Tanuki-Anime

Jedno z lepszych ecchi jakie oglądałam…serio dobra seria 9/10

Jedna z lepszych serii Ecchi – i ma fabułę! Ciekawą fabułę! Ecchi!

Dlaczego ? Kto pamięta 1 sezon ? Za kogo był gotów oddać życie ? Wparował na przyjęcie i odważnie nie bacząc na konsekwencje krzyczał że chce spowrotem DLA SIEBIE Rias . Zazdrosna Asia która nie pozwala rozwinąć uczuć Isse z Rias (Oczywiście wiem że to zboczeniec , ale jak by myślał tylko o seksie nie uratował by rias bo w końcu jest jeszcze Akeno i Asia ) Nie czepiam się Akeno bo jak Rias okazywała Isse uczucia to się nie wtrącała , a poza tym chciała być potajemna , tak tak wiem w 7 odc było no dość poważnie.A po za tematem podziwiam ją za spokój ducha i miłą osobowość :D.Wracając do Asi strasznie irytowało mnie że zmoderowano się do łóżka gdy Isse był z Rias . Moim zdaniem Isse powinien już dawno przelecieć Rias gdy ta mu się oddawała a Asia powinna to zrozumieć , a że z natury jest dobrą osobą nie powinna zbyt długo żywić urazy jeszcze po ostatnich odc 1 sezonu powinna zrozumieć że isse jest już dawno zajęty.

to anime jest najlepsze jak się nie znacie na tym to wcale się nie odzywajcie na ten temat moim zdaniem oceniam na 10/10

[link]

Tak ode mnie, jak w przypadku pierwszego sezonu, przyszedłem obejrzeć dobrą komedie ecchi i dostałem dobrą komedie ecchi.
Mamy ładne bishoujo, cycki, w miarę zdecydowanego protaga który nie jest małą *****, dobre walki, nowe skille bohaterów, Ise ma zbroje podobną do Iron Mana…
Jedno z ulubionych anime, 8/10, jeżeli zekranizują kolejne tomy noweli to będzie naprawdę cudnie(chociaż wątpię że kiedyś zobaczę ekranizacje 16 tomu z overly manly Gya­‑suke).

Zastanawiam się jak można było to zepsuć.
Moim zdaniem materiał z LN na którym opierał się sezon 2 jest o wiele ciekawszy niż ten z sezonu 1. A w anime wyszło odwrotnie.

Po za tym widać pośpiech w produkcji, czy też mniejszy budżet. Sezon 1 > Sezon 2

Nie żebym spodziewał się czegoś innego…

Nie miałem w planach oglądania tej serii, bo już pierwsza mnie zniesmaczyła, no ale stało się. Na szczęście bycie przygotowanym na duże pokłady ecchi znieczuliło mi żołądek.

Z całą pewnością wszystkiego jest więcej niż w serii pierwszej. Więcej, znaczy WIĘCEJ, you know, what i mean. To się już nie ociera o hentai, to się z nim delikatnie stapia. I myślę, że jako hentai ta seria sprawowałaby się lepiej, bo poza tymi wstawkami nadal nic sobą nie reprezentuje. Walki były dla mnie koszmarnie nudne, dźwięki „bursto” przekomiczne, przewidywalne wszystko i rzeczywiście najlepszymi momentami był czas między walkami.

Fanserwis jest bardzo nachalny, ale pewnie typowy nastolatek, czyli przewidywany odbiorca takiej serii, właśnie tego chce. Bohaterowie raczej prości, nie ma co szukać złożonych charakterów czy motywacji. Jedna z najpikantniejszych serii  kliknij: ukryte  ecchi, ze wszelkimi wadami własnej kategorii. Oraz zaletami – co kto widzi i lubi.

2/10, ja tu zalet nie widzę.

Dokładnie tak jak napisał MrKrzychu. Ecchi, akcja i humor! Wszystko to w przejrzystej postaci ze sporą dawką cycków :*
9! :D

Też świetnie się bawiłem, ale tu już Issei­‑chan mnie zaczął trochę żenować swoimi tekstami o cyckach. Mam nadzieję, że się ogarnie trochę na przyszłość. Jak również znowu ta Asia wrr… kliknij: ukryte  Przynajmniej Akeno zaczęła pokazywać pazur ;3 Jeszcze końcówka udowadnia moc jednego z praw Murphy'ego: „Jeżeli coś jest głupie ale działa to nie jest głupie”

Podobnie jak jej poprzedniczka, kolejna seria, wypadła świetnie, dla fana ecchi z dawką komedii, oraz szczyptą akcji, pokazała że może okazać się dobrą produkcją. Moja ocena 8/10.

Nie wiedziałem, że ecchi może być aż tak dobre.
Ciekawi bohaterowie, niezłe walki, całkiem wciągająca fabuła (jak na ecchi) i mnóstwo hardcorowego fanserwisu.

Dajcie mi więcej cycków!
8/10

Głównego bohatera ciężko nie lubić (zadeklarowny zboczuch!), jak i pewnego „klienta” naszego demonicznego protagonisty, ale jednak cycków aż tyle nie musieli pokazywać. Pośród serii ecchi ta definitywnie nie należy do najgrzeczniejszych. Cieszy akcja i fabuła, smucą nieco dziewczyny – choć są powody do ich lubienia to brak im należytej głębi. Tohka czy Kotori z Date a Live przebija całą żeńską kastę tego anime. Kotori to tak z dwa razy pod rząd.

Mniej cycków, więcej głębi dla kobiecych postaci i byłaby rewelka. A tak to jest dobrze, tylko i aż.

w tym anime to demony sa tymi dobrymi :) słudzy koscioła to nawiedzeni dewoci upadli do wariaci i psychopaci a demony ratuja od smierci niesłusznie skrzywdzonych

No cóż trzeba przyznać że seria jest kontrowersyjna. Z jednej strony pomysł na ciekawą fabułę , z drugiej zaś ... CYCKI!;D . Oglądając to można by pomyśleć że między bohaterami nawiąże się romans , ale zbytnio zawiedziony nie jestem bo przy każdym odcinku się śmiałem :)

Na wstępie – cała ta seria NIE JEST dla ludzi, którzy nie lubią ecchi (albo chociaż nie są w stanie go przetrawić w dowolnej ilości) oraz dla tych, którzy liczą na klasyczny romans. DxD jest KOMEDIĄ ECCHI i takiej formuły się trzyma. Nasz przygłupi, ale bardzo przez wszystkich lubiany bohater ma swój cel i jego się będzie trzymał – po prostu taka formuła i już. I mogę powiedzieć, że  kliknij: ukryte  uda mu się to – będzie miał naprawdę wspaniały harem.

Co do sezonu to zabrakło mi jednego odcinka.  kliknij: ukryte  Walka z Valim była pokazana w strasznym przyśpieszeniu. Ponadto wiele rzeczy można było lepiej wyjaśnić.

Co do całej serii to była to pierwsza Light Novela, którą przeczytałem od deski do deski – tak, wszystkie 16 tomików (głównie dlatego, że była tłumaczona na polski). I mogę zapewnić, że seria będzie z czasem schodzić na poważniejsze tematy, pojawią się nowe „frakcje”, a i rozwój postaci pójdzie mocno w stronę klasycznych shounenów. Będzie ecchi, ale jakby pozornie mniej – po prostu będzie dużo więcej walk.

Mogę zapewnić, że akcja będzie się rozwijać, bohaterowie też, ale w takim Dragon Ballowym stylu – główny bohater będzie rósł głównie w siłę i trochę poważniał, a reszta będzie szła za nim. Nie oczekujcie rewolucji, a raczej ewolucji charakterów. Będzie wiele zwrotów akcji i masa fanserwisu – w odpowiednich proporcjach.

Co do ludzi, którzy krytykują fanserwis – bogowie, to jest ecchi...

Seria zmieniła się w typową haremówkę, w której fabuła jest tylko pretekstem do pokazania fanservice'u.
Oglądając 1 sezon można było mieć nadzieję, że głównym wątkiem romantycznym będzie relacja między Rias i Isseiem z małym wątkiem Asia'i. Niestety, twórcy serwują nam do bólu schematyczną produkcję. Bez żadnego powodu nagle każda postać żeńska rzuca się na głównego bohatera, który nagle zapomina, że dla niego „liczy się tylko Rias”, jak krzyczał przez całą końcówkę pierwszego sezonu.
To wszystko było już zrobione gdzie indziej i to lepiej.
Do tego fanservice staje się niezwykle natarczywy, a miejscami wręcz obleśny. Meh. Nie udało mi się obejrzeć tego czegoś do końca.

wspaniałe anime lepszy od 1 sezonu, piękno w czystej postaci

Jak widać po końcówce, raczej, a nawet na pewno powstanie 3 sezon tego anime, tylko ciekawe…. kiedy? W ogóle dziwie się, że dużo osób narzeka na ten sezon, „bo za dużo cycków” mi tam się podobało. Naprawdę nie mogę się doczekać 3 sezonu, bo zapowiada się całkiem fajnie, zwłaszcza po końcówce..XD  kliknij: ukryte  Wszystkie w jednym domu z Issei'em ? Haha, to dopiero będzie komedia i można spodziewać się nawet jeszcze więcej ecchi :D Według mnie ten sezon był może troszeczkę gorszy od pierwszego, ale i tak warty uwagi, każdemu fanu 1 sezonu ten powinien przypaść do gustu. Naprawdę nie wiem co by tu jeszcze dodać.. To chyba tyle.

Po tym gatunku nie oczekiwałem zbyt wiele, miała być duża dawka echii, sporo akcji i komedia.
W sumie dostałem to wszystko, ale jednak 1 sezon był bardziej przekonywujący, fabuła była ciekawsza, wciągająca, bardziej spójna.
Teraz dostajemy jakiś zlepek wątków, sporo robionego na siłe echii i głupkowate dialogi
Ogółem nie jest źle, fani 1 sezonu powinni być zadowolenie, ale imo sezon zrobiony troche bez pomysłu.

6/10

Według mnie owa seria czyli pierwsza oraz druga DxD są dość dobre, jest to seria Echii więc dziwią mnie komentarze „za dużo cycków” to tak jak oglądać horror i powiedzieć „za dużo zombie”.

Seria jest lekka, komediowa z prostą acz ciekawą fabułą. Lecz największym plusem są ich postacie, generalnie każda przedstawiona „niewiasta” nie jest nudna i jedynie „Asia” wpasuje się idealnie w schematy haremowe.

Poza tym nie czytałem mangi jednak zauważyłem pewne „zwolnienie” z przedstawianej opowieści. Jeden z przedmówców stwierdził iż jest to dlatego ponieważ pierwsza seria obejmowała 2 serie a obecna nie dokańcza jeszcze 3.

Moja osobista ocena to 8/10 bo cycki mi nie przeszkadzają a kreska jest dobra (co jest wymogiem dla serii echii) A fabuła jest ciekawa choć, coś mi się wydaje że „dopiero” zaczyna się rozkręcać, czekam na 3 serie :)

Na parę odcinków przed końcem serii widzę że studio bardzo ładnie lawiruje w przyjętych na starcie motywach i gatunkach. Chcieliście battle shounen? Było battle shounen. Chcieliście cycków? Były cycki. Chcieliście gniotące jaja teksty z podtekstem seksualnym? Mówisz masz.
Że co, że fabuła prosta i kliszowata? To tylko anime, nie „Rok 1984”. Kreska i animacja na wysokim poziomie. Plus sezonu !

Tak jak kolega niżej zabrałem się za drugi sezon, ponieważ ukończyłem pierwszy i…... Jest jeszcze gorzej niż było! O ile w pierwszym sezonie była już OGROMNA ilość ecchi (którą mimo wszystko jakimś cudem udało mi się znieść), to drugi sezon BIJE TO NA GŁOWĘ – według mnie dopuszczalna granica została przekroczona i po dotychczas wyemitowanych odcinkach wciąż posiadam olbrzymi niesmak…

Jeśli ktoś oglądał to anime dla fabuły, walk lub komedii, to może sobie to spokojnie odpuścić. Tutaj są one tylko dodatkiem (oraz powodem/usprawiedliwieniem) do ciągłego roznegliżowania żeńskich postaci oraz niesmacznych ujęć i scen.

Tylko dla FANATYKÓW ecchi. Reszta powinna to omijać szerokim łukiem.

Z uwagi na to, że oglądałem pierwszy sezon wziąłem się za drugi. Tak porypanych tekstów dawno nie spotkałem. Idiotyzm w najczystszej postaci – głupszych, naiwniejszych i bardziej naciąganych tekstów chyba nie dało mi się wcześniej upatrzyć w czymkolwiek. Miejscami tak głupie, że aż śmieszne. Jeśli ktokolwiek ma zamiar to oglądać, a posiada jakąkolwiek elementarną wiedzę z zakresu tematyki reprezentowanej w anime niech odpuści sobie myślenie i zajmie się widokami.

Tak mnie idiotyzm zmiótł swoim ogromem, że będę musiał pójść do teatru odchamić się.

...

Ah, w końcu się pojawiło tak długo wyczekiwane, jestem zadowolona z pierwszego odcinka, a że znam treść powieści, aż się palę do oglądania kolejnych odcinków, super!