet dzis puszczone w tv przyciagneloby wielu stalych odbiorcow, a to klasa sama w sobie :)

To całkiem miłe i ładne anime. Historia wciąga, a bohaterowie budzą sympatię. No i jest świetny humor :) Osobiście polecam

To anime oglądałam, kiedy miałam z jakieś 7 lat(niestety). Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to anime i dla mnie to była zwykła kreskówka (taka, jak puszczają na cartoon network). Jednak teraz dostrzegam pewne sprawy i stwierdzam, że Garrou jest śmieszny,tak samo jak Lina. Razem tworzą świetny duet, zwłaszcza, kiedy kłócą się o jedzenie, albo jak Garrou traktuje Linę jak małą dziewczynkę. Ona rzeczywiście wygląda na małą dziewczynkę, co nie oznacza, że nie jest ładna, bo jest.
Ogólnie Slayers zrobiło na mnie wrażenie i zdecydowanie mogłabym wystawić 4 gwiazdki, tak samo jak recenzent.

Jestem fanką Slayów od czasu, gdy puszczono ich w telewizji. Od zawsze lubiłam komedie, a ta seria zawierała dużo humoru,nawet jeśli kreska nie jest najpiękniejsza, nie jest też brzydka no i jest to jedno z przyjemniejszych anime fantasy =))) Slayers rulez! ^.^

Nie oglądałem tego anime na RTL7 ani na żadnym innym polskim czy nie polskim programie. Anime interesuję się od niedawna, więc wcześniej nie miałem okazji zapoznać się z tą serią. Mogłoby się więc wydawać, że jako młody fan, który zaczynał od anime z ładną kreską i komputerową animacją, to anime mi się nie spodoba. Właśnie ze względu na tą sztywną animację i starą kreskę, przez którą anime wygląda jak gryzmoły sześciolatka. Dlatego też długo zwlekałem z oglądaniem tej serii, gdyż sądziłem ...że mi się nie spodoba ^^'. Nic bardziej mylnego. Otóż anime z początku może rzeczywiście troszkę odpychać, ale gdy już pozna się postacie i zacznie czuć klimat tych gagów, nie można się wprost oderwać :) Nie jest to żadne ambitne anime, nie ma oryginalnej fabuły, nie ma ładnej kreski czy animacji. Mimo to charaktery postaci, ich oryginalność i relacje po prostu wręcz wciągają widza tak, że nie może się odczepić, a stary styl rysowania zaczyna się nawet podobać :) Płaskość fabuły przestaje przeszkadzać, a staje się tylko tłem do przeróżnych śmiesznych sytuacji. Ogólnie całe anime staje się wprost wspaniałe. Tylko przyklasnąć twórcy. Zauważyłem także, że same elementy fantasy są przedstawione bardzo oryginalnie. Gdyby je przenieśc na kartki książki, urozmaicić fabułę, mogłaby powstać z tego naprawdę dobra powieść :)

Polecam więc tą pozycję wszystkim. Nie zniechęcajcie się po pierwszych epkach. Ja po jakimś czasie oglądałem to anime bez przerwy z bananem na twarzy :D

Zmoderowano ;)

Ja jestem wiernym fanem slayersow od lat… mangi i anime… choc przyznac trzeba ze jak zwykle w polskim tlumaczeniu zabraklo calego smaczku slownego humoru….