Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

White Album 2

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Playboy 12.09.2016 21:14
    Zacznę może od technikaliów.

    Jeśli chodzi o tło to wszyscy chyba widzieli, szczegóły, cienie, starannie narysowane, jeśli chodzi o postacie to nie były już one na tak wysokim poziomie, zmieniający się rozmiar piersi pewnych postaci może też irytować. Widać na początku serii że animatorzy przyłożyli się do ujęć i to cieszy oko. Jeśli chodzi o muzykę to idealnie wkomponowuje się w klimat, ale raczej żadnego utworu nie będę słuchał po obejrzeniu tej serii.

    Po macoszemu potraktowano muzykę jako taką, to tylko wypełniacz który ma stworzyć podwaliny pod relację między bohaterami. Przechodząc do tych relacji, cieszy mnie bardzo że wątek romantyczny został potraktowany w miarę poważnie i autorzy nie zawachali się nad paroma odważnymi seriami.

    Zmusza do refleksji, gra umiejętnie na emocjach oraz czaruje realizmem.

    Wybitna, ponadczasowa, wspaniała(itd) seria to nie jest, ale na pewno godna uwagi. Popularna specjalnie nie jest, w sumie wiadomo czemu, przygłupie serie w stylu High School DXD czy jak kolwiek to się nazywało z potopem debilizmu i golizny, są oglądane.

     kliknij: ukryte 

    Uważam, że White Album 2 jest godna polecenia każdemu amatorowi/rce romansu.

    Ocena? Myślę że 7­‑9/10, trudno mi jest jednoznacznie ocenić
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    rockman90 31.08.2016 15:10
    Zakończenie
    Ja tam nie za bardzo wiem co autor recenzji ma do zakończenia. Wolałby – i wszyscy żyli długo i szczęśliwie? Zakończenie jest świetne.

     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Norrc 20.02.2015 23:40:26 - komentarz usunięto
  • odpowiedzi: 0 pozeracz_syfu 25.06.2014 12:57:27 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Adamo 18.06.2014 11:49
    Przyznam że po cichu liczyłem na to, że  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • odpowiedzi: 0 Turbo Kej 20.01.2014 01:20:54 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 11
    Diablo 9.01.2014 22:07
    No, powiedziałbym, że przedstawiona recenzja dorównuje niejako poziomowi samego anime. Wszystko przedstawiono ładnie, logicznie, no i z głową. Choć ja dodałbym jednak, że w anime pojawiają się jednak pewne smaczki, które wyłapane być mogą tylko przez miłośników poprzednich dwóch sezonów White Album. Ale zgadzam się za to z marudzeniem na zakończenie (bo domyślam się, że chodzi o wydarzenia już po scenach w hali na lotnisku?). Podejrzewam, że takie a nie inne zakończenie mogło byś podyktowane chęcią stworzenia kontynuacji historii… W sumie to bym się za takową kontynuację nie obraził.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Hyeronina 4.01.2014 19:48
    Czytałam wiele opinii na temat ostatniego odcinka i dopiero dzisiaj zdecydowałam się jednak zobaczyć zakończenie serii, na które tak długo czekałam. I właściwie nie wiem co mam powiedzieć ..
     kliknij: ukryte 

    Moderacja nie będzie się bawić w zgadywanie, co tu jest spoilerem, a co nie…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Hiromi 29.12.2013 01:48
    Doki Doki
    Właśnie tak można opisać to, co teraz czuję, to łomotanie serca, kliknij: ukryte  Już pierwsza odsłona „White Album” bardzo mi się spodobała, początkowo zaś gdy zaczęłam oglądać tę wersję instynktownie zaczęłam je porównywać, lecz prócz tytułu i głównych założeń fabularnych nic ich nie łączy. Tam obserwujemy bardzo skryte uczucia, bohaterowie są nie co dojrzalsi, przez, co rozumieją konsekwencje swoich poczynań, tu zaś Setsuna zachowała się, jak dziecko, dobrze rozumiem motywy jej postępowania, lecz skoro, jak na dłoni widziała uczucie rodzące się między pozostałą dwójką, aby nie pozostać w tyle postanowiła zapobiec jego rozwojowi, cóż za okrucieństwo. Podsumowując w tym sezonie to właśnie „White Album 2” przyniósł mi moc emocjonalnych uniesień za co jestem bardzo wdzięczna, tak, że jeżeli ktoś szuka anime poruszającego dość skomplikowaną tematykę ludzkich uczuć powinien czym prędzej zapoznać się z obiema wersjami „White album”. Dziękuję!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Hyeronina 21.12.2013 20:07
    Przesadzone ..
    Pogubiłam się (A przecież grałam w VN). Oglądając odcinek 10 coś mnie trafiło.  kliknij: ukryte 

    Przepraszam, że tak bez składu i ładu, ale jestem właśnie po odcinku 12 i pisałam na szybko, jeszcze w emocjach.

    Ukryto spoiler.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Hiromi 9.12.2013 02:15
    Ach!!!!!!!!!!!!
    Boże Ty widzisz i nie grzmisz, wszystko jest tak, jak sobie wymarzyłam, ale to może być tylko chwilowy zwrot akcji, oby moralność nie wzięła góry nad uczuciami, a Kazusa i Haruki dali się ponieść chwili.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Hyeronina 4.12.2013 10:53
    ...
    Przepraszam, zapomniałam zaznaczyć tekst jako ukryty! Jak ktoś nie orientuje się w WH2, albo nie zna zakończenia LV niech lepiej nie czyta.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 15
    Hyeronina 4.12.2013 10:51
    ...
    „Setsuna wciąż ślepo wierzy, że ich trójka może się „przyjaźnić”.” – Setsuna wierzy w to tak ślepo i tak bardzo, bo jak wspomniano w anime, od paru lat nie mogła znaleźć sobie nikogo kto mógłby być dla niej oparciem. Straciła przyjaciół z banalnego powodu i ciąży jej to, ale, że jest typem dziewczyny wiecznie radosnej, tak więc użalanie się nad sobą, jest dla niej nie na miejscu. Uplatany schemat słodkiej idolki, przeplata się z charakterem zwykłej dziewczyny, jaką często można spotkać na ulicy; ma kochającą rodzinę, jest zwyczajna, a jedynym jej problemem jest to, że za bardzo angażuje się w wszelkie związki, a potem zwyczajnie się rozczarowuje. To przecież częste. Nic więc dziwnego, że mając taką naturę, kiedy znalazła przyjaciół, a a w tym chłopaka, stara się zrobić wszystko by ich nie utracić. I walczy o to tak mocno, że niektórym może się wydawać to dość nachalne; ale przecież tak jest w życiu. Poza tym, nazywanie jej tą gorszą, jest dość niesprawiedliwe; Setsuna nie dała żadnych powodów by jej znienawidzić: Harukiego lubiła od początku i nie kryła się z tym, była tylko zbyt nieśmiała by od razu powiedzieć mu o swoich uczuciach. Wiedziała o tym co Touma czuje do Harukiego. Czekała, a kiedy Touma nie zareagowała, wykonała ruch. Nic dziwnego, w końcu jeśli go kocha, a ich relacje były dobre, miała prawo to zrobić. Poza tym zachowała się naprawdę w porządku, mówiąc Toumie o wszystkim i prosząc ją o zrozumienie. Ba! Ona prosiła Toumę, by pozwoliła im się spotykać. Mam wrażenie, że gdyby Kazusa otwarcie powiedziała, że jej się to nie podoba, Ogiso zerwałaby z nim. W końcu łatwo zauważyć, że Setsuna przyjaźń stawia ponad wszystko, i nawet kiedy Haruki chce z nią spędzić urodziny tylko we dwoje, ona stawiając przyjaźń ponad wszystko, odmawia.
    Inną sprawą jest Kazusa; nie żebym jej nie lubiła, a nawet jej współczuje i w pewnym sensie podziwiam, że nie jest jak niektóre (większość) puste dziewczynki z innych serii, które mimo iż wiedzą o związku przyjaciół, nadal przyczepia się głównego bohatera (to naprawdę irytujące!). Jednak z drugiej strony Kazusa, miała swoją szansę; Setsuna wyraźnie dawała jej znak, że mogą otwarcie walczyć o uczucia Harukiego. Ze względu na swój dystans do innych, poległa; bo nawet nie próbowała. Dlatego nie rozumiem skąd ta obraza na Ogiso. To Touma zaprzepaściła i w końcu zdała sobie z tego sprawę, dlatego postanowiła się odsunąć. Jeśli wszystko pójdzie tak jak w VN to Kitahara skończy z Ogiso, oczywiście przeplatane z innymi, nowymi bohaterkami. Plus na 90% będzie drugi sezon, bo pierwszy najprawdopodobniej nie zakończy się happy endem (Pierwszy sezon WH2 skupia się na IC czyli na historii właściwej). No, a jeśli schemat VL się zatrze, to możliwe, że skończy z Toumą. Chociaż teraz wszystko idzie schematem jak w IC. No nic, jeszcze kilka odcinków do rozwiązania głównej sprawy, potem .. nie wiadomo.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    q 2.12.2013 07:36
    Dawno nie bylo porządnego trójkąta romantycznego, wszędzie wokół tylko wielokąty i kotlety mielone. Za to plus.

    Szkoda tylko, że dziewczyny nie sa na takich samych poziomach. Jedna z nich to ewidentna, przepraszam za słowo, szmata…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Kysz 8.11.2013 23:45
    Nie takie złe na razie
    Z powodu niewielkiej ilości ciekawych tytułów w tym sezonie, za to w związku ze zbyt wielką ilością mojego wolnego czasu, wzięłam się w końcu i za to. Anime na podstawie eroge to raczej nie moja bajka, zresztą zapowiedzi nie powalały (zresztą wpierw nie byłam pewna, czy to czasem nie jest jakaś kontynuacja White Album, ale okazuje się, że to tylko ten sam setting i nie trzeba się męczyć z oglądaniem wcześniejszych anime z serii White Album). Z ciekawości sięgnęłam i jak na razie udaje mi się wytrwać. Nie będzie to z pewnością ósmy cud świata, ba – pewnie raz dwa o tym zapomnę, ale na tę chwilę się sprawdza.
    Właściwie głównym atutem tejże serii jest to, że jak do tej pory nic mnie szczególnie nie odrzuciło. Bo zachęcać to ten tytuł nie bardzo ma jak – graficznie jest całkowicie przeciętnie, tak samo muzycznie, a fabularnie to będzie zapewne typowe romansidło na podstawie gry, z trójkątem romantycznym na pierwszym planie. Byłoby miło gdyby tak dla odmiany bohater skończył z Ogiso, ale zapewne nie ma co na to liczyć – Touma o wiele bardziej pasuje do klasycznej „drugiej połówki” w takich romansach ;p
    Może to kwestia tego, że bohater jest troszkę mniej denerwujący niż standardowo – wyjątkowo coś sobą prezentuje i nie jest to ostatnia szkolna ciapa. Nie żebym go jakąś szczególną sympatią darzyła, ale jednak udało mi się gościa polubić – a to już dość dużo jak na tego typu serię xd
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime