Komentarze
Rozen Maiden [2013]
- Re: Opinia o anime : Yato : 9.02.2020 18:54:48
- Opinia o anime : Yato : 9.02.2020 18:52:10
- komentarz : Slova : 8.02.2020 09:59:58
- komentarz : Yato : 7.02.2020 04:13:40
- komentarz : Yato : 6.02.2020 00:45:14
- komentarz : Yato : 6.02.2020 00:37:21
- Re: Jedna uwaga do tej klapy : Daerian : 25.03.2015 22:14:15
- Re: Jedna uwaga do tej klapy : Slova : 25.03.2015 21:15:30
- Re: Jedna uwaga do tej klapy : Alart : 25.03.2015 21:11:17
- Re: Jedna uwaga do tej klapy : Alart : 25.03.2015 21:10:12
Opinia o anime
Skończyłem oglądać i wrażenia b. mieszane. W ogóle tak naprawdę do końca się w to nie wciągnąłem, a te nieco nudne i schematyczne okruchy życia (a one przeważały), które zastąpiły (w dużej mierze) fantastyczny świat lalek pogrzebały dla mnie tę serię.. Parę fajnych momentów było, ale niezbyt one „lepiły się” do całej fabuły tego anime. Do tego pierwszy odcinek, który robił wszystko by zniechęcić do oglądania całości – jak to można było tak w ogóle przedstawić – to żart z fanów serii!!..
Graficznie o klasę niżej (tła – KOSZMAR). Nawet specjalnie muzyka już tak nie zwracała mojej uwagi. A i postacie niby te same, ale jednak nie. Wszystko jakby odarte z „magii” i tego czegoś co przyciągało do oryginalnej serii..
I boję się, że jeśli powstanie kontynuacja to do tej serii a nie oryginalnej czyli do Traumend.
W efekcie zabrakło emocji i niby Ci sami bohaterowie, ale nie Ci sami :( :/.
Na plus, że zobaczyłem Kirakishou i że przedstawiono ją niejednoznacznie. Właściwie trochę jest to może poniekąd wadą tej serii też, bo nie było tutaj wyraźnej antagonistki do końca, bo Kirakishou też można było współczuć, więc ciężko było komuś mniej lub bardziej kibicować – zwł. że postacie już tak nie przyciągały (parę fajnych momentów z Shinku i Suigintou nie nadrabiają tego).
Do tego historia pisana niedbale, na szybko, że ciężko było się zżyć ponownie z postaciami tak przedstawionymi..
Zdecydowanie zabrakło tego czegoś. Moja ogólna dokładna ocena odcinków i anime to 5,54/10 – z tylko jednym odcinkiem ocenionym powyżej 6..
Jedna uwaga do tej klapy
No i w tym wątku też jest duża dziura. Wbrew temu co deus ex machina wprowadza w ostatnim odcinku Jun jest kiepskim pracownikiem. 2 dni urlopu na żądanie, bo robi lalkę, zarywa noce i aktywnie pomaga w teatrze… Wątpię, żeby został uznany za tak świetnego pracownika.
2/10 ode mnie.
Ali Project!
Wielki plus należy się serii za to, że w końcu bohaterem jest ktoś inny niż licealista/ licealistka, a w końcu na ekranie pojawia się student.
Od zawsze moją ulubioną lalką była Suigintou, ale również Kanaria. Ta rezolutna i wesoła lalka wprowadziła na ekran nieco dobrego ducha, nie wspominając już o aktorce podkładającej jej głos, czyli Yumi Shimurze (gościnnie występowała w Clannadzie). Na medal spisała się też Miyuki Sawashiro czyli Shinku (lub Celty z Durarary!!!).
Tę odsłonę oceniam lepiej niż pozostałe serie. Fabuła była ciekawie skonstruowana, dla rozrywki dodano komediowe kłótnie Shinku i Suigintou oraz wreszcie pojawia się nowa lalka, której historia niestety nie kończy się happy endem, ale którą można polubić.
Polubiłam też Juna, który nie był dłużej wkurzającym dzieciakiem, a młodym mężczyzną, który potrafił myśleć. Ciekawe również było, o dziwo, jego życie prywatne. Cała ta praca w księgarni i pomoc dla Saito.
A w tym przypadku uważam, że obejrzałam całkiem przyzwoite i wciągające anime. Nie mam w sumie zastrzeżeń.
A) Scenariusz w starych rozenkach został bardzo mocno zmieniony przez producenta, Peach‑pit nie miały z tym żadnego związku,
b) Peach‑pit nie rozpoczęły mangi od nowa.
Stare rozenki zostały porzucone ze względu na brak zgody od Peach‑pit na zbyt odbiegający scenariusz od mangi.
Oryginalna manga była wydawana do 2007 a seqel pojawił się po roku przerwy w 2008.
ocena
Jest gdzieś jeszcze ten fajny komentarz z opisem co jaka ocena oznacza? Bo jakoś kojarzy mi się, że wedle tamtej starej skali trzeci sezon powinien dostać pół lub cała ocenę niżej.
czekamy na 2 sezon
Co do drugiej połowy jest to pewnie skrót tego co ma się wydarzyć w drugim sezonie (coś jak 1 odcinek), miejmy nadzieje, że go zrobią bo jak na razie sprzedaż idzie słabo.
Szczerze mówiąc po 10 odcinkach liczyłem na coś lepszego. Specjalnie oglądnąłem poprzednie 2 serie i ova + przeczytałem pierwszą mangę. Stwierdzam, że to ostatnie zupełnie wystarcza, żeby zabrać się za oglądanie, nic praktycznie nie tracimy. Boli mnie trochę to, że seria przez większość czasu (do tej pory) stała w miejscu z fabułą, dopiero w najnowszych odcinkach coś zaczęło się dziać. Przez niektóre odcinki właściwie nic sensownego się nie działo. Trochę przekomarzania się Shinku z Suigintou (całe szczęście nie Suiseiseki z Hiną), kolejne problemy z przystosowaniem się do społeczeństwa Juna, tym razem w wersji o kilka lat starszej. Oprócz kierownika sklepu oraz tej dziewczyny nie dostajemy prawie żadnych nowych postaci, nie licząc Kirakishou, która tak naprawdę pojawiła ostatnio. Byłoby wspaniale, ale tamta dwójka z pracy Juna niczym specjalnym się nie wykazała do tej pory, postacie proste i przewidywalne. Sam główny bohater znowu zamęcza nas swoimi rozterkami fundując niemalże powtórkę z pierwszego sezonu anime, znowu dzięki laleczkom nabiera wiary w siebie i w swoje umiejętności. Nie licząc najnowszych odcinków to najbardziej podobał mi się z nich ten z Megu, ale działo się tam to samo co w jednym z rozdziałów pierwszej mangi (drugi taki odcinek na podstawie chapteru z mangi). Właściwie przez te 8(?) odcinków mieliśmy prawie takie samo RM tylko w bardziej stonowanej wersji. Gdyby przed tą serią zrobili jeszcze anime całkowicie na podstawie mangi to seria moim zdaniem o wiele lepiej by się przyjęła, ale zamiast tego mam recap.
Od wydarzenia w teatrze coś już się zaczyna dziać i seria nabiera tempa, aż mnie zastanawia co w końcu wydarzy się dalej.
Przy okazji to mam trochę mieszane uczucia co do tych wstawek z książeczką, za bardzo kojarzą się mi Chobits…
Niespodzianka
Zawiodłam się na całej linii .3.
mieszane uczucia.
DESU
kliknij: ukryte Anime 10/10, tylko dla tego ze skonczyli dziecinade zeszlych dwoch serii i zaczeli wreszcie ekranizowac mange. I pokazali Kirakishou
To nie jest RM jakie znam...
Po pierwsze bowiem, jak można upchnąć w jednym odcinku niemal wszystko to, co było w poprzednich seriach i oavce? Przecież to jest tragedia – wydarzenia lecą tak szybko, że tu w ogóle nie ma klimatu poprzednich części. A gdzie miejsce na jakieś więzi między postaciami? Gdybym nie widziała wcześniejszych anime, to byłabym totalnie skołowana tym, co się dzieje na ekranie! o.O
A po drugie – jak można tak zepsuć grafikę? Mimo iż widać, że jest ona nowsza, to została tak uproszczona, że wszystko to, co było ładne wcześniej, teraz jest po prostu… zwyczajne. Projekty postaci zostały tak spłaszczone, że puste twarzyczki lalek raczej straszą niż się podobają… Seria stała się taka jak niemal wszystko, co teraz wychodzi. Zamiast ładnych detali, mamy kolorowe plamy. Ja wiem, że teraz się oszczędza na wszystkim, a większość widzów nawet na to nie zwróci uwagi, ale no błagam – nie dało się zachować chociaż odrobiny tego, co było piękne?!
Ja jestem zniesmaczona pierwszym odcinkiem i gdyby nie to, że wyraźnie będzie tutaj ciąg dalszy tego, co było w poprzednich seriach, to nie chciałabym sobie psuć tym czymś dobrego wrażenia zbudowanego wcześniej…